RAMIREZ: GOŁOWKIN TO HIPOKRYTA

Nie wszystkim podoba się zestawienie Giennadija Gołowkina (35-0, 32 KO) z Kellem Brookiem (36-0, 25 KO). Kazacha hipokrytą nazywa otwarcie między innymi Gilberto Ramirez (34-0, 24 KO), champion wagi super średniej, z którym GGG był przez moment łączony.

Gołowkin naciskał ostro na Saula Alvareza (47-1-1, 33 KO), kiedy ten dzierżył pas WBC dywizji średniej. Meksykanin walczył w umownym limicie 155 funtów, a teraz zdecydował się na starcie w kategorii junior średniej. Brook to niewątpliwie wielki mistrz, ale... wagi półśredniej. I właśnie o to pretensje do Giennadija ma popularny "Zurdo".

- Gołowkin tak bardzo krytykował Canelo za kontraktowanie walk z zawodnikami wagi półśredniej, a teraz robi dokładnie to samo. To przecież nie ma większego sensu. Rozumiem oczywiście, że boks to w dużej mierze biznes, ale każdy powinien mierzyć się z rywalami ze swojej kategorii, albo przynajmniej kimś z pogranicza. Dlatego moim zdaniem Gołowkin to hipokryta - powiedział Ramirez.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 23-07-2016 08:15:01 
powiedział gość, który ma 190cm, a suszy się na wiór, aby walczyć Supermiddleweight i walczyć z mniejszymi heh.
Brook mocno tnie wagę aby zmieścić się w swoim limicie, ani z nim ani z Gienkiem nikt nie chce walczyć, nie wiadomo od kogo wyszła propozycja po pajacerce Eubanków, ale krytykują wszyscy bo wiedzą najlepiej.
Jak dobrze pamiętam to właśnie ramirez wyzywał do walki "małego" Golovkina i nie sądzę, że chciał to zrobić schodząc do jego wagi...niech sprawdzi znaczenie słowa hipokryta bo z arumem mogą przodować w tej kwestii
 Autor komentarza: Luton
Data: 23-07-2016 08:35:01 
Nic nowego nie powiedział. Brook nie może dostać dużych walk w swoim limicie, to nagle okazuje sie, że jest dużym półśrednim, a tak naparwde nawet małym średnim. Po ważeniu sanchez powie, że to tak naprawde mały superśredni i że walka 50-50. Brook nigdy nie myślałby o gołowkinie, gdyby mógł dostać walki z khanem , thurmanem czy garcia.

Khan też sie zarzekał, ze waga średnia to tak naprawde jego naturalna kategoria, azbijanie wagi go zabijało. To samo Adamek że jest naturalnym ciezkim, w końcu może jest co chce.
Najlepsze, ze kilka miesiecy temu sam GGG powiedział, że Brook jest dla niego za mały (to było wtedy jak jego obóz śmiał sie z walki Canelo-Khan). No ale w te kilka miesięcy bokser może przecież zmiężnieć :)
 Autor komentarza: Krusher
Data: 23-07-2016 09:40:08 
Suszy czy nie, ROBI limit ;)
 Autor komentarza: Barkley00
Data: 23-07-2016 11:21:44 
Oczywiście, że Gołowkin to brudny hipokryta, podobnie jak banda psychofanów Gienka z bokser.org, stosujących wobec swojego zasmarkanego idola podwójne standardy.
----
"- Nie ruszają mnie takie słowa. Nikt nie może mówić, że walczę ze słabymi rywalami. Wielu z nich znajdowało się w szczytowym momencie kariery, kiedy ze mną walczyło. Ja przynajmniej boksuję w wadze średniej i nie zmuszam przeciwników walczących dwie wagi niżej, żeby się ze mną zmierzyli - skomentował, czyniąc aluzję do starcia "Canelo" z dużo mniejszym Khanem."

http://www.bokser.org/content/2016/05/10/185622/index.jsp
 Autor komentarza: lynce
Data: 23-07-2016 11:25:46 
Mi się wydaje, że to sprawka promotora Brooka i Eubanka. Gdy Eubank senior zaczął robić cyrki, to promotor namówił Brooka na wyjście do GGG. Moim zdaniem Golovkin powinien odmówić, ale z drugiej strony on różnie traktuje rywali. Sam powiedział, że jak ktoś pajacuje to obija rywala przez więcej rund, żeby dać mu lekcję pokory :D
Więc może Brooka potraktuje łagodnie, a sam zdobędzie doświadczenie z szybkim mistrzem - z taką różnicą, że zamiast mu płacić jak sparingprt... to jeszcze dobrze zarobi.
 Autor komentarza: wojtyla85
Data: 23-07-2016 13:05:02 
Brook zgłaszał chęć do takiej walki już od zeszłego roku. Szuka dużych pieniędzy... Kiedy Eubank się wycofał, wskoczył na jego miejsce. GGG nikogo na siłę nie wyciąga w przeciwieństwie do Alvareza. Nie ma opcji, a miał już miejsce i datę. Czas leci, a zarabiać trzeba. No i Ramirez to jest dopiero hipokryta. Kolejny meksyk który może boksować w LHW, ale suszy się do SMW no i wyzywa Golovkina z MW!Tego samego którego krytykuje za walkę z mniejszym. Buahahahaha...
 Autor komentarza: Barkley00
Data: 23-07-2016 13:09:54 
up

