WILDER-ARREOLA: MISTRZ W SZPITALU - LICZBY WALKI
- To nie zabawa. Teraz chciałbym się spotkać z Furym bądź Joshuą, pytanie tylko czy oni chcą mieć ze mną do czynienia? - stwierdził Deontay Wilder (37-0, 36 KO) po czwartej skutecznej obronie tytułu mistrza świata federacji WBC. Chris Arreola (36-5-1, 31 KO) walczył dzielnie, ale nie miał większych szans.
Nie było pomeczowej konferencji prasowej. Mistrz złamał rękę, a ponadto zerwał biceps. Po wszystkim więc zamiast odpowiadać na pytania dziennikarzy, został odwieziony do szpitala. Kontuzji nabawił się w czwartej rundzie. - Najpierw nabawiłem się urazu ręki, a potem bicepsa. Na szczęście mam jeden z najlepszych lewych prostych w tym biznesie - przekonywał Wilder, który do czasu zastopowania pojedynku prowadził na kartach sędziów 79:72 i dwukrotnie 80:71. Przeważał również w statystykach ciosów.
Uderzenia wyprowadzone/celne:
Wilder 346/152 (44%), Arreola 188/52 (28%)
- Wiedziałem, że Arreola okaże się twardym zawodnikiem. Może nie doczekałem się nokautu tak jak chciałem, ale cieszę się, że było mi dane karać i dominować nad takim zawodnikiem jak Arreola praktycznie od samego początku. Bolało, ale na szczęście mam sporą tolerancję na ból - dodał champion.
- Deontay udowodnił dziś, że jest prawdziwym mistrzem. Doznał kontuzji, a mimo wszystko zdołał to ukryć i walczył dalej. Po wszystkim widziałem się z nim w szatni i rzeczywiście jego biceps nie wyglądał zbyt dobrze. Nie można mu było również ściągnąć rękawicy - komentował na gorąco Lou DiBella, promotor Wildera.
DEONTAY WILDER: SERWIS SPECJALNY >>>
- Rywal okazał się po prostu lepszy i muszę mu oddać szacunek za to jak boksował. Nie dał mi podejść do półdystansu, to naprawdę wielki chłop - oddał pokłony swojemu pogromcy zapuchnięty na twarzy Arreola.
Wiedzialem kurwa! Sprawy z Povetkin'em nie tocza sie po mysli BUMa, zaraz WBC moze nakazac obowiazkowa obrone wiec co? KONTUZJA!.....Teraz sie bedzie nie wiadomo ile leczyl i wroci z kolejnym BUMem (oczywiscie na przetarcie po kontuzji) i to na bank w terminie krzyzujacym sie z jakas walka Povetkin'a......
Co do walki z Arreola:
JEBANY WIATRAK - zenada......Daj mu Bog w koncu prawdziwego boksera w szczycie formy za przeciwnika ktory bezlitosnie wykorzysta te luki w obronie i raz na zawsze ukroci to zenujace CEPOBICIE.......
Szkoda słów na tego frajera.
Prędzej zwakuje pas niż zawalczy z Povietkinem.
Jak dla mnie obaj zasłużyli na gwizdy.
Walka o mistrzostwo świata...
A może Wilder chce walczyć z Fury i AJ dlatego, bo mają pasy? Powietkin miał swoją szansę, nie udało się, trudno, być może nawet nie ma w tym winy Powietkina, ale tak się zdarza, pech.
*
*
Co Ty tu pierdolisz?
A czemu niby do pojedynku z Powietkinem miałoby nie dojść? Tchórzliwa pizda się nie wymiga. Chyba że zwakuje pas.
Powietkin to inna liga niż Arreola. Nie widziałem u Arreoli pracy nóg, szybkości rąk, operowania dystansem, zmieniania kątów ustawienia. Arreola to zdolny pięściarz, ale leniwy i niestety całkowicie już rozbity, więc porównywanie go do Rosjanina jest nie na miejscu. Sam byłem zaskoczony jak mało woli walki było u Chrisa we wczorajszym pojedynku.
Ale zobaczymy. Może rzeczywiście WBC przyciśnie Wildera do obowiązkowej obrony pasa z Powietkinem, ale ja nie wierzę, że do tej walki dojdzie. Wilder woli zaczekać, aż Powietkin zestarzeje się i wtedy będzie chciał tej walki.
A czemu niby do pojedynku z Powietkinem miałoby nie dojść? Tchórzliwa pizda się nie wymiga. Chyba że zwakuje pas.
Źle mnie zrozumiałeś, do pojedynku z Powietkinem może dojść i mam nadzieję, że dojdzie. Chodziło mi o to, że WTEDY nie doszło. Nie wnikam czy wina Powietkina była konsekwencją jego świadomego działania czy nie ale faktem jest, że Wilder miał wtedy prawo odmówić walki (choć miał też możliwość podjęcia rękawicy, trochę się interesowałem tematem, jest b. ciekawy, przepisy są tak niejednoznaczne a przestrzeń, którą normują jest wysoce niezupełna) i skorzystał z tej możlwości.
Właśnie teraz oglądałem walkę na stronie : http://www.allthebestfights.com/
Napiszę tak...różnica klas była tak duża że Wilder pajacował a Chris nie podjął
walki tylko bezpiecznie wyszedł po ostatnią większą wypłatę.
Walka nudna ze szpanowaniem, ośmieszaniem i pajacowaniem...
