MAIDANA WZNAWIA TRENINGI. 'DLA ZDROWIA'
Marcos Maidana (35-5, 31 KO) wraca na salę treningową. Jeszcze nie oznacza to jednak, że odpoczywający od boksu od blisko dwóch lat Argentyńczyk zamelduje się niedługo na zawodowym ringu.
- Powiem tyle - w poniedziałek wracam do gymu. Nie po to, żeby przygotowywać się do powrotu, jakiejś konkretnej walki, ale po prostu dla zdrowia, dla spokoju umysłu - oznajmił w weekend w San Antonio, gdzie wspierał swojego młodszego brata Fabiana.
"Chino" nie boksował od rewanżowej walki z Floydem Mayweatherem Jr we wrześniu 2014 roku. Kilka miesięcy temu sieć obiegły zdjęcia, na których widać wyraźnie, że - jak sam to ujmował - cieszy się życiem. W San Antonio zrobiono mu kolejne - na nich jest już w lepszej formie, choć do tej sprzed dwóch lat nadal sporo mu brakuje.
33-latek nie dał się namówić na żadne deklaracje. Podkreślał, że Scottish Rite Theatre skupia się wyłącznie na tym, by wspierać brata, który pokonał Jorge Maysoneta po sześciu rundach.
- Przyleciałem, żeby kibicować Fabianowi, to mój jedyny plan na weekend. Wiem, że wszyscy chcą się dowiedzieć, kiedy wracam. Nawet gdybym jednak planował powrót, nie ogłosiłbym tego tutaj. Tu liczy się tylko Fabian - stwierdził.
Chodzę do roboty bo muszę, ale gdybym nie musiał to też bym to popierdo.ił i poszedł na hamburgera ;)