TRENER GOŁOWKINA: TYLKO MAYWEATHER DAŁBY NAM PRAWDZIWĄ WALKĘ
Carlos Boogs, boxingscene.com
2016-07-25
Trener Giennadija Gołowkina (35-0, 32 KO) twierdzi, że jest tylko jeden człowiek, który byłby w stanie nawiązać równorzędną walkę z jego podopiecznym. Nie Saul Alvarez, nie Andre Ward, tylko Floyd Mayweather Jr.
Amerykanin przebywa od września ubiegłego roku na emeryturze, ale zdaniem Abel Sancheza nadal prezentowałby nieosiągalny dla rywali poziom, gdyby zdecydował się wrócić na ring.
- On mógłby mieć nawet 60 lat, a nadal byłby taki sam. Myślę, że to jedyny zawodnik - i wcale nie próbuję sprzedać tej walki - który ma narzędzia, aby dać Gienndijowi prawdziwą walkę - oznajmił szkoleniowiec.
Kazach stoczy kolejny pojedynek 10 września. Jego rywalem w Londynie będzie Kell Brook (36-0, 25 KO).
;)
Wielkie mi rzeczy. A Ward przegrałby z Joshuą. Chociaz jest lepszy czysto boksersko. Dzielą ich jednak 2 kategorię. Tak jak GGG i Warda. Po ta sa kategorię wagowe, aby nie robić takich idiotycznych zestawień. Mało tego GGG przegrałby z Kowaliowem. Czemu? Może jest gorszym bokserem? Otóż nie. Jest po prostu mniejszy.
Data: 25-07-2016 14:33:21
Zgadzam sie, Ward nie dalby rownej walki bo on by zdeklasowal gienka 12-0
;)
heh żałosne... 15:0 napisz odrazu w tym kilka razy deski GGG
Tym razem GGG też nie miałby żadnej innej opcji?
,,Jeśli GGG sam mówi że dałby rade zejść do 154 f dla Floyda czyli wagi w której Money był mistrzem to proszę bardzo. To że dla Floyda ta waga to był epizod nie ma znaczenia. Po to są kategorie wagowe." Chociażby dlatego.
Gienek jest małym średnim albo może prawdziwym średnim.
Zgadzam się że Andre Ward pokonał by GGG pozbawiając go atutów.
Nie wdzę też sensu walki z FMJ, Gienek jest nikim jeżeli chodzi o popularność (w porównaniu do Floyda) więc taka walka bez sensu.
Dziwny ten GGG taki Kliczko.
Mylisz się co do popularności GGG. Floyd wspominał że jakby miał wracać to tylko po grubą forsę. Zapewni mu ją jedynie walka z GGG(nie licze pacmana). Żaden inny rywal nie jest w oczach fanów takim zagrożeniem dla 0. Duża część kibiców ogląda Floyda licząc na jego przegraną. Biorąc pod uwage zachowanie publiczności na miejscu to nawet większość.
Czemu więc Gienadij nie może się promować na jego nazwisku?? Na jego miejscu gadałbym jeszcze więcej xD
jak chcesz moze byc i 15;0 parcelu^^
w zamian dostanie 100ml ??? możliwe ??? myślę że wszystko się może zdarzyć gdy głowa pełna marzeń.
Mijasz się z prawdą chłopcze.GGG jest bardzo znany i szanowany w USA.Mój kolega mieszka w Los Angeles ale był w tamtym roku na urlopie w Las Vegas i mówił mi, że widział któregoś dnia Gienka przechadzającego sie po uilicach to było chyba przed walką Alvarez - Cotto i dosłownie tłumy ludzi zatrzymywały go i prosiły o zdjęcie lub autograf (głównie meksykańcy których jest tam od grona)
To że znają go meksykańscy fani którzy przyjechali na pojedynek bokserski sprawia że jest popularny w skali kraju?
Długo nad tym myślałeś?
To dlaczego nie walczy w stanach w ppv?
A no tak walczył wynik był meeega osiągnięciem.
Gienek nigdy nie będzie jakiś bardzo popularny w Stanach dlatego leci lać małego Brooka na wyspy.
Ale nie ty wiesz lepiej kolega Ci powiedział. Brawo chłopcze.
Można się kłocić czy kovalev jest lepszy czy gorszy od GGG ;)
A Ward byłby ze swoim stylem koszmarem dla Gienka.
I nie przesadzajmy z tymi porównaniami, nie takie przeskoki były w historii.
Oczywiście o tej walce racej można zapomnieć, bo Ward boksuje już wyżej (LHW).
A co ewentualnych starc GGG z FMJ i Wardem, to postawilbym na KO na Floydzie i wygrana S.O.G. na pkt. Styl Warda + przewaga gabarytow zrobilyby swoje.
Dziwicie się że team GGG dąży do tej walki? Za taką forsę mozna się pobawić w głupie gadanie.
