OBÓZ LARY WCIĄŻ MYŚLI O GOŁOWKINIE
Erislandy Lara (23-2-2, 14 KO) pięściarzem jest wielkim, ale niestety unikanym, stąd też on i jego promotorzy mają kłopot z zakontraktowaniem rywala dużej klasy. Kubańczyk wróci prawdopodobnie pod koniec roku. Z kim?
Jego przeciwnikiem będzie raczej zwycięzca sobotniej walki Rabczenko vs Harrison. Opcją na przyszły rok jest natomiast Giennadij Gołowkin (35-0, 32 KO).
- Erislandy musi robić tylko swoje, czyli boksować i wygrywać, a wielkie walki przyjdą same. Kolejny pojedynek powinniśmy stoczyć na przełomie listopada i grudnia, być może z lepszym z dwójki sobotniej potyczki Rabczenki z Harrisonem. Potem rozważymy występy w wadze średniej, gdzie możemy zmierzyć się z Gołowkinem bądź w rewanżu z Canelo. Są tam również Danny Jacobs i Billy Joe Saunders, tak więc opcji jest sporo. Mojemu zawodnikowi zależy jednak również na pobiciu rekordu udanych obron w wadze junior średniej - powiedział Luis DeCubas, menadżer Lary.
- Chcielibyśmy walczyć z Gołowkinem, a widzieliśmy ostatnio, że Al Haymon potrafi zadbać o swoich pięściarzy i puszczał Khana czy Wade'a na HBO. Nie upieramy się więc, czy taka walka miałaby się odbyć na antenie Showtime, czy na HBO. Na pewno szukamy najlepszych dostępnych rywali, a pojedynek z Gołowkinem byłby znakomity - dodał DeCubas.
Z całym szacunkiem, ale oni tu raczej nie mają nic do gadania. Chce walczyć z Golovkinem, to musi się zgodzić na HBO. Nie ukrywam, że chętnie obejrzał bym tę walkę, ale głównie ze względu na to, żeby w końcu zamknięte zostały usta spekulantów co do tego, że Lara wypunktuje Golovkina. Cubano dostałby szybkie KO, chyba że dałby radę całą walkę biegać w kółko po ringu, chociaż prędzej czy później i tak zostałby złapany w narożniku. Gość leżał 2 razy z prostym bijokiem Angulo, dalej chyba nie ma co ciągnąć tematu. Jemu tak samo jak Brookowi ciężko zakontraktować dobrego rywala, dlatego on również ciągle promuje się na nazwisku Kazacha. A i negocjacje pewnie wcale nie byłyby łatwe, bo Lara oczekuje dużych pieniędzy.
LMFAO...wielkim nigdy nie byl I nawet szansy na takie miano nie ma. Unikanym? Z pewnoscia jest to fakt, ale podloza tego leza zupelnie na innej plaszczyznie niz wielokrotnie synuowanej przez kilku niezbyt rozgarnietych pseudo-dziennikarzy badz wielu "kibicow boksu" na tym forum.
Erislandy Lara cierpi na tzw. "kubanski syndrome" czyli nieustanny brak zrozumienia zasad boksu zawodowego. Lara, podobnie jak zreszta wielu innych piesciarzy z goracej wispy, nie jest w stanie zaabsorbowac ideii biznesu w boksie a to niestety przedklada sie na jego styl w ringu. Czy to Lara, czy Rigondeaux, obserwujemy w ringu znakomite AMATORSKIE zdolnosci I niewatpliwy talent, ale nie ma to zadnego znaczenia dla prawdziwych fanow boksu zawodowego, ktorzy wydaja swoje pieniadze na zakup danego towaru. Nikt nikogo nie moze zmusic, by kupowal cos, co nudne, nieatrakcyjne, pozbawione widowiskowosci I dramaturgii ringowej a takie wlasnie spektakle oferuje w ringu Erislandy Lara.
Brak wartosci marketingowej Kubanczyka jest glownym powodem, ze wiekszosc piesciarzy z elity a nawet tych poza nia, zwyczajnie nie widzi sensu wchodzenia do ringu z Kubanczykiem. Canelo Alvarez nie posluchal sie swoich doradcow I dal szanse dla Lara, udowadniajac mu w ringu, ze samym "rowerkiem" pojedynkow sie nie wygrywa. GGG w potencjalnym spotkaniu zwyczajnie go dorwie w narozniku I znokautuje. Tutaj nie ma watpliwosci.