Ps. Zastanawiam się po co czarnemu są czarne tatuaże ?
Kompletny nonsens i strata kasy...
pozdrawiam all
Ja nie stawiam Povietkin na równi z Arreolą. Nie jestem głupi... Mam jednak wrażenie że warunki fizyczne zdecydują o zwycięstwie.
Porównywanie stylu walki Marko Hucka do Wildera jest nieporozumieniem. Jeżeli jesteś bystrym obserwatorem to zauważyłbyś, że Powietkin nie używa lewego prostego, który jest skuteczną bronią na Hucka. Mimo to Powietkin wygrał tę walkę.
Obyś miał rację i oby doszło do walki Wildera z Powietkinem. Ja odkąd tylko Rosjanin stał się obowiązkowym pretendentem dla Wildera, a przypominam, że było to ponad rok temu, byłem sceptyczny, że do tej walki dojdzie i jak na razie mam powody by sceptycznym w tej kwestii pozostać. Na miejscu Wildera, gdybym był pewny, że wygram tę walkę to pojechałbym do Rosji i zgarnąłbym tą kasę, która jest do zabrania. Jak myślisz, dlaczego Wilder nie wspomina o walce z Powietkinem zbyt wiele, mimo, że może zgarnąć kilka milionów dolarów za tę walkę?
Przegrana Wilder'a jest tylko kwestia czasu z jednego prostego powodu - klient jest DZIECINNIE LATWY DO TRAFIENIA I SKONTROWANIA - problem w tym ze Wilder nigdy jeszcze nie walczyl z NIKIM z chodzby szerokiej czolowki heavyweight......To jest tylko kwestia czasu kiedy bedzie musial wyjsc z kim powaznym dla kogo zasypywanie gradem ciosow w stylu "Ady z 7 klasy" stanowic bedzie tylko zaproszenie do kontry a za kazde odsloniecie bedzie niemilosiernie karany......
Na dzien dzisiejszy AJ demoluje Wilder'a, Klitschko, Povetkin, Ortiz i David Haye go nokautuja a Tyson Fury ogrywa na punkty jak dziecko....
"Professional record" Wilder'a po walce z Arreola:
-30 trzecio i czwartoligowcow / polamatorow
-4 drugoligowcow
-zapasiony pseudo-mistrz z przypadku z wakujacym pasem zdobytym na Chrisie "Burrito" Arreoli
-mocno rozbity i robiacy forme startowa na gwalt Chris "Burrito" Arreola
Przecież ja wiem że Wilderowi jest na rękę obijać łatwych rywali za grube miliony. Tak samo nie dyskutuje z tym że Povietkin to byłby najlepszy rywal Wildera jak do tej pory. Jednak przepaść w warunkach robi swoje. Povietkin to też nie jest mega czarodziej. Tak to on sobie na tle Wawrzyków itp może wyglądać. Jego styl nie stawia go w zbyt dobrej pozycji w starciu z ruchliwym i potężnie bijącym Amerykaninem. No i najważniejsze... Jaka wersja Povietkina to będzie? Ta na Radzieckim soku z gumijagód? Czy ta na kluskach?
Ja też staram się patrzeć na to obiektywnie. Oczywiście warunki fizyczne, szybkość mają duże znaczenie, ale również bardzo ważne są umiejętności, wyszkolenie techniczne.
Hejtuję murzyna bo jest ... zielony
Otoz jest, a mianowicie Povetkin w przeciwienstwie do Wilder'a to PRAWDZIWY BOKSER z krwi i kosci, z calym arsenalem kombinacji, kontr, doswiadczenia i instynktu pozwalajacym z latwoscia wykorzystywac tak kardynalne bledy i luki w obronie, jak te prezentowane w kazdym kolejnym wystepie przez Wildera......
Niech ten Wilder da szansę Powietkinowi i przekonamy się jak dobry jest Amerykanin. To wszystko co chcę od Wildera.
Wachu, mimo, że bardzo powolny to jednak był szczelnie zamknięty, trzymał łokcie wąsko przy tułowiu, był pochylony do przodu, by jak najmniej miejsca było do trafienia dla Powietkina. Mimo to Wilder te luki znajdował. Najgorsze co rywal może zrobić w walce z Powietkinem to odsłonić się. Powietkin atakuje wtedy gdy widzi, że może ulokować swoje ciosy, a Wilder na prawdę obroną nie grzeszy. Uwierz mi, że sukcesy Wildera biorą się z tego, że jest bardzo, ale to bardzo bezpiecznie prowadzony.
Caly czas powtarzam - to nie Wilder jest dobry, to level jego dotychczasowych przeciwnikow jest ponizej krytyki......na tle pieszego to i rower jest szybki....dopoki nie wjedzie na autostrade.........
Macie tu do czynienia z kolejną iluzją, sztucznie promowanym przez amerykanskie media nowym "dominatorem" wagi ciezkiej........
Watpie w to ze AJ ,Futry ,Ortiz ,Haye przelamia sie i przestana w koncu unikac prawdziwego Championa Widera ,szczegolnie o po takim wysmienitym pokazie boksu
Caly czas powtarzam - to nie Wilder jest dobry, to level jego dotychczasowych przeciwnikow jest ponizej krytyki......na tle pieszego to i rower jest szybki....dopoki nie wjedzie na autostrade.........
Macie tu do czynienia z kolejną iluzją, sztucznie promowanym przez amerykanskie media nowym "dominatorem" wagi ciezkiej........
