RIO 2016: NIEJEDNOGŁOŚNA PORAŻKA TOMKA JABŁOŃSKIEGO
Startujący w wadze średniej Tomasz Jabłoński (-75kg) odpadł już w pierwszej walce z turnieju olimpijskiego, ulegając Australijczykowi Danielowi Lewisowi. Trzeba jednak dodać, że niejednogłośna punktacja spokojnie mogła pójść w drugą stronę.
Tomek zaczął w swoim stylu ostrym pressingiem, czym trochę zaskoczył przeciwnika. W 40. sekundzie trafił czysto prawym krzyżowym. Potem była ostra bitka w półdystansie. Polak ze szczelną gardą zbierał ciosy rywala na rękawice, w końcówce znów trafił długim prawym i wygrał pierwszą rundę u dwóch z trzech sędziów. Druga odsłona była już bardziej wyrównana. Australijczyk znalazł miejsce pod prawym łokciem Tomka i konsekwentnie bił lewym hakiem w okolice wątroby. Jabłoński natomiast stracił lewy prosty, za to dwukrotnie ładnie trafił mocnym i widocznym prawym sierpowym na górę. Po sześciu minutach sędziowie punktowali 20:18, 18:20 i 19:19. O wszystkim miało więc zadecydować trzecie starcie.
Jabłoński zaczął ostro, skracał dystans. Żaden z nich nie odpuszczał, choć agresorem pozostawał nasz rodak. Po ostatnim gongu obaj podnieśli ręce na znak zwycięstwa. A sędziowie w stosunku dwa do jednego opowiedzieli się ostatecznie za rywalem Polaka - 28:29, 29:28, 28:29. Tak oto turniej olimpijski dla naszych reprezentantów już się skończył. Szkoda...
Ale postawa w ofensywie pozostawia wiele do życzenia..
Był agresorem, tyle że sporo " pudłował " , to też mogło pozostawić złe wrażenie...
Na następnych igrzyskach liczymy na ciebie... Nie będzie hańby...
http://www.bokser.org/content/2016/08/09/193030/index.jsp
Polecam pierwszy post
Dobranoc wszystkim, czasu nie cofniecie, jeszcze przyjdą lepsze czasy ;)
http://www.bokser.org/content/2016/08/09/193030/index.jsp
Przewidziałem czy dalej będziesz twierdził, że to zwykły hejt? Po prostu polski boks jest słaby, a ten amatorski jest żenujący. Wystarczy mieć jakieś pojęcie o tym sporcie i trzeźwo oceniać sytuację a nie bronić kolegi, bo ten zaprasza na treningi, i pompować balon.
To super. Tylko żebyśmy się nie zawiedli. Pamiętaj swoje posty. To uzmysłowi Ci jacy potrafią być "fani".
Polska to biedny kraj. Czego tu nie rozumieć? Nie interesuje się boksem amatorskim za bardzo ale może wam za bardzo smaka napędzili że tak się co po niektórzy miotają. Dostali się na igrzyska ale i tak hańba i wstyd.
Sportowcy to muszą się obawiać. Jak wygrywa to narasta grono fałszywych fanów a później takie teksty.
Jak umieli tak zawalczyli. Jabłoński chociaż wyglądał przez te 2 rundy które widziałem jakby chciał i to się liczy. Nie pierdolcie i umiejcie odróżnić kibicowanie od realnych możliwości by później szoku nie przeżywać.
Chyba że czegoś nie wiem i nasi to byli faworyci do złota...
W ogóle nie różnicują dystansu. Mają swoją odległość, na której czują się najlepiej i tyle.
Dzisiaj Tomek ładnie obniżał pozycje i rzucał sierpy nad opuszczoną lewą ręką kangura ale potem zostawał w półdystansie (akurat w odległości która pasowała idealnie na atakowanie dołów). W trzeciej rundzie zaczął"szarpać" tempo, atakować z odchylu i drugiego tempa ale widać było że ciosy na dół wyciągnęły z niego wiele i całą trzecią rundę walczył na ambicj- dlatego też myślę że sędziowie przyznali ostatnią rundę jego przeciwnikowi, bo widać było, że Tomka ciosy nie miały swojej wymowy.
Co do Igora to błędy amatora- skręcanie dystansu zza podwójnej gardy, bez ciosu. Nogi z tyłu, ciosy zadawane za głowę przeciwnika..