KO na Larze to byłoba 8-10 runda..
Oto moj uaktualniony ranking:
TOP 10 P4P
July 29, 2016
by cop
1.
2. Andre Ward
3. Gennady Golovkin
4. Sergey Kovalev
5. Terence Crawford
6. Saul Alvarez
7. Vasyl Lomachenko
8. Keith Thurman
9. Roman Gonzalez
10. Miguel Cotto
KO na Larze to byłoba 8-10 runda.."
Widze to podobnie.
Cop, kup sobie i często używaj.to co napisałeś o kubańskich piesciarzach dotyczy też s.o.g, tylko on jest z USA i dlatego jest na drugim miejscu twojego subiektywnego (obiektywnie do d..y) rankingu. Trochę taktu i obiektywnosci. Bez odbioru
Jak tam ten nasz orgowy hamburger cop zawrócił cię z USA?
Cop, kup sobie i często używaj.to co napisałeś o kubańskich piesciarzach dotyczy też s.o.g, tylko on jest z USA i dlatego jest na drugim miejscu twojego subiektywnego (obiektywnie do d..y) rankingu. Trochę taktu i obiektywnosci. Bez odbioru "
Po pierwsze, za kazdym razem jak masz szanse zwracasz sie do mnie z jakimis glupiutkimi tekstami, wiec pisanie pozniej "bez odbioru" jest kretynizmem, a w szczegolnosci juz, kiedy jestesmu na ogolno otwartym forum cybernetycznym...lol...
Po drugie, nie ucz mnie taktu I obiektywnosci, gdyz na tym forum jest to podstawowy element brakujacego ogniwa w rozwoju I swiadczy niezbyt pozytywnie o wiekszosci z was.
Po trzecie, Andre Ward nie jest w moim ranking dlatego, ze jest moim rodakiem a dlatego iz jest geniuszem ringowym, ktoremu tacy jak Lara moga tylko czyscic buty.
Nitras
Jak tam ten nasz orgowy hamburger cop zawrócił cię z USA? "
Kapusciana polska glowo, hamburgera to poszukaj sobie w rodzinie, a ten twoj nitras zesral sie w majtki I aczkolwiek obiecywal na forum, ze wysle mi swoje imie I nazwisko, nigdy tego nie zrobil. gdyz wiedzial doskonale, ze nie rzucalem slow na wiatr...lol... Zatrzymanie jakiegos malo znaczacego Polaka na lotnisku w USA nie jest problemem, nawet jak ma aktualna wize. Jezeli masz znajomych w INS to juz nie ma nawet o czym polemizowac...lol...
diaspora na florydzie jest nie dość znacząca a innych pleców nie mają
brak zrozumienia zasad rządzących boksem zawodowym? bez żartów
takowych nie ma - jak ktoś już wspomniał - inne obowiązują kubańczyków, inne amerykańców a jeszcze inne azteków
GGG - hardcore jakich mało - potencjał komercyjny aż boli a tu problem by zakontraktować kogoś z absolutnego topu
nie wspominając już o ortizie, który prędzej doczeka się starości niż walki o pas
problemem kubańskich pięściarzy jest to, że są...z kuby..."
To nie jest zaden argument, a juz na pewno nie jest poparty absolutnie racjonalnymi elementami zwiazanymi z bokserskim biznesem. Joe Calzaghe z Walii, Lennox Lewis z UK, Sergio Martinez z Argentyny, czy Manny Pacquaio z Filipin (jak i wielu, wielu innych odnoszacych sukcesy i bedacych bardzo chetnie ogladanymi na naszym rynku piesciarzami) potwierdzaja fakt, ze twoja droga myslenia oparta jest na bezpodstawnym przypuszczeniu, ze jakims cudem Kubanczycy sa dyskriminowani.
...brak zrozumienia zasad rządzących boksem zawodowym? bez żartów
takowych nie ma..."
Kolejny blad. Boks zawodowy to biznes. Sprzedawanie towaru, ktory musi byc atrakcyjny, by ktos chcial za to zaplacic. Ludzie wydajacy pieniadze lubie placic za to, co ich interesuje a nie za cos, co jest nieistotne. Zasady rzadzace bokserskim swiatem sa z pewnoscia skomplikowane i wielowarstwowe, ale glowny punkt jest taki, ze zabiegi marketingowe w polaczeniu z akcja w ringu musza przynosic zyski.