*
*
Mayweather nigdy nie wyjdzie do Gołowkina, nawet w 154, więc szkoda robić z siebie durnia.
Mcaaywether to by bo zakończył Karierę bardzo dobry bokser ale głównie w defensywie walki z Jose lusiem Castillo jedną można być dać na konto Meksykanina.Mnie nigdy jego styl nie podobał i zdecydowanie wole oglądać Gołowkina jak rozprawia się z rywalami popularnosć sobie już wyparcował w USa
Bomba
Gołowkina prawie każdy unika i trudną mu znaleść godnego rywala w Usa.
Gołowkin dużo większy od Fmj i mniejszy od Warda, walk nigdy do tej walki nie dojdzie z Wardem też Gółowkin nie zawalczy bo przeszedł do Półcieżkiej
Nie wiesz chyba cieciu, że w Stanach mieszka ok 30mln meksykanów którzy tworzą właśnie społeczność amerykańską więc nie wiem dlaczego ich wyodrębniasz.90% meksyków przychodzących na walki takiego Caleno mieszka właśnie w USA więc zanim coś napiszsz to się ku.wa zastanów przychlaście.
Oczywiście o tej walce raczej można zapomnieć, bo Ward boksuje już wyżej (LHW).
Idąc tokiem myślenia kapitanabomby to wiekszość, którzy wykupują ppv na walki Floyda to nie amerykanie tylko czarni mieszkający w USA.On chyba nie wie, że połowa tych meksyków mieszkajacych w stanach tam się właśnie urodziła, ale cóż zostawmy go w swoim wyimaginowanym świecie.
@KECZAP, a czy islamista urodzony w Niemczech w islamskiej rodzinie z Afryki/Bliskiego Wschodu, kultywujący islam, jego obyczaje i mentalność jest Niemcem czy Islamistą?
Ale meksykańców jest od GROMA czyli dużo a nie od grona jak z winogrona.
Taka walka jest możliwa jak Gołowkin podpisze lewy kontrakt ze się podłoży
możliwe ??? myślę że wszystko się może zdarzyć gdy głowa pełna marzeń
Gimberka napiera ... Lewe kontrakty, teorie spiskowe, ufo.
Jak ma się kilkanaście lat to głowa pełna marzeń, z tym jedynym się zgadzam.
Ale na pewno ta walka nie jest potrzebna Floydowi. Bardzo czekam na powrót TBE i rewanż z Pacmanem, walkę z Bronerem albo sprawdzian z McGregorem. Te 3 walki byłyby dla mnie najciekawsze. Bardzo bym nie chciał, żeby Floyd odniósł pierwszą porażkę na zakończenie kariery. Niech odejdzie jako TBE, niepokonany.
Tyle że twoi meksykańcy mają wyjebane na Gienka i jego walki chyba że by walczył z Canelo czy innym Mexiko.
Ty wiesz lepiej ppv walki z kanadyjczykiem Cię przekonało.
Nie mam serce odrywać się od Twoich urojeń.
Poczekamy trochę okaże się jakim popularnym zawodnikiem jest Twój GGG.
Nie chce mi się zniżać do Twojego poziomu ale popień się jeszcze na pewno to Twoja jedyna rozrywka :D
To, że GGG nie sprzedaje zbyt dużo ppv nie znaczy iż jest mało znany w Stanach.Po prostu nie jest on amerykaninem ani meksykiem w związku z czym amerykanie nie utożsamiają sie z nim jako kimś swoim i dlatego tak to wygląda.Wiadomo od dawna, że amerykanie wolą zawsze to co amerykańskie często pomijając jakość produktu.Spytaj copa on coś o tym wie.Może zaraz podasz przykład Pacquiao ale on latami budował swoją markę w Stanach i toczył właśnie bardzo dużo walk z meksykami i yankesami które w większości były bardzo widowiskowe (Marquez x4, Morales x2, Barrera, Margarito, De la hoya, Bradley, Mayweather itd) co zaowocowało jego wielką popularnością.O wpakowanych milionach dolarów przez Aruma na promocję jego walk nawet nie wspomnę.Także chłopcze jeżeli chcesz ze mną dyskutować na ten temat to poproszę o argumenty a nie osobiste wycieczki w kierunku mojej osoby.Bez odbioru.
Ta walka nie ma sensu. Nierówność szans jest tu zbyt wyraźna by mówić o uczciwej w miarę rywalizacji.
Dlatego mimo iż uważam Go za znakomitego co podkreślam boksera to życzę mu wpierdolu z Brookiem.
Wade wzrost ten sam ale łapy przechuj dlugie
Monroe wzrost ten sam a lapy dlugie
Rubio taki sam
Geale wiekszy
Macklin wiekszy
Rosado wiekszy
Proksa wiekszy
Wiec ze tak powiem, nie pierdol jak nie sprawdzisz:)
Proksa wyzszy. Niby 180