USYK: PO ZŁOCIE OLIMPIJSKIM NASTĘPNYM CELEM BYŁ TAKI TYTUŁ

Siergiej Watamaniuk to członek sztabu szkoleniowego Aleksandra Usyka (9-0, 9 KO), który 17 września w Gdańsku zaatakuje Krzysztofa Głowackiego (26-0, 16 KO) i należący do niego tytuł mistrza świata wagi junior ciężkiej federacji WBO. Watamaniuk przebywa z pretendentem od jakiegoś czasu w górach. Za moment dołączy do nich James Ali Bashir i wtedy sparingi rozpoczną się już na całego.

- Pierwszy etap przygotowań spędziliśmy w Karpatach. Tu w górach pracujemy zazwyczaj tylko nad przygotowaniem fizycznym oraz kondycją, lecz tym razem zdecydowaliśmy się przenieść tu cały obóz. To jest naprawdę piękny ośrodek, mamy wszystko na miejscu. Ale reszta pozostaje tak samo jak było. Nasz plan pozostaje bez zmian, a Aleksander będzie harował równie ciężko jak do każdego innego pojedynku - zapewnia drugi trener i zarazem menadżer Usyka.

- Sasza trenuje trzy razy dziennie, a zaraz dołączy do nas James Ali Bashir. Aleksander to niezwykle utalentowany zawodnik, ale również inteligentny i doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że wyłącznie ciężką pracą można do czegoś dojść. Głowacki to twardy i pewny siebie pięściarz, jednak naszym celem jest należący do niego tytuł mistrza świata - dodał Watamaniuk.

GŁOWACKI-USYK: HUCK STAWIA NA POLAKA >>>

- Czuję się znakomicie i pozostaję skoncentrowany tylko na tym, by zdobyć tytuł mistrza świata. Po tym jak sięgnąłem po złoty medal olimpijski, następnym celem jaki sobie wyznaczyłem był właśnie pas mistrzowski w tym limicie - wtrącił sam Usyk.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.