Wilder jest dobry, w pierwszej piątce ma swoje miejsce. A co będzie dalej to się okaże.
Przeciwników miał takich sobie, bo mistrzem jest niedługo. Dominatorem na pewno nie jest a czy będzie to się okaże. Tego nie wiedzą nawet ci, którzy się na boksie znają.
Ja dla mnie Wilder nie należy do TOP 5 HW, ale na pewno ma szansę wygrać z każdym z uwagi na swoje gabaryty, szybkość rąk i nokautujące pojedyncze uderzenie z prawej ręki. Na pewno DW nie będzie u mnie faworytem w walce z Tysonem Furym, Władimirem Kliczką, Aleksandrem Powietkinem, Luisem Ortizem, Lucasem Brownem, Anthonym Joshuą, ale ma warunki do tego, aby każdego z nich ustrzelić.
Wilder oczywiście może uniknąć Povietkina, jeżeli WBC zgodzi się na unifikację, ale wtedy chyba nikt nie powinien płakać, prawda?
Wilder to bardzo dobry pięściarz, obdarzony sporym talentem, bazujący na refleksie, tyle tylko że posiadający pewne braki i walczący z takimi sobie (a nawet słabymi jak wczoraj) rywalami.
Krzysiowi zrobił tatar z twarzy, boksując całkowicie na luzie i nie podkręcając za bardzo tempa. Bił lewy dość mocno i dynamicznie, szkoda tylko że ręka wracała czasem za wolno. Na plus - był bardzo konsekwentny w działaniu i nie podpalał się wiedząc, że i tak to wygra (to już było o nim wiadomo wcześniej).
Na minus - Krzysio go czasem zapędzał na liny, obijał korpus (z czego Wilder nic sobie niby nie robił, ale to świetna na niego broń).
Wilder ma spore szanse z KAŻDYM z czołówki, ale z AJ, T. Fury, Ortizem i Kliczko faworytem nie będzie.
Z Povietkinem minimalnym już tak.
Ja nie przesadzam, ani nie chcę być tu na siłę oryginalny. Ja na prawdę uważam Lucasa Browne za lepszego pięściarza niż Wilder, mimo Wilder miałby większe szanse niż Browne wygrać z Furym czy Kliczką.
Na pewno Lucas przy swoich 196 cm jest świetnie skoordynowany z bardzo dobrą pracą nóg i potrafi boksować, mimo, że do tej dyscypliny trafił dosyć późno. Jeżeli Wilder nadal będzie bezpiecznie prowadzony to na pewno w ciągu najbliższego roku nie wybierze sobie Browna do żadnej dobrowolnej obrony, bo to będzie dla Wildera walka wysokiego ryzyka.
Kurwa w ogole kto sankcjonuje walki takie jak ta z Arreola jako mistrzowskie? Z Chris'em to wygral nawet Adamek i to wtedy kiedy Arreola nie byl jeszcze rozbitym wrakiem samego siebie...To teraz mu Wilder'a dawac? Zenada.
I do tego to zdjecie wielkiego mistrza Muhhamada Ali'ego na spodenkach tego BUMa zadajacego nieskoordynowane cepy......autopromocja kosztem zmarlego mistrza, kompletna hanba i brak szacunku dla tej dyscypliny.
nic w tym zachowaniu dziwnego ,jest to typowwa amerykanska postawa ,szacunek jest tylko do dollara reszta nie jest wazna ,doolllar i tylko dolllaaar.Ostanio jakos byla przeprowadzona sonda w USA i 65% amerykanow uwaza ,ze sa lepsi niz inne nacje i maja misje na swiecie .
Wilder to bardzo dobry pięściarz, obdarzony sporym talentem, bazujący na refleksie, tyle tylko że posiadający pewne braki i walczący z takimi sobie (a nawet słabymi jak wczoraj) rywalami.
*
*
Chyba o innym Wilderze piszesz. Z talentu u tego bumobija, to tylko warunki fizyczne i siła podrasowana koksami.
Za mało na czołówkę.
Jeśli tak to do końca roku raczej nie wróci na ring.
Chyba o innym Wilderze piszesz. Z talentu u tego bumobija, to tylko warunki fizyczne i siła podrasowana koksami.
Za mało na czołówkę.
*
*
*
Zamknij już ten pysk hejterze, bo to się robi słabe. Wilder rozbija Arreolę samą lewą ręką bijąc mocnym jabem, ponawiając lewym sierpowym i jeszcze w tej samej akcji uderzając lewym podbródkowym. Tańczy dookoła niego, nie daje mu w ogóle dojść do słowa, a po 4 rundzie kiedy kontuzjował rękę uderza prawą 5 razy w 5 rundzie, 6 razy w 6 rundzie, 10 razy w 7 rundzie i 4 razy w 8 rundzie kończąc takiego walczaka jak Chris, który nie wychodzi do kolejnej odsłony. Z kolei nasz dziadek z pierdziszewa lubelskiego twierdzi, że to za mało na czołówkę. Seems kurwa legit xD
Poważnie zlamal rękę?
Jeśli tak to do końca roku raczej nie wróci na ring.
*
*
*
Na to wskazuje druga połowa walki kiedy używał tej ręki rzadko, a kiedy już to nie były to zazwyczaj ciosy, w które wkładał pełną siłę, a bardziej automatycznie wyprowadzana prawa wyćwiczona na treningach w danym momencie, ale jednak nie z zamiarem zrobienia krzywdy. Oczywiście zobaczą to Ci, którzy odrzucą hejt i policzą z jaką częstotliwością Wilder używał prawej ręki (i w jakich okolicznościach co ważne) po 4 rundzie kiedy to miał Arreolę na deskach i zapuścił wiatrak.