Podsumowując, zero pretensji do Tomka. Przyjął masę uderzeń na korpus i pokazał się z dobrej strony. Problemem była taktyka narożnika i brak odpowiedzi na ciosy na dół. (sam pamiętam powtarzane do obłędu, że ciosy na korpus nie są wysoko punktowane- bzdura totalna). A jeśli chodzi o Igora.. Bardzo mnie zawiódł. Przy jego warunkach musi bazować na eksplozywności.. Tyle tylko, że jeśli nie poprawi pracy nóg to będzie pruł powietrze.
Jak się spodziewasz (nie wiedzieć dlaczego) nie wiadomo czego to później ciśnienie skacze i takie bzdury wypisujesz.
Wszyscy pieprzą o tym w jakiej jest kondycji Pl boks amatorski. A może pomyślcie że w innych krajach też może być super. I co? Dlaczego mamy być lepsi? Bo Dixell się zesra o mało przed Tv?
Tam też szkolą (i to mając o wiele wiele więcej kasy a co za tym idzie możliwości) bokserów od których coś wymagają.
Ale nie. Polacy przynieśli wstyd i hańbę i tyle. Czekamy na usera Dixell który na przyszłych igrzyskach zniesie krytykę bo woli to niż zostać zaproszonym na wywiad...
Polska to biedny kraj. Czego tu nie rozumieć?
Akurat to dziala wlasnie odwrotnie. Wiekszosc medali zdobeda przedstwiciele naarwde biednych krajow jak Kuba, Ukraina, Rosja, Kazachstan albo ewentualnie pzredstwicielie nizin spolecznych z bogatych krajow jak USA czy Wielka Brytania
Boks to nie jest sport dla ludzi ktorzy maja wygodne zycie. Zreszta wlasnie Polska jest najlepszym przykladem zdobylismy te 40 medali kiedy bylismy krajaem znacznie biedneiejszym niz obecnie. Zrezszta ktorys tam trener Ukraincow po wizycie u nas stwierdzil w prywatnych rozmowach "u was jzu boksu nie bedzie, za bogato macie"
Nie ma dobrych trenerów.
Co ma Małysz do boksu?:P
ale w tych czasach wszyscy robia sie za wygodni i gdy ktos powie komukolwiek szczera i bolesna prawde to zostaje nazwany hejterem i po problemie. szkoda strzepic ryja, ogarnijcie sie. troche ambicji
Bolesną prawdę? Mnie to ani ziębi ani grzeje, nie udało się teraz, uda się za 4 lata, albo się nie uda. Walka nie była zła, punktować nie będę, bo nie znam się tym, od tego są sędziowie, na pewno nie nie zasłużył na zwycięstwo bardziej od przeciwnika, czyli wygrał boks i wszystko jest OK. Bardziej bym się zmartwił gdyby wszyscy sędziowie dali mu po tej walce 30-27.
prosty w tym swoim boksie walkę przegrał jednoznacznie
Dlatego wielu rzuca ten sport.
Nie jest to sport dla grzecznych chłopców.
Kiedyś utrzymywały ich możliwość wyjazdu za granicę, dres itd.
Teraz wyjedzie do Anglii do pracy i się urządzi.
A boks to same wyrzeczenia.
Żaden szanujący się rodzic nie zaprowadzi swojego dziecka na boks.
Na pierwszym badaniu EEG nasłucha się...
Do tego przebywanie wśród szeroko pojmowanej "patologii".
Ja tam w pewnym środowisku, wolę się nie przyznawać że trenuję boks- patrzą na mnie z niedowierzaniem że idę do ich zdaniem "patologii".
Rodzice wolą wysłać dziecko na orlik.
widzę ,że znasz się na boksie i gospodarce światowej.Jakie szkoły kończyłeś?Rosja-biednym krajem.Puknij się między uszy i zanim coś naskrobiesz poczytaj,zastanów się i napisz na brudno.
To ze ogladasz ruskich na rywierze w s klasach i ferrari to nei znaczy ze to bogaty kraj. 95% spoleczenstwa jest tam BIEDNE i to jest potencjal dla sportu szczegolnosci takich jak boks
Nastepnym razem proponuje puknac sie miedzy uszy wtedy czytanie ze zrozumieniem przychodzi latwiej
Poczytaj a potem przepros
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Bieda-w-Rosji-osiagnela-poziom-krytyczny,wid,17713997,wiadomosc.html?ticaid=11785b
http://www.portalspozywczy.pl/technologie/wiadomosci/rosja-bieda-szerzy-sie-w-tempie-najwiekszym-od-lat-90,127675.html
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Bank-Swiatowy-bieda-w-Rosji-wzrosnie-najszybciej-od-lat-7358158.html
Jego styl aż się prosi o to. czy ma trenerów za debili czy co ?!
Cholera, w WSB to samo, na ME to samo, dalej nie widać, że bicie tylko w głowę gówno daje ?