Juz prosciej nie moge wam tego wytlumaczyc, aczkolwiek probuje od prawie szesciu lat...lol...
...nie wspominając już o ortizie, który prędzej doczeka się starości niż walki o pas..."
Ortiza mi szkoda, gdyz to interesujacy piesciarz, ale jego kariera byla zle prowadzona, malo agresywnie i bez zadnego wkladu marketingowego a teraz, mimo pomocy HBO, jest juz za pozno. Walak z Luis Ortiz to duze ryzyko a nagroda niemalze zadna. Kubanczyk jest niemalze nierozpoznawalny, calkowicie niepopularny, bez bazy fanow a co sie z tym wiaze, nie ma zadnej wartosci rynkowej. Sam ring to za malo, aczkolwiek kilku piesciarzy jest od tej reguly wyjatkiem...
-na tym forum jest to podstawowy element brakującego ogniwa w rozwoju- ja pierdziu dobrze że znalazł się brakujący element w rozwoju
-i świadczy niezbyt pozytywnie o większości z was- to po wała tu włazisz miedzy tych niezbyt pozytywnych-.
Spadaj pisać takie pierdolety do swoich chyba ,że tam nie ma miejsca dla takich pi zdaków.
Spadaj pisać takie pierdolety do swoich chyba ,że tam nie ma miejsca dla takich pi zdaków."
lol...i po co ta cala kanonada i pokaz "intelektualnego prowincjonalizmu"??? Masz jakies kontrargumenty w kontekscie naszych bokserskich dywagacji, czy tez jedynym twoim celem jest proba czepiania sie moich nogawek? Probuje czesto zrozumiec frustracje sfrustrowanych dzieci, ale czy juz ty naprawde nie umiesz nic napisac na temat boksu na przeciez stricte bokserskim forum?
Lara bez szans z GGG. Kubańczyk jest dobrym pięściarzem, ale na mocarza z Kazahstanu to za mało. Golovkin ubija go w drugiej fazie walki,po drodze fundując Kubańczykowi ze 3-4 nockdany."
Dokladnie.
A propo Rigo uderza w rynek angielski i dobrze bo UK to najwieksza kolebka swiatowego boksu obok USA. Wystarczy zobaczyć jakich kozakow maja w wadze sredniej Eubank Jr Billy Joe Saunders czy Andy Lee. "
Masz racje, UK to teraz potega. Maja wiecej mistrzow swiata niz my a to juz samo w sobie jest niezwyklym osiagnieciem. Mowiac to, rozwazajac sytuacje Rigondeaux, nawet jego proby aklimatyzacji na rynku brytyjskim, nie widze dla niego zadnych szans na osiagniecie sukcesow komercyjnych. Owszem, moze zakonczyc swoja kariere bez zadnej porazki, ale pare dni po jej zakonczeniu, niewielu bedzie go pamietalo. To jest wlasnie smutne w kontekscie tak wielkich talentow, ktore wywodza sie z Kuby.
Ja wcale nie jestem zadowolony, ze piesciarze tacy jak Solis, Lara, Rigondeaux, Gamboa czy inni, nie umieja sie dostosowac do profesjonalnych regul. Oni naprawde wiele mogliby wniesc na ten market.
Boks to biznes trzeba jeszcze dzialac na każdej plaszczyznie oprócz ringu."
Ciesze sie, ze sa tutaj uzytkownicy rozumiejacy ten element lamiglowki. Szkoda tylko, ze takich jak ty jest tylko paru.
Pozdrowionka.
-A szkoda ,że paru lizusów jest gdyby nie to pisałbyś na Berdyczów-
Ale nic w przyrodzie nie ginie-poczekamy aż wleziesz na minę i dostaniesz copa .
Ale nic w przyrodzie nie ginie-poczekamy aż wleziesz na minę i dostaniesz copa . "
O boksie "zepsuty bigosie" o boksie, a nie o mnie wciaz...lol...
Czekajac na moje "wejscie na mine" moze zajac ci cale twoje glupiutkie zycie, wiec zajmij sie czyms, co moze ci przyniesie jakas satysfakcje. Oczywiscie nie intelektualna, gdyz to poza twoja predykamentalna mozliwoscia, ale moze jakakolwiek inna, mniej wyrafinoiwana, gdyz musimy uwzglednic twoj stan, nieprawdaz...lol...