Czy on coś zrobił Kliczce?
Przecież Powietkin będzie wszystko zbierał na głowę.
Szybki Szpilka nie potrafił uniknąć lewego prostego Wildera, a co dopiero Powietkin.
Powietnik nie widział lewego prostego Wacha czy Wawrzyka.
Obaj bali się dołożyć prawy prosty do lewego.
Gdy Wilder zadaje prawy to głowa Szpilki odlatywała na plecy.
Jego wypowiedzi sa absurdalne i tracaja rasowa hipokryzja.. A jego wczorajsze ,,osmieszanie,, Arreoli bylo po prosty tak niesmaczne,ze az mnie zemdlilo.. Ciekawe czy bedzie tak robil w Klinczu z AJ czy Ortizem.. Polamal sie?? Dziwne jakby po tych cepach,wiatrakach nasadami ,przedramieniem sie nie polamal dzikus bokserski
Czy Tyson krytykował tych którzy koksują i uciekał przed nimi?
-Nie, bo sam koksował na potęgę(patrz jego autobiografia).
xxx
Cóż za przełomowa informacja!
A teraz jeszcze wytłumacz co ma koksowanie Tysona do wątku o rasizmie Wildera.
Problem w tym,ze moja nie chec do Wildera narasta z glupstwami jakie robi jakie mowi... Jak u wiekzosci tu.Ja Wildera bardzo lubilem i mu kibicowalem,wiec twoj zarzut jest bezpodstawny..Wiecej,uwazam,ze to zaleta miec odwage zmienic zdanie kiedy jest wskazane.
,,Wypowiedzi Alego, Tysona, Hopkinsa,,
No prosze Cie ... :)
NietrzezwyTomasz
Daruj sobie te zaczepki, cwaniaczku zza monitora. Toleruję cię tu na tej stronie i staram się ignorować. Ale wiedz, że uważam cię za zwykłego tchórza, ciotę , prostaka i tępaka w realu. A tu sobie zgrywaj filozofa i bohatera.
Już wyjaśniam.
Ja tu nie widzę wątku rasistowskiego. Dla mnie jest tchórzem jak Alvarez który jest biały. Kolor skóry nie ma tu nic do rzeczy. A co do jego wypowiedzi to nie widziałem tam rasizmu tylko hipokryzje. Bo wiadomo że koksuje jak każdy inny. Nie da się zdobyć pasa na kaszance i ryżu.
Dlatego jest dla mnie frajerem i hipokrytą ze swoimi wypowiedziami o koksie. Do tego tchórzem.
Tyson, Hopkins też brali ale nie osmieszali się głupimi wypowiedziami w tym temacie. Bo by ich wyśmiano.
Uważasz może, że Tysonowi, Alemu, Hopkinsowi nie zdarzały się wypowiedzi "rasistowskie", czy może wybaczasz im to, bo ich bardziej od Wildera cenisz?
ale to dalej nie ma nic do rzeczy - mój post odnosił się do wypowiedzi kolegi @matd a nie Twojej.
Nie zrozumiales mnie :) Nie chodzi mi o to co oni tam paplaja,czy rasistowskie czy inne ,czy takie, owakie...
Chodzi mi o ten stek bzdur,ktore Wilder wygaduje a robi co innego..Nie chce mi sie za cholere teraz tych wszystkich jego perelek rzucac w cytatach bo nie mam na to czasu,zeby paprac sie z tym teraz godzinami..Z reszta nie raz juz byly walkowane. Gosc nie ma klasy skoro wystrojony w spodenkach z wizerunkiem Alego bierze na czwarta obrone wrak boksera i pastwi sie nad nim jak kot nad mysza i robi z siebie blazna myslac,ze jest zabawny..Przed walka kazdy czepial sie o wybor Arreoli a po walce jestem jeszcze duzo bardziej zniesmaczony.
Ergo: oskarżyłeś Wildera o "rasizm".
Czego tu nie rozumieć?
Ponadto - oskarżasz Wildera o mówienie głupot. Proszę o przykłady tych " głupot". Czy jak Kliczko (lepszy, bardziej uznany od Wildera bokser) walczył z gorszymi (niech będzie porównywalnymi poziomem) od Arreoli Mormeckiem, Pianetą czy Wachem, wychwalając ich pox niebiosa też byłeś tak oburzony?
Wilder nie mówi nic, co by się nie mieściło w zakresie głupot zazwyczaj przez bokserów wygadywanych.
rasowy: pełnokrwisty, wyborny, doskonały, dorodny, pierwszorzędny, wybitny, ...
