STEVENSON ZNOKAUTOWAŁ WILLIAMSA JR - TERAZ ALVAREZ
Adonis Stevenson (28-1, 23 KO) w wielkim stylu obronił po raz siódmy tytuł mistrza świata wagi półciężkiej federacji WBC.
Naprzeciw kanadyjskiego "Supermana" stanął osławiony wygraną nad "La Bombą" Thomas Williams Jr (20-2, 14 KO). Od początku potężne bomby pruły powietrze, lecz to champion trafił czysto i już w pierwszej rundzie posłał pretendenta na deski akcją prawy-lewy. Ten powstał i w drugim oraz trzecim starciu podjął rękawicę. Rozgorzała niezła bitka, zakończona jednak już w czwartej odsłonie.
W końcówce Stevenson trafił lewym podbródkiem, poprawił lewym hakiem na korpus i Williams cofnął się na liny. Chciał skontrować, ale sam nadział się na potężny, choć krótki lewy sierp mistrza. Idealny cios na czubek brody. Challenger padł twarzą na matę i gdy sędzia doliczył do dziesięciu, Williams dopiero zdążył przyklęknąć. Klasyczny, efektowny nokaut.
ADONIS STEVENSON: SERWIS SPECJALNY >>>
Wcześniej Eleider Alvarez (20-0, 10 KO) - oficjalny pretendent do pasa WBC, pokonał po jednostronnym pojedynku sprowadzonego w trybie awaryjnym Roberta Berridge'a (27-5-1, 21 KO). Po ostatnim gongu sędziowie punktowali 99:90 i dwukrotnie 98:92. Teraz rywalem Kolumbijczyka powinien być właśnie "Superman" w obowiązkowej obronie.