LUIS ORTIZ: CHCĘ TYLKO DOSTAĆ SZANSĘ OD JEDNEGO Z MISTRZÓW
- Nabyłem najlepszą naukę jaką można dostać w boksie. Mam doświadczenie wyniesione z ponad 325 walk amatorskich, dzięki czemu potrafię się dostosować do każdego stylu rywala. Pokazałem to zresztą w konfrontacji z Jenningsem - mówi pewny swych umiejętności Luis Ortiz (25-0, 22 KO), mistrz świata wagi ciężkiej federacji WBA w wersji tymczasowej.
- My, Kubańczycy, mamy swój własny styl i charakteryzujemy się szybkością. Właśnie to czyni nas tak świetnymi pięściarzami i tego nas uczą od najmłodszych lat - kontynuował uciekinier z "Gorącej Wyspy".
- Chciałbym mierzyć się z najlepszymi w wadze ciężkiej. Chcę być prawdziwym mistrzem, a więc mogę spotkać się z każdym i wszędzie, o każdej porze. Fury, Kliczko czy Wilder, jestem na nich gotowy. Wiem doskonale, że każdego z nich mogę pobić. Wszystko tak naprawdę zależy jednak od mojego promotora. Oni dadzą mi rywala, a ja wyjdę do ringu i będę na niego przygotowany. W moich oczach jestem numerem jeden na świecie i jeśli tylko któryś z mistrzów chciałbym mnie wyzwać na pojedynek, chętnie to udowodnię - zapewnia Kubańczyk.
- Szanuję wszystkich mistrzów, chcę tylko dostać szansę spotkania się z jednym z nich i udowodnienia tego wszystkiego, o czym mówię. Dzięki wygranej Fury'ego nad Kliczką waga ciężka jest w moim odczuciu najatrakcyjniejsza ze wszystkich w tym roku. Teraz chciałbym się więc z nim spotkać. Z nim bądź Wilderem. I obojętne mi, czy te walki odbędą się w Ameryce, czy też może Anglii - dodał Ortiz.
Wala Ortiza z którymś z w/w była by mega .Oby doszło jak najszybciej.Wilder skończyłby marnie.
http://sportowefakty.wp.pl/sportowybar/616766/kiedys-straszyl-swoim-wygladem-teraz-rosyjski-bokser-bedzie-usypiac-dzieci/3
ciekawe jak by zawalczył z wyższymi rywalami, chętnie bym go zobaczył z Furym ale to będzie dopiero gdzieś w 2017 o ile będzie rewanż z Kliczką do tego czasu.
Jennings trafiał go nawet niezłymi ciosami z tego co pamiętam. Myślę że w walkach z tymi najlepszymi mogłyby wyjść na światło dzienne i słabości Ortiza i choćby "efekty" jego niezbyt udanego prowadzenia. Poza tym każdy z mistrzów (no może oprócz Tysona ale ten też nie głaszcze i potrafi czymś strzelić) ma nokautujące uderzenie. Nie jestem przekonany że by tak wszystkich zjadł i wypluł z palcem w nosie jak to niektórzy wieszczą.
Ale niestety jego walka z kimś takim to melodia przyszłości póki co i to nie wcale takiej najbliższej.
A kto byłby dla Ciebie takim wymagającym zawodnikiem hmm?? Wiele osób stawiało że Martin jest w ich walce faworytem a Ty piszesz że nie puszczą go na kogoś wymagającego?
...
Tych wymagających dla AJ zawodników (nie licząc ścisłej czołówki) nie ma zbyt wiele, ale na pewno do tej grupy należy Kubrat Pulev. Po prostu chcę zobaczyć jak AJ walczy z zawodnikiem, który potrafi poruszać się na nogach, bo nie oszukujmy się - zawodnicy typu Bermane Stiverne, czy Johann Duhaupass czy Derek Chisora będą dla Joshuy raczej wygodnymi pięściarzami. Oczywiście marzeniem na tym etapie kariery byłoby dla mnie zobaczyć walkę AJ z Lucasem Browne, ale nie chcę tu zaczynać dyskusji, bo wiem, że mamy odmienne zdanie na temat tego zawodnika. Ja muszę iść jutro wcześnie do pracy, więc nie mogę sobie pozwolić już na żadne dyskusje.
Jeden z najbardziej PRZYPADKOWYCH mistrzów świata w historii.
Walczyć o pas z Ukraińcem to już był fart, a w dodatku ten uraz ;)
Co do zaś zarzutu że AJ nie walczy z nikim wymagającym to moim zdaniem jest to zarzut wiadomo z czego. Za moment może stoczyć walkę z takimi nazwiskami jak Stiverne, Parker czy Kubrat Pulev właśnie. A dopiero co zdobył pas. Wymaganie od niego rzucenia się na tych najlepszych nie ma sensu choćby z tego względu że wszyscy są pozajmowani terminami i walkami (Wilder operacje a później widmo Powietkina, Fury i Klitschko wiadomo a Ortiza problemu chyba nie ma co przytaczać zresztą on sam nawet nie wspomina wyżej o AJ i ciągle trzyma się planu WBA który daje mu nadzieję).