Czy rasowy to tylko rasowy ? :)
Chcesz przykladow..Oczywiscie nie bede Ci tych kilkudziesiedziu wypowiedzi wywlekal bo musial by poswiecic niedziele cala na to. Ale jezeli Ty czytasz newsy i widzisz jego wypowiedzi i nie zauwazasz tego to spoko...
pojedynek zwie się obroną, ponieważ jeden z jego uczestników ma pas
rzecz jasna, można było nie kłaść na szali pasa (co byłoby uczciwe) ale marketing by ucierpiał
Wy wiecie, Ja wiem i Oni wiedzą, że Wilder (w konfrontacji z Arreolą) nie musiał tego pasa bronić, więc wyrzeknie w ten deseń odpada
dlaczego Cristobal? bo jest dostępny, efektowny, ma sporą publikę (czyt. kasa idzie za nim) i co ważne - zawsze chętny do większej afery - wypisz wymaluj idealny kandydat na pokazową/bezpieczną walkę przed własną publicznością
Czy nie przyszło Wam do głowy, że Wilderowi dobierają postprime'ów, średniaków i innych bum'ów aby spokojnie doczekał do walki o kolejny pas??? czy nie robi tego samego eddie dla AJ???
co z Powietkinem, że wilder się spietrał? nie po prostu dostał mega prezent w postaci wpadki na drugach, przez co mógł naprawić swój wcześniejszy błąd, i wycofać się z szykowanego wałka dekady
Co do wypowiedzi Wildera - nie podasz mi przykładów trącących hipokryzją wypowiedzi Wildera, których wcześniej nie wypowiadali inni bokserzy, bo ich po prostu nie ma. Tzn. Wilder pieprzy głupoty, ale nie takie, za które należy go mieszać z błotem i nie takie, które są w boksie czymś nadzwyczajnym.
To taka tradycja tego sportu - chwali się publicznie nawet kiepskich, skazanych na porażkę rywali i takie teksty rzucali lepsi i bardziej uznani niż Wilder zawodnicy.
Wilder oczywiście zasługuje na krytykę, ale większość tej krytyki to bezrozumny, bezpodstawny hejt.
Jest szybki, ma mocne pierdzielnięcie i świetne warunki. To plus brak jakiś poważnych wad sprawiają że jest poza zasięgiem bardzo dużej grupy pięściarzy a i z tymi w teorii od siebie lepszymi zawsze jakieś szanse będzie miał.
Ja tam czekam na decyzję WBC w sprawie Aleksandra i zobaczymy wtedy jak się zachowa Wilder i jego team wtedy. Na razie doznał aż 2 kontuzji więc może choć nie musi wykorzystać to do przeczekania sytuacji i kolejnego wydymania Rosjan. A Powietkinowi latka lecą. Aleksander byłby po prostu świetną walką która mogłaby w końcu albo bardzo umocnić i potwierdzić wysoką pozycję Wildera albo pokazać że jednak aż tak różowo jak to niektórzy widzą jednak nie jest.
Jeszcze jedno ciekawe zjawisko się pojawiło. Pamiętam jak spierałem się z ludźmi o kontuzję Vitalija w walce z Chisorą. Twierdzili że to niemożliwe bo zadawał ciosy ową ręką w 12 rundzie choćby. Teraz czytam że Wilder uderzał trochę kontuzjowaną ręką i nikomu nie przychodzi do głowy by kontuzję uznać za niemożliwą. Ot taki prosty przykład potwierdzający powiedzenie o punkcie siedzenie i widzenia ;D
dlaczego Cristobal? bo jest dostępny, efektowny, ma sporą publikę (czyt. kasa idzie za nim) i co ważne - zawsze chętny do większej afery - wypisz wymaluj idealny kandydat na pokazową/bezpieczną walkę przed własną publicznością
*
*
Zapędziłeś się w tych fantazjach. Arreola nie jest i nigdy nie był efektowny. Nie ma też żadnej publiki. Uczepili się go, bo ma jakieś am układy z WBC (może chodzi o meksykańską solidarność).
Krzychu z kolei zawiódł na całej linii. Może i pasował Wilderowi, ale mimo wszystko nic nie pokazał, oprócz jak zwykle charakteru. Szkoda, kibicowałem Meksykaninowi. Chyba już pora zastanawiać się nad zakończeniem kariery.
,,Facet co prawda prowadzony jest przesadnie zachowawczo co może i powinno spotykać się z sprzeciwem (szczególnie po takim czasie) ale swoje jednak prezentuje. ,,
Facet jest prowadzony zenujaco a nie zachowawczo. Brazowy medalista olimpijski,8 lat na zaw. ,37 walk, 5 walk o pas,4 dobrowlone obrony z srediakami co najwyzej..W sumie trzema i jednym wrakiem ,na ktorego jak patrzylem w ringu wzbudzal we mnie szczera litosc.
,,To plus brak jakis powaznych wad,,
Serio ? GosC zadaje ciosy sierpowe jak tubylec na zabawie w remizie po półce i 12 piwach... Wierze gleboko w to ,ze ja i Ty przekonamy sie w walach Wildera z topem,ze to POWAZNA WADA.
Martwić może i samego Wildera i nas ta czy te kontuzje. Jego bo to nie pierwszy raz a nas bo może to się tak przeciągnąć w czasie że Aleksander nawet jak go oczyszczą walki nie dostanie (może być już po walkach Fury vs Wład i walkach AJ i mogą chciec uciec w tym kierunku)
Ogólnie oglądałem sobie przed chwilką to starcie i muszę przyznać że zgadzam się praktycznie w 100% z tym co mówił po walce Haye. Gdyby taka kontuzja dopadła go na tym najwyższym lvl nie byłoby co zbierać. Arreola był skończony już przed tym starciem co pokazywały jego fatalne wręcz występy ale w czasach świetności mógłby mocniej stracha napędzić Wilderowi w takim momencie.
dlaczego mamy zachowywac powage,skoro Wilder robi sobie jaja z boksu i kibicow ,trzeba sie dostosowac do sytuacji i odbierac go jako marnego zenujacego komedianta.
