KAMIL SZEREMETA: NASTAWIAMY SIĘ NA NAJLEPSZEGO OUMĘ
- Pozostało jedynie złapać świeżość, luz i jak najmniejszym kosztem zrobić limit wagowy - mówi Kamil Szeremeta (13-0, 2 KO), który w najbliższą sobotę w nadmorskim kurorcie w Międzyzdrojach w walce wieczoru skrzyżuje rękawice z byłym mistrzem świata wagi junior średniej, Kassimem Oumą (29-9-1, 18 KO). Dla pięściarza z Białegostoku będzie to zdecydowanie najpoważniejszy test w jego dotychczasowej karierze.
- Bardzo solidnie przepracowałem cały okres przygotowawczy do startu w Międzyzdrojach. Mimo tego, że rywal najlepsze lata ma za sobą, my i tak nastawiamy się na tego najlepszego Oumę sprzed kilku lat, gdy zasiadał jeszcze na tronie federacji IBF. To był pierwszy obóz pod okiem Fiodora Łapina i nie ukrywam, że jestem bardzo zadowolony z naszej współpracy. Poprawiliśmy kilka elementów w moim boksie, w tym między innymi skręt bioder przy zadawaniu ciosów i powinno to być widoczne już w tej najbliższej walce. Miałem również trudne sparingi w Warszawie, podczas których chłopaki mnie nie oszczędzali. Motywuje mnie fakt, że będę boksował w walce wieczoru. Gale w Międzyzdrojach mają zawsze wyjątkową atmosferę i fajnie się tam czuję. Doskonale wiem o co toczy się walka i co będzie w jej stawce. Zamierzam nie tylko wygrać, ale zwyciężyć w dobrym stylu. Jeśli zaprezentuję się naprawdę dobrze, przede mną otworzą się drzwi do znacznie większych wyzwań. A przecież ambicje mam spore. W tym momencie postawiłem wszystko na jedną kartę, boks jest ponad wszystko. W moim rodzinnym mieście zostawiłem rodzinę, przyjaciół i świeżo poślubioną żonę, tylko po to, żeby osiągnąć sukces sportowy. Podporządkowałem sukcesowi niemal wszystko. Nieraz jednak trzeba wyjść poza strefę komfortu, żeby coś w życiu osiągnąć i tak naprawdę dopiero za kilka lat okaże się, czy było warto. Ale jestem przekonany, że dokonałem właściwego wyboru - powiedział Szeremeta.
KAMIL SZEREMETA: SERWIS SPECJALNY >>>
Bezpośrednią relację z gali przeprowadzi Polsat Sport. Początek gali już od 20:00.
Patrząc na bokserów z Białegostoku to chyba ludzie stamtąd jacyś po je bani .
Oczywiście w nokaut nie wierzę, bo Ouma to typowy ringowy twardziel. O zwycięstwo na punkty może być trudno, ale dobrze przygotowanego Szeremetę powinno być stać na zwycięstwo.