Anthony jest prowadzony bardzo dobrze i teksty że nie ma szans by wylądował w ringu z kimś wymagającym są mocno naciągane.
Dajcie takiego Dominica B. czy Parkera naszym ciężkim to zobaczymy czy nie są wymagający.
A że z AJ faworytami jest już mniej niż 5 nazwisk to nie znaczy że jego rywale nie są wymagający.
Nie wiem jak mialbym typowac walke z Kliczka..hm. Jednak skoro az tak ,,panikowal,, z Povietkinem to tu bojazliwosc moglaby zwyciezyc na dobre...Po prostu wydaje mi sie,ze stylowo dla Wladka bylby to koszmar. Ale z drugiej strony Kliczce szans zabierac nie mozna nigdy.. Stawialbym mnimalnie jednak na Ortiza.
Reszte moim zdaniem bije. Dla Wildera to za dobry technik.Amerykanin z tym okropnym odslanianiem sie przy cepowaniu i odkrytym tulowiem przez caly czas, zostalby w pewnym momencie zlozony jak scyzoryk. Dodam,ze Ortiz to mankut. Wilder ma jednak torpede w lapie,i zawsze ma szanse uspic KAZDEGO ,jak kazdy puncher,ale to nie zmienia faktu,ze duzym faworytem bylby dla mnie kubano. Zostaja jeszcze Povietkin i Haye. Walka Ortiza z kazdym z nich to by byla uczta,ale i z jednym jak i z drugi stawialbym - i tu pewnie - na Ortiza.
Ja bardziej czekam na jakieś wyzwanie dla Wiledra, bo ten to dopiero walczy z trzecią ligą
Co musi zrobić Ortiz żeby być obowiązkowym pretendentem ?
-Fury dostałby k.o. - Ortiz upolowałby tak jak Cunnigham. Kilka ciosów na dół i Fury nie byłby baletnicą.
-Powietkin robiłby za worek
-Joshua byłoby ciekawe bo A.J. ma niezły refleks i dynamikę ale za wcześnie na taką walkę.
-Wilder tracąc przewagę zasięgu miałby problemy.
jak już wielu wspomniało King Kong nie ma szans nie tylko na żadnego z powyższych, ale i nawet na na ariergardę TOP HW
za duże ryzyko, za małe pieniądze (w oczach biznesu)
Ortiz jedynie co dostanie - bardzo przykro mi to mówić - to tytuł niespełnionego mistrza
choć...bardzo chciałbym się mylić
Niestety nie dojdzie do rewanżowej walki Dawida Mory z Michałem Wlazło do jakiej miało dojść na gali FEN 13 w Gdyni. O sprawie poinformował jako pierwszy portal mmanews.pl.
Nieoficjalnie mówi się, że powodem odwołania walki mógł być komentarz zawodnika z Zielonej Góry w kierunku dyrektora Polsatu Sport Mariana Kmity który w styczniu 2016 skrytykował tuszę świetnego boksera Adama Kownackiego. W odpowiedzi na te słowa Mora na swoim prywatnym profilu w podobny sposób odniósł się do Pana Kmity co miało spowodować niechęć Polsatu Sport do transmitowania walk z jego udziałem:
Niech pan powie Fedorowi Emalianenko (podobna sylwetka do Adama), on wytłumaczy o co chodzi w sportach uderzanych i czym się różni np. kulturystyka od boksu. Żałosne… Panie, następnym razem, jak zasiądzie pan w studio to też jakiś tupecik założyć, no bo jakby nie było, „trzeba się jakoś prezentować, bo to jednak show biznes
Może Ortiz dostanie szanse w 2017 roku okaże Kubaniec nie dość że dobrze wyzskolony technicznie to panczer trochę przypomina Bowea ale ma już 37 lat, Najbliżej mu do walki zwyciesca Fury - Kliczko.
Wielu zapewnię będzie go unikać myśle że taki Hey napewno nie podjemie znim wyzwania .
Z każdym z ścisłej czołówki jest wstanie wygrać myśle że idealnie skrojony dla niego byłby Wilder ktory co prawda ma petarede ale jest haotyczny i się odkrywa idealnie do skontrowania sla Kubańczyka.
z Kolei Fury z racji że ma 2.06 i jest szybki byłby trudnym rywalem dla Ortiza.Wład jakby nie panikował trzymał na dysatns i punktował Jabami to bym go nie skreślał z Ortiza
Joshua jeszcze za mało doświadczenia