GOŁOWKIN: OSCAR MA NIEWYPARZONY JĘZYK. EUBANK TO KLAUN
Giennadij Gołowkin (35-0, 32 KO) cieszy się poza ringiem opinią sympatycznego, dojrzałego zawodnika, ale 34-letni Kazach bynajmniej nie boi się powiedzieć wprost, co o niektórych myśli.
- To szaleństwo. Brak szacunku z jego strony, jego zespołu, promotorów. To bardzo zły zespół - stwierdził, zapytany o Saula Alvareza (47-1-1, 33 KO), który wolał oddać pas WBC w wadze średniej, niż bronić go w walce z "GGG".
Niczego dobrego Gołowkin nie ma też do powiedzenia na temat Oscara De La Hoyi, promotora Meksykanina. - Oscar ma niewyparzony język. Za dużo gada. To brak szacunku - podkreślił.
Krótko podsumował też Chrisa Eubanka Jr (23-1, 18 KO). Podobnie jak Alvarez, Anglik przekonywał, że chce boksować z Kazachem, lecz kiedy przyszło co do czego, kontraktu nie podpisał.
- Pokazał swoją prawdziwą twarz. Jest jak klaun. Za dużo gada. Straciłem dużo czasu - powiedział król dywizji średniej.
Ostatecznie Gołowkin zmierzy się z innym Brytyjczykiem, Kellem Brookiem (36-0, 25 KO), który zgodził się skrzyżować z nim rękawice 10 września w Londynie.
- To nie klaun. On jest prawdziwym wojownikiem - zaznaczył "GGG".
gieniek zaczyna szczekac
Szkoda, że do tej walki nie doszło. To byłaby prawdziwa frajda zobaczyć, jak Eubank Sr poddaje młodego ;)
http://iv.pl/images/65812105432806100466.png
Pierdolisz! To są cytaty wyrwane z kontekstu, poza tym też byś się wkurwił, jak by na twoich plecach ślizgali się inni.
dokladnie
Btw.. Czy ktoś może powiedzieć mi gdzie jest Rollo i Rafałek? Nie było mnie jakiś czas.
Btw.. Czy ktoś może powiedzieć mi gdzie jest Rollo i Rafałek? Nie było mnie jakiś czas.
Rollins pisał kilka dni temu, że dostał bana (napisał to z konta @Autor komentarza).
A Rafaello jest zajęty, zajmuje się zagadnieniem "Wpływ szerokości rozstawu oczu u swarmerów na wyczucie dystansu w drugiej połowie walki".
Rollins, bezrobotny zabijaka ze wschodu też, chociaż był chyba nawet bardziej irytujący.
W ogóle na orgu była wspaniała galeria i przekrój społeczeństwa, wliczając jeszcze copa i wariata
Rolla był ok. Ma swoje zdanie.
WariatKRK- niespecjalnie, co chwile wyłaziła z niego ta jego prawilnośc i więzienna moralnośc, a przy tym miał dużą chęc na małą maturę
Cop - skubany, trudno mi go rozgryźć, w. Wiedzę ma, tylko to ocenianie wszystkiego przez kasę, ale to jest bardzo amerykańskie. To w sumie prosty naród jest
Rafaltheo to dopiero była gwiazda logicznego myślenia i kontrowersyjnych poglądów oraz wiedzy tajemnej.