Archiwum wiadomości z dnia: 2016-07-19

 


PACQUIAO WRACA 5 LISTOPADA - KTO RYWALEM?

Bob Arum przyznaje, że próbował zaaranżować dla Manny'ego Pacquiao (58-6-2, 38 KO) rewanż z Floydem Mayweatherem Jr, lecz ten nie był zainteresowany taką opcją i pozostał na sportowej emeryturze. Szef grupy Top Rank stanowczo jednak odrzuca możliwość konfrontacji z Amirem Khanem (31-4, 19 KO). Z kim więc spotka się Filipińczyk?


ROY JONES JR NA FINISZU KARIERY

Cztery dni temu informowaliśmy Was o kolejnym starcie Roya Jonesa Jr (63-9, 46 KO). Legendarny mistrz czterech kategorii ma wystąpić 13 sierpnia w swoim rodzinnym mieście Pensacola na Florydzie. I będzie to dla niego początek końca jego wielkiej kariery.



BRAHMER W KOŃCU SPOTKA SIĘ Z CLEVERLYM?

Jurgen Brahmer (48-2, 35 KO) już kilka razy był łączony z Nathanem Cleverlym (29-3, 15 KO). Najpierw gdy dzierżył pas WBO i boksował jeszcze w grupie Universum, ale dwukrotnie wycofywał się ze startu niezadowolony z pieniędzy. W końcu Walijczyk przejął jego trofeum przy zielonym stole. Dziś Niemiec piastuje tytuł WBA Regular i znów powraca temat takiej potyczki.



CHAVES WRACA W PIĄTEK W SWOJEJ OJCZYŹNIE

Nawet jeśli remis z Timothy Bradleyem był niesprawiedliwy, to jednak wynik idzie w świat i rezultat ten był jak dotąd największym osiągnięciem Diego Gabriela Chavesa (23-2-1, 19 KO). Ale zamiast kuć żelazo póki gorące, Argentyńczyk od tego czasu - czyli od grudnia 2014 roku, nie występował. Pięściarz z Buenos Aires powróci nareszcie w swojej ojczyźnie w najbliższy piątek.



GŁOWACKI O USYKU: ROZPIERDZIELĘ GO

Isiah Thomas (15-1, 6 KO) będzie jednym z głównych sparingpartnerów Krzysztofa Głowackiego (26-0, 16 KO) w przygotowaniach do walki z Aleksandrem Usykiem (9-0, 9 KO). Pojedynek "Główki" z mistrzem olimpijskim z Londynu i oficjalnym pretendentem do jego pasa WBO wagi junior ciężkiej odbędzie się 17 września w Ergo Arenie. Dla Polaka będzie to druga obrona tytułu mistrza świata.


ANDRZEJ FONFARA: ROK TRZEBA ZAMKNĄĆ ZWYCIĘSTWEM

- Nie postrzegam Smitha jako lepszego pięściarza od Chaveza czy Cleverly'ego. Nie chcę się tłumaczyć, ale to był taki trochę "lucky punch". Trafiłem go dwoma sierpowymi, zachwiał się i miałem tego świadomość, więc może na moment uleciała mi koncentracja. Trafił mnie w szczękę i... dalej nie jest łatwo o tym mówić. Nie widzieliśmy go na przestrzeni kilku rund, więc dalej nie mamy nawet skali porównawczej do moich poprzednich rywali  mówi Andrzej Fonfara (28-4, 16 KO), który w czerwcu doznał nieoczekiwanej porażki z rąk Joe Smitha Jr (22-1, 18 KO).