BRIEDIS ZABOKSUJE NA GALI BELLEW vs FLORES
Tony Bellew (27-2-1, 17 KO) do pierwszej obrony tytułu mistrza świata federacji WBC kategorii junior ciężkiej podejdzie 15 października w swoim Liverpoolu. Jego przeciwnikiem będzie BJ Flores (32-2-1, 20 KO). Dziś ogłoszono, że podczas tego samego wieczoru pokaże się również oficjalny i obowiązkowy pretendent do pasa WBC, Mairis Briedis (20-0, 17 KO).
Łotysz status challengera nabył w połowie maja, stopując w dziewiątej rundzie Olanrewaju Durodolę. Tak więc ma zagwarantowany bój o mistrzostwo świata, musi tylko poczekać na swoją szansę. Póki co pas WBC zaatakuje Flores. Na chwilę obecną nie wiadomo jeszcze, kto w Liverpoolu stanie naprzeciw Briedisa.
- Chcieliśmy już teraz walczyć z Bellew, ale doszliśmy do porozumienia, które okazało się korzystne dla każdej ze stron. Bellew może stoczyć jeszcze jedną dobrowolną obronę do końca lutego. Następnym jego rywalem musi już być Mairis - tłumaczy Al Siesta, menadżer i doradca Łotysza.
- Bellew potem bardzo chciałby zmierzyć się z Davidem Haye'em. Jeśli w przyszłym roku dojdzie do takiej walki, Anglik zawakuje tytuł. Wówczas Mairis mógłby zaboksować o wakujący pas z Marco Huckiem bądź Grigorijem Drozdem - dodał Siesta.