MIKEY GARCIA WRÓCIŁ W WIELKIM STYLU!
Miguel Angel Garcia (35-0, 29 KO) był wschodzącą gwiazdą zestawienia P4P, jednak konflikt z promującym go Bobem Arumem zastopował jego karierę aż na dwa i pół roku. Mikey wrócił jednak przed momentem w wielkim stylu.
Naprzeciw byłego mistrza świata wagi piórkowej i super piórkowej stanął - dziś w limicie kategorii junior półśredniej, twardy Elio Rojas (24-3, 14 KO). O klasie rywala świadczy fakt, że on także zasiadał przez jakiś czas na tronie WBC dywizji piórkowej. W konfrontacji ze świetnym Amerykaninem był jednak bez szans.
Garcia już w trzeciej rundzie rzucił dwa razy przeciwnika na deski. Koniec nastąpił w piątym starciu. Najpierw Mikey zafundował rywalowi trzeci nokdaun prawym krzyżowym. Po liczeniu do ośmiu była jeszcze kombinacja prawy podbródkowy-lewy sierp i czwarte liczenie. Ale tym razem zrezygnowany Rojas nie podjął już rękawicy.
MIKEY GARCIA CHCE WALCZYĆ Z ŁOMACZENKĄ >>>
Wcześniej w eliminatorze do pasa IBF dywizji junior średniej Tony Harrison (24-1, 20 KO) w dziewiątej rundzie akcją lewy-prawy zranił Siergieja Rabczenkę (27-2, 20 KO), kilka sekund później poprawił taką samą kombinacją i było po wszystkim.
Floyd, Vit, teraz Mickey :)