CRAWFORD ZDEKLASOWAŁ POSTOŁA I ZUNIFIKOWAŁ TYTUŁY
Na papierze to miała być wyrównana walka bez wyraźnego faworyta. W ringu okazało się, że Terence Crawford (29-0, 20 KO) jest zawodnikiem o klasę lepszym od Wiktora Postoła (28-1, 12 KO). Po dwunastu rundach Amerykanin wyraźnie pokonał Ukraińca, unifikując pasy mistrzowskie federacji WBO i WBC w wadze junior półśredniej.
Crawford walczył z naturalnej pozycji tylko przez minutę. Po przestawieniu się na mańkuta szybko zyskał przewagę. Po czterech rundach wydawało się jeszcze, że może nas czekać względnie wyrównany pojedynek. Potem wszystko zmieniło się w mgnieniu oka. W pierwszych sekundach piątego starcia Postoł dotknął kolanem i rękawicą maty ringu i był liczony po raz pierwszy. Zaczął się frustrować, a to dało Crawfordowi kolejne szanse. Agresja Postoła błyskawicznie obróciła się przeciw niemu - nadział się na kontrę, podparł się po raz drugi i przegrał rundę trzema punktami.
Od tamtej chwili w ringu istniał tylko jeden zawodnik - Crawford doskonale się poruszał i nie dawał rywalowi żadnych szans, a samemu raz na jakiś czas boleśnie kąsał. Rozpaczliwie szukający nokautu "Iceman" zaczął walczyć nieczysto i stracił punkt za uderzenia w tył głowy. W ostatnich minutach Ukrainiec próbował jeszcze odwrócić losy walk, ale nie potrafił zagrozić Amerykaninowi i po ostatnim gongu przegrał bardzo wysoko na punkty (107:118, 108:117, 107:118).
Styl Postoła obrzydliwie książkowy, prosty, bez żadnej finezji i nieprzewidywalności. Od kiedy Crawford spostrzegł, że Ukrainiec jest całkowicie jednowymiarowy, dostosował się i całkowicie zdominował pojedynek.
wszystko na to wskazuje...niestety
nie miałem okazji obejrzeć walki, ale jeśli faktycznie jest taki smerfastyczny: timing, czyt gry, szybkość itp
+ spora przewaga fizyczna ;to on wkraczając w swój prime time zapewne zdetronizuje Manny'ego
szkoda
Crawford to kandydat na króla p4p.
Moim zdaniem na dzien dzisiejszy rozjedzie i PacMana.
Sporo osób myśli, że Postoł ma szansę. Ja uważam, że Crawford pokona go (dość) łatwo i wyraźnie. Raczej na punkty, ale nokaut niewykluczony.
Nie musisz się przechwalać, że przewidziałeś wynik:) Ja akurat pamiętam Twoje komentarze. Muszę przyznać, że masz niezłą intuicję.
Na pewno nie mam ochoty się chwalić. Mój post był raczej odpowiedzią na post wyżej.