BERISTAIN: CANELO STOI W MIEJSCU. NIE JEST NAJLEPSZY W MEKSYKU
Saul Alvarez (47-1-1, 33 KO) to dzisiaj najbardziej popularny bokser w Meksyku, ale bynajmniej nie oznacza to, że najlepszy, uważa słynny trener Ignacio "Nacho" Beristain.
- Dla mnie najlepszymi mistrzami, jakich ma teraz Meksyk, są Juan Francisco Estrada i Gilberto Ramirez - powiedział 76-letni szkoleniowiec, dodając, że nie może przyznać pozycji lidera swojemu podopiecznemu Juanowi Manuelowi Marquezowi ze względu na jego nieaktywność. - Ale wszyscy wiemy, do czego Juan jest zdolny w ringu - zaznaczył.
Wspomniani Estrada i Ramirez to odpowiednio czempioni w wagach muszej i super średniej.
- "Gallo" Estrada jest chłopakiem, który dobrze boksuje, wyprowadza piękne kombinacje, jest zdyscyplinowany, młody i ma dobry narożnik. "Zurdo" również jest młody, ale bardzo głodny sukcesu. Też ma dobrego trenera - mówi Beristain.
O "Canelo", zdecydowanie najbardziej znanym zawodniku z tego grona, ceniony fachowiec nie ma wiele dobrego do powiedzenia.
- Myślę, że stanął w miejscu. Ma klasę, komercyjny styl, ale Kazach będzie jego coco - oznajmił, nawiązując do nazwy straszydła występującego w hiszpańsko- i portugalskojęzycznej kulturze.
Alvarez, któremu zarzuca się, że unika Giennadija Gołowkina, wróci na ring 17 września. Jego rywalem będzie Liam Smith (23-0-1, 13 KO), mistrz WBO w wadze junior średniej.
1. GBP robi z niego supergwiazde a tak na prawde jest tylko/az b. dobrym bokserem.
2. Nie da sie z nim na punkty wygrac, czyli sedziowie punktowi wiedza dla kogo maja punktowac by biznes rokowal
3. Bardzo dyskusyjne wygrane/walki z kilkoma zawodnikami.
4. GBP robi wszystko by odwlec walke z GGG, pozorujac zainteresowanie tym pojedynkiem.
Marketingowo to wiadomo, że Canelo jest bezdykusyjnie nr 1, za nim jest przepasc. Chodzi mi, że ma lepszych/popularnych zawodników na rozkladzie niz Estrada czy Ramirez (sluznie badz nie ale ma). Strikto umiejetnosci piesciarskie latwo i trudno ocenic. To tak jak u nas w HW mamy Szpilke i Ugonoha. Wielu twierdzi ze Izu zniszczylby Artura, ale teraz niezaprzeczalnie to Szpilka jest nr 1 w PL HW. W systuacji w Meksyku mamy troche inna poniewaz kazdy zawodnik boksuje w innej wadze. Tak samo jak ranking P4P zajmuja osoby, ktore maja najlepsza rozkladowke a nie potencjalne najlepsze umiejetnosci.
"Niestety, ale Canelo nie da się szanować". Mozna go szanowac, poniewaz jakby to zalezalo od niego to raczej zmierzylby sie z GGG (IMO oczywiscie). Nie da sie szanowac za to ze jest strasznie pod ochrona. Nie da sie z nim wygrac na punkty. Ktos go wypunktuje do zera, a tu sedziowie w zywe oczy np: 118 - 110 dla Alvareza, Mexico people sie ciesza, a show trwa. Nawet Floyd (przy swojej popularnosci), gdzie wyboksowal go bardzo wyraznie to puntacja byla dosyc wyrownana, (114 - 114 nie wspominajac). Do walki z GGG nie dojdzie w tym roku poniewaz, nawet wydrukowane karty punktowe na nic sie zdadza.