Na tej zasadzie Canelo nikogo nie wyciągał też, bo Khan to żebrak, który chce jedynie dużo zarobić i sam chciał tej walki, po tym jak Pacman i Floyd go olali i ie było wypłaty.
 Autor komentarza: Barkley00
Data: 23-07-2016 13:13:45 
Warto jeszcze nadmienić, że Gołowkin najpierw stwierdza, że zawalczy z każdym od 154 do 168 funtow, a potem nie chce walczyć ani z Wardem, ani z Hopkinsem, ani nawet z Larą, teraz ty mówisz, że z Ramirezem też nie powinien, bo ten za duży XD Ale do małego Floyda, który nie jest nawet naturalnym półśrednim się wielokrotnie zgłaszał po wypłatęXD
 Autor komentarza: rondobry
Data: 23-07-2016 15:47:13 
Dla floydowskiej wyplaty to bym sobie noge nawet ucial zeby zrobic wage
Walcza w limicie MW to o co wielkie halo smieszne to sa umowione limity kiedy mamy tak duzo kategorii
 Autor komentarza: Rollins
Data: 23-07-2016 16:05:35 
To może niech Ramirez zejdzie do średniej, jak tak bardzo chce Gołowkina...
 Autor komentarza: Rollins
Data: 23-07-2016 16:10:22 
Barkely00, czy do Ciebie dotrze kiedykolwiek?

Rollins Data: 22-07-2016 18:16:14
Gołowkin miał już niby zaklepaną walkę z Eubankiem Jrem. Ten się wycofał i Gienia został(by) z palcem w dupie.
Zgłosił się Kell Brook na ochotnika, dzięki temu uratowano całą galę.

To był najlepszy rywal w tak krótkim okresie. W dodatku kasowy (wszystko na tych samych warunkach, co z byłoby z Eubankiem Jrem).

Tak to wygląda [choć oczywiście ni, a ten cały szum, to pod publiczkę - choć ja w to nie wierzę]
 Autor komentarza: Rollins
Data: 23-07-2016 16:10:52 
[choć oczywiście nie zdziwiłoby mnie, gdyby Brook już wcześniej szykował się na Gołowkina, a ten cały szum, to pod publiczkę - choć ja w to nie wierzę]
 Autor komentarza: Barkley00
Data: 23-07-2016 17:06:22 
@Rollo, czy do Ciebie kiedykolwiek dotrze?

Autor komentarza: Barkley00
Data: 22-07-2016 13:06:59
Na tej zasadzie można zestawić Gołowkina z Kowaliowem, Larę z Wardem, czy Rigondeaux z Mickeyem Garcią. Wszędzie są świetne zestawienia, na papierze wspaniałe walki. Tylko jaki sens ma organizowanie walk gdzie czynnikiem determinującym w głównym stopniu ich przebieg nie są faktyczne umiejętności, a przewaga w rozmiarze jednego z zawodników? Tylko dla pieniędzy, gdyż to po prostu nie są uczciwie walki na równych warunkach.

------

Po to są k*rwa kategorie wagowe aby nie dochodziło do takich żenujących starć z różnicą 2 kat. wag., gdzie jedynym celem są pieniądze, a sport staje się jedynie tłem dla januszy, którym wmawia się, że czeka ich wspaniała walka.
 Autor komentarza: rondobry
Data: 23-07-2016 18:07:42 
Barkley00

No ale przeciez walcza w MW takze w czym problem?
To jest bardziej naturalne niz jak Brook czy ktokolwiek inny zbija 10 kilo (tak mam takie zdanie ze robienie wagi cos "zabiera")Jak Lara zrobi wage LHW niech walczy z Wardem jak chce przeciez moze.
 Autor komentarza: Barkley00
Data: 23-07-2016 19:12:21 
up

I co z tego, że walczą w MW, skoro to zawodnicy z różnych kat. wag.? Jak to powiedział kiedyś Vitali do Adamka:"To, że jesz jak zawodnik HW, nie czyni cię nim." Nie chodzi o same kilogramy, czy to tłuszczu, czy mięśni. Z nową wagą trzeba się oswoić, z dwiema tym bardziej. W tym wypadku Brook jeszcze startuje do zawodnika z top 3 P4P, więc jakie ma szanse? Kompletnie żadnych to to bynajmniej nie z powodu zbyt niskich umiejętności.
 Autor komentarza: rondobry
Data: 23-07-2016 19:58:51 
Barkley00

Masz racje i podajesz dobry przyklad z HW ale tam dysproporcje bywaja jeszcze wieksze i nikt nie placze jak jakis nabity"CW" walczy ze 110 kilowym klocem.Tu akurat w dniu walki nie bedzie tak zle cos czuje.
Tez sie dziwie ze Brook bez przetarcia i bez oswojenia idzie do sredniej.Ale co zrobisz jest termin,hajs zycia ma jaja jak arbuzy(albo brak mozgu) i bierze to.Daje mu 1% szans (a to zawsze cos np Khanowi z canelo dawalem 0%)
Z dnia na dzien coraz mniej mnie dziwi to co sie dzieje w boksie tzn w showboksie.
 Autor komentarza: wojtyla85
Data: 23-07-2016 20:17:51 
Barkley00
Przeciez kazdy wie ze to jest skok na kase i marketing! Ze sportowego punktu widzenia ta walka to mismatch! Ale nie porownuj Alvareza i Gienka! Alvarez zaplacil kolosalne pieniadze za wyciaganego na sile, kruchego Khana!!! Mial mase opcji, lepszych lub gorszych. O Brooku chcacym walki z GGG to i nawet tutaj byly juz artykuly. Sam sie wcisnal na miejsce Eubanka. Dociera to do ciebie? Nie widzisz roznicy???
 Autor komentarza: Barkley00
Data: 23-07-2016 20:45:19 
Nie nie widzę, bo tak jak Brook się zwyczajnie połasił na wypłatę życia za GGG, dokładnie to samo zrobił Khan dostając rekordową gażę za Canelo. Tu i tu jest mismatch, ale Khan przeskoczył właściwie o jedną kat. wagową, a Brook o dwie. W obu przypadkach to zwykły skok na kasę i hańba dla boksu, i w obu przypadkach oba obozy są wielce zawdowolone z pieniędzy, który przyniosą te "walki".
I Khan i Brook chcieli tych walk i rekordowych pieniędzy za nie, nie dbając o to, że dostają pewne KO.
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 23-07-2016 23:07:28 
Barkley antyfan GGG...
Ok chcial od floyda kasy i pasow ALE chcial z codziennych 175-180lbs zejsc do 147. Czaisz roznice i poswiecenie? Zreszta naucz sie rozumowac. To bylo czyste promo bo wiadomo ze fmj by z nim nie walczyl a gienek to nie 15latek aby schudnąć 10-15kg...mysl kurwa troche mysl.
Canelo nie bedac mistrzem gwarantowal niezle wyplaty bo to meksyk. Pas zdobyl za frajer bo cotto nie chcial zaplacic pare groszy i: cotto to maly koles wiec bylo mu na reke nie tycie na sile tylko nie pomyslal ze rudy i tak bedzie nabity. Ale dal angel rowna walke i przegral o wlos. Khan zgodził by sie za wyplate i na 170lbs i 130...
 Autor komentarza: Barkley00
Data: 23-07-2016 23:25:31 
@Maniek1986
1. Podaj mi proszę kiedy to niby GGG zgodził się walczyć z Floydem w limicie 147 lbs, bo pierwsze słyszę. Ja słyszałem tylko o 154 lbs.
2. GGG jak najbardziej chciał walczyć z Floydem (w 154 lbs) i to nie było "czyste promo", jak to ująłeś, co pokazuje przypadek Brooka, gdzie Kazach walczy z dużo mniejszym przeciwnikiem, więc o jakim szumie medialnym tu mówimy?
 Autor komentarza: Barkley00
Data: 23-07-2016 23:27:45 
Rozumiem, że postrzeganie GGG jako kogoś innego niż "ach ten terminator" na orgu to dość odmienne zdanie, ale nie musisz nazywać mnie antyfanem (jak najbardziej doceniam umiejętności Kazacha), tylko dlatego, że nie liże mu dupy jak 90% użytkowników tego portalu.
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 24-07-2016 02:09:11 
Spoko. Moj blad. Co nie zmienia faktu ze on chcial sie suszyc chcac walczyc z najlepszym. Tak samo jak khan tyle ze na sile i nie mogl osiagnac nawet 155.
Tak samo brook. Skad wiesz kto dazyl do walki? Moze to wlasnie brook i ggg nikogo nie wyzywal na sile? Gienek mial termin w hbo a brook i jego promotor chcieli tam wystapic nie majac nic do stracenia bo jak wygra to jest kot, przegra po dobrej walce to jest kot, przegra przez szybkie ko to jest kot bo mial jaka i w zasadzie wszyscy sie tego spodziewali. Zasadniczko i khan ktorego nie lubie mial jaja bo wiedzial ze idzie dla kasy ale tez nie bal sie prawdopodobnego ciezkiego ko ktore i tak przyszlo, moze nawet w siebie wierzyl?
Tyle ze w ringu moze stac sie wszystko, kalectwo smierc wiec co komu z wyplaty?
Prawda jest taka ze kell to inna budowa. On 160 zlapie bez problemu bez strat w swoim boksie. Pewnie tez chcial wyplaty nie mniej jednak nie mozna powiedziec ze gienek bieze mniejszych. Kell ma niemal identyczne parametry tylko ze kisi sie z waga aby walczyc w nizszej kategorii.
Nikt w tej walce nikogo do niczego nie zmusza. A porownanie tego do khaneli to idiotyzm
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.