No a o czym ja caly czas pisze ? :) Przeciez ja mam to samo zdanie.
Twoj nic ma koncowke podobna do Kolegi @Blacka :) Macie cos wspolnego ze soba ?
Wiedzialem kurwa! Sprawy z Povetkin'em nie tocza sie po mysli BUMa..."
Povetkin I jego team sami sobie winni, wiec nie ma to nic wspolnego z zyczeniami Wildera. Amerykanin ma pecha, ze Soviet zostal zlapany na nielegalnym dopingu I do walki nie doszlo. Teraz kontuzja Deontaya z pewnoscia skomplikuje sytuacje, ale to tak naprawde nie ma znaczenia, gdyz I tak wszyscy w branzy czekaja tylko na jego walki z Fury I Joshua. W naszym kraju nie ma innych ciezkich, ktorzy mogliby konkurowac z Wilder, wiec tylko tych dwoch Brits jest istotnych...no moze jeszcze Haye...
Swoja droga, wyzywanie od "BUMa" mistrza WBC z rekordem 37-0 (36 KO) jest juz kompletnym gamoniowatym zachowaniem internetowych trolli...lol...
To ja. Nie spojrzałem i się zalogowałem na to konto.
Podziwiac nalezy fakt, ze pomimo kontuzji, Wilder zachowal zimna krew I potrafil wykonczyc pojedynek w taki a nie inny sposob, co jak przypomnicie sobie walke Vitali-Byrd, nie zawsze jest domena mistrzow wagi ciezkiej...
A czemu niby do pojedynku z Powietkinem miałoby nie dojść? Tchórzliwa pizda się nie wymiga."
Przyklad polskiej odwagi w sieci I pokaz niesamowitej elokwencji...lol...
Chyba o innym Wilderze piszesz. Z talentu u tego bumobija, to tylko warunki fizyczne i siła podrasowana koksami...."
To juz teraz z litosci zwrocam ci uwage: sprawdz kto koksuje a kto jest prawdziwym atleta...lol...
...waga ciezka wrocila na dobre do USA..."
...I tutaj masz racje, gdyz rzeczywiscie waga ciezka wrocila do lask wlodarzy stacji tv jak I samych kibicow w naszym kraju. Nie ze wzgledu, iz mamy tak wielu dobrych ciezkich, gdyz praktycznie oprocz Deontay Wilder (number 1 na mojej liscie krolewskiej kategorii) pozostali jak Jennings, Breazeale, Martin, Bryan etc to juz tylko szerokie zaplecze a nie powazni pretendenci do tronu. Mowie jednak o interesujacej sytuacji na rynku brytyjskim, z ktorego kazdy liczacy sie piesciarz dywizji ciezkiej jest pokazywany przez SHO lub HBO. w ostatniej dekadzie waga ciezka zostala calkowicie u nas pominieta a teraz nareszcie zainteresowanie powrocilo a potencjalne walki pomiedzy Wilder, Fury I Joshua sa tematem najblizszych miesiecy...
...sztucznie promowanym przez amerykanskie media nowym "dominatorem" wagi ciezkiej........"
Nikt u nas nie promuje Wildera jako "dominatora" wagi ciezkiej. Komletne bzdury wypisujesz koles...lol... Co jest jednak faktem, wspomina sie czesto iz dzieki piesciarzowi z Alabama jak I rowniez dwojce mlodych Brits, zainteresowanie dywizja ciezka wrocilo I to jest bardzo wazne po tych nudziarskich ostatnich 8-10 latach panowania Klitschkos.
Nie wiem czy nie swirujesz,bo co za problem trollowac,ale jezeli to naprawde Ty @BlackDog to cos dzis wyrozumialy da Wildera byles ;)
@cop
Wilder to jest naprawde fajne zjawisko w ciezkiej,powiew swiezosci a przed walka o tytul niesamowita nadzieja na nowe ,,jutro,, :) Ale nie sadzisz,ze od Stiverne'a z matchmakingiem jest po prostu tragedia? Wilder zwazajac na wszystko co wypislaem predzej czyli ; ,,Brazowy medalista olimpijski,8 lat na zaw. ,37 walk, 5 walk o pas,4 dobrowlone obrony,, jest prowadzony na totalne alibi..I kibice nie sa glupi..Widza swoje tak jak to Crawford nie dawno powiedzial. A Ty mowisz,ze Wilder dal show zgromadzonym bo za bilety za placili ?! Jakie show ? Przyszli na egzekucje. Dla mnie to Wilder by pokazl klase,gdyby zrobil z powaga z tym Arreola co trzeba a nie go upokarzal wiedzac,ze to wrak w last minute.. Te ohydne cwaniactwo wygladalo troche jak solowka wyrosnietego ziomka z 6 klasy ze szkapa z 3.. I te popisy to byla atrakcja ? To bylo zenujace.
Nie potwierdzam :D To ja. Konto owe powstało w momencie powrotu na stronę. Nie chce mi się tłumaczyć bo i bez sensu (po prostu tworzenie tego konta zbiegło się trochę w czasie z informacją że jest możliwość odblokowania konta pierwotnego) i tak czasami loguję się na nie.
Co do wyrozumiałości dla Wildera to po prostu uważam za przesadę to jak niektórzy go tu od wczoraj jadą. W końcu znów zrobią (ja robiłem tak tak pamiętam) z niego ludzie leszcza który oberwie w pierwszej lepszej walce a historia już raz pokazała przynajmniej mi by go nie skreślać.
Ma facet swoje atuty. Jest w grupce tych najlepszych i choć co prawda jest kilku pięściarzy których widziałbym jako faworytów z nim nie ma co robić z niego buma jak co poniektórzy.
Wygląda często pokracznie i wczoraj gdyby w ringu stał zamiast Crisa Aleksander jestem pewny że by Wildera łapał mocnymi ciosami ale nie jest to powód by robić z niego zero.
Oni to wiedzą dlatego zapewne będą się starać dążyć do unifikacji. A że może go czekać pauza na kilka miesięcy sporo może się w Hw do tego momentu zmienić.
A no teraz jak juz walisz ze swojego konta to juz wierze :D A co do Wildera? Rzecz jasna,masz racje. Tylko kretyn moglby odebrac szanse Deontayowi w walce z kimkolwiek :) Bo ...I juz to wypisywalem nie raz :) ..
Zawodzi mnie wszystkim czym tylko moze i nie widze dla niego wytlumaczenia,ale kazdy z gosciem musi sie liczyc powaznie.
A patrzac czysto estetycznie na jego prymitywny,chaotyczny,cepowaty BOKS,ZACHOWANIE(szczegolnie patrzac jak sie pastwi nad cieniem wraka Arreoli bez wiekszych zachamowan),i WYPOWIEDZI to jest czysta orangutania :)
Pocieszające jest tylko to że Wilder wiecznie takiej żenady odwalać móc nie będzie. Poczekajmy na decyzję WBC. Jeśli uniewinnią Aleksandra to Wilder będzie miał 2 wyjścia no może 3. Uciekać w unifikację i walki sportowo jeszcze cięższe tyle że bardziej opłacalne (oby nie), dać walkę Powietkinowi lub odpuścić i oddać pas.
Nie wierzę by WBC było tak posrane by uniewinnić Wildera i jeszcze dać mu czas na dobrowolną po powrocie po kontuzjach.
Chociaż kto ich tam wie. Ale to byłaby jawna kpina. Kpina ciężkich rozmiarów.
Wilder vs Powietkin. Tego chcę bardziej nawet niż Wilder vs reszta mistrzów. Czemu? Bo jeśli Wilder wygra z Aleksandrem znacznie urośnie w wielu oczach a to przed walką unifikacyjną dodatkowy smaczek. Zaś jeśli przegra to przekonamy się że wymięknąć może już na minimalnie niższym jednak poziomie i nikt nie będzie go usprawiedliwiał jak byłoby gdyby wygrali z nim Ci z najlepszej 3.
Ty mowisz,ze Wilder dal show zgromadzonym bo za bilety za placili ?! Jakie show ? Przyszli na egzekucje. Dla mnie to Wilder by pokazl klase,gdyby zrobil z powaga z tym Arreola co trzeba a nie go upokarzal wiedzac,ze to wrak w last minute.. Te ohydne cwaniactwo wygladalo troche jak solowka wyrosnietego ziomka z 6 klasy ze szkapa z 3.. I te popisy to byla atrakcja ? To bylo zenujace. "
Kazdy z nas ma inne podejscie do tego co nazywamy BOKSEM ZAWODOWYM. Nie oczekiwalem wiele po tym pojedynku, gdyz z pewnoscia Arreola jest juz cieniem samego siebie, ale ma wciaz serce do walki I twarda glowe, wiec Wilder wyluskal z tej calej sytuacji tyle ile mogl by zapewnic kibicom zgromadzonym na sali jak najlepsze widowisko. Gdyby to byl boks olimpijski, z pewnoscia nie spelnilby oczekiwan kibicow lubiacych ten sport, ale w profesjonalnej jego odmianie, to co ci dwaj pokazali wczoraj bylo naprawde calkiem OK. Nie rozumiem tego "hejterstwa" plynacego falami na tym forum. Walka z wczorajszego wieczoru byla o wiele bardziej widowiskowa niz pojedynki pokroju Wladimira- Leapai czy Pianeta...lol..
Już przed walką było wiadomo że to żenada."
Glupoty bredzisz koles...lol... Po bezmyslnej ucieczce Povetkina, Wilder chcial byc aktywny I z mozliwych opcji tylko Arreola zgodzil sie walczyc juz w lipcu. Kogo niby Al Haymon mial zagwarantowac dla piesciarza z Alabama? Zestawienie z pewnoscia nie rewelacyjne, ale tez I zadnej "zenady" w tym nie bylo. Tak to tylko moga bredzic ludzie nie majacy zielonego pojecia o bokserskim biznesie.
Bum stracił resztki szacunku. Już chyba rodzina i znajomi przestali go szanować. "
12 tysiecy ludzi zebranych w hali w Birmingham ma oczywiscie inne zdanie od Ciebie a o szacunku nie pisz, gdyz opinie takie sa naprawde bardzo intelektualnie ponizej poziomu dziecka z przedszkola.
No przecież możesz zalogować się na stałe (dajesz "zapamiętaj" i nie musisz co wejście się logować)
A co do Wildera to ludzie mają go dość. "
Jacy ludzie??? Od kiedy to opinia polskiego trolla internetowego, ktory z zyciu nie byla na jednej bokserskiej gali a rekawice widzial tylko na zdjeciu, moze byc wymiernikiem czegokolwiek istotnego...lol... Ludzie zajmujacy sie boksem, powaznie nim zainteresowni I kochajacy walki, potradfia docenic wiele aspektow bokserskiego zycia. Tylko szare niewyedukowane masy placza I sie wciaz uzalaja...
Przyszedł forumowy debil..."
Kogos ze swojej rodziny zauwazyles na forum...lol...
KnockinOnHeavensDoor Data: 17-07-2016 11:46:58
Przegrana Wilder'a jest tylko kwestia czasu z jednego prostego powodu - klient jest DZIECINNIE LATWY DO TRAFIENIA I SKONTROWANIA - problem w tym ze Wilder nigdy jeszcze nie walczyl z NIKIM z chodzby szerokiej czolowki heavyweight......To jest tylko kwestia czasu kiedy bedzie musial wyjsc z kim powaznym dla kogo zasypywanie gradem ciosow w stylu "Ady z 7 klasy" stanowic bedzie tylko zaproszenie do kontry a za kazde odsloniecie bedzie niemilosiernie karany......
Na dzien dzisiejszy AJ demoluje Wilder'a, Klitschko, Povetkin, Ortiz i David Haye go nokautuja a Tyson Fury ogrywa na punkty jak dziecko....
"Professional record" Wilder'a po walce z Arreola:
-30 trzecio i czwartoligowcow / polamatorow
-4 drugoligowcow
-zapasiony pseudo-mistrz z przypadku z wakujacym pasem zdobytym na Chrisie "Burrito" Arreoli
-mocno rozbity i robiacy forme startowa na gwalt Chris "Burrito" Arreola
xD Kto tu bredzi trollu. Chyba się pomyliłeś i myślałeś że piszesz sam do siebie. A walka z Arreolą to była żenada. Cris był zawieszony, musieli go przywrócić do rankingu a ostatnio zwałowali na jego koszt Kaufmanna. Wcześniej wymęczył remis.
Ta walka nie powinna była mieć miejsca i tyle. A i nie był jedynym który wyraził gotowość. Nie oszukuj. Znacznie ciekawszy na ten moment Washington wyrażał chęci a był w gazie. Sparował z podobnych rozmiarów Dominiciem Breazaele i jeszcze twierdził że już rozpoczyna obóz także...
Jak ktoś głupoty bredzi to właśnie ty.
Ostanio jakos byla przeprowadzona sonda w USA i 65% amerykanow uwaza ,ze sa lepsi niz inne nacje i maja misje na swiecie..."
Nie znam tej ankiety ale zgadzam sie oczywiscie z jej konkluzja. Jestesmy lepsi pod kazdym wzgledem niz inne nacje, potezniejsi militarnir I ekonomicznie jako panstwo, a co najwazniejsze nie oczekujemy od nikogo niczego, to od nas sie oczekuje nieustannej pomocy. Takie sa fakty. Spojrz na swoj wlasny kraj I sprobuj oceniac siebie a nie innych.
Skończ pierdzielić trollu. Doskonale napisałem jakich ludzi miałem na myśli. Ktoś kto prowadzi badania na zagranicznych strona (kpina) by to zauważył. Nie wtrącaj się do rozmowy jak jedyne co masz do powiedzenia to wciąż te same brednie o jeżdżeniu na gale.
matd.
Wilder gdyby się postawił to już dawno by miał lepszych rywali. Bądź co bądź ostatnie słowo ma zawsze pięściarz. Nie zmienia to faktu że tak jak i ja napisałem i ty zauważyłeś facet musi dać fanom coś więcej bo to że może się pastwić nad skończonym Arreolą 99% wiedziało już dawno temu.
Ta walka nie powinna była mieć miejsca i tyle. A i nie był jedynym który wyraził gotowość. Nie oszukuj. Znacznie ciekawszy na ten moment Washington wyrażał chęci a był w gazie. Sparował z podobnych rozmiarów Dominiciem Breazaele i jeszcze twierdził że już rozpoczyna obóz także...
Jak ktoś głupoty bredzi to właśnie ty. "
lol...gdybys sie boksem odrobinke interesowal a nie udawal, ze cos wiesz, z pewnoscia znalbys rezultaty analiz marketingowych, ktore wskazaly na wieksza atrakcyjnosc Cristobala jako przeciwnika dla Wilder. Washington jest praktycznie anonimowym piesciarzem I byloby niezwykle trudno taka walke sprzedac, wiec z tego powodu ustawiono taka a nie inna potyczke w Birmingham.
Pamietaj jedno, ze opinie takich jak ty nie maja zadnego znaczenia. Licza sie tylko analizy rynku posrod tych, ktorzy wydaja pieniadze by boks ogladac a nie krasc z internetu.
Serio. Swoim naporem i świetną gardą sprawiłby jednorękiemu Deontayowi piekło w ringu przez te 8 rund/
bla bla bla. Nie pierdziel koleżko. Napisałeś wyraźnie że nikt oprócz Arreoli się nie zgodził na termin lipcowy to ja Ci udowodniłem że kłamiesz. Nie napisałeś że Arreola był najlepszym marketingowo wyborem więc nie uciekaj od swoich własnych słów które cytuję poniżej:
"Po bezmyslnej ucieczce Povetkina, Wilder chcial byc aktywny I z mozliwych opcji tylko Arreola zgodzil sie walczyc juz w lipcu"
Pomijam ten debilizm o ucieczce Powietkina (swoją drogą może wyjaśnisz ten bełkot nam tutaj xD) ale dