SENAT ZEZWALA PACQUIAO NA KONTYNUOWANIE KARIERY
Lider filipińskiego Senatu dał Manny'emu Pacquiao (58-6-2, 38 KO) zielone światło do powrotu na ring, który planowany jest na początek listopada w Las Vegas.
- Zapytał się mnie, czy może boksować. Odparłem, że nic nie stoi na przeszkodzie, ale musi się to odbyć w taki sposób, by nie kolidowało z pracą senatora, ponieważ w tym przypadku spotkałaby go olbrzymia krytyka. Może walczyć podczas przerwy - powiedział w czwartek Franklin Drilon, który podkreślił, że sam jest prawnikiem i pracuje w zawodzie po zakończeniu obrad.
Pięściarz, który w przeszłości był krytykowany za liczne nieobecności w Izbie Reprezentantów, dał słowo, że nie zaniedba obowiązków. - Będę pierwszą osobą, która go skrytykuje, jeśli to zrobi - oświadczył Drilon.
"Pac-Man" ostatnią walkę stoczył w kwietniu, zwyciężając na dystansie dwunastu rund Tima Bradleya. Następnie ogłosił, że kończy z boksem, aby skupić się na karierze politycznej, lecz długo w swym postanowieniu nie wytrwał. Jego powrót na ring zaplanowano już na 5 listopada w hali Thomas & Mack Center, gdzie w przeszłości dwukrotnie boksował z Erikiem Moralesem.
Rywal 37-latka nie jest jeszcze znany. Pod uwagę brani są m.in. Terence Crawford i Jessie Vargas.
Chyba na przetarcie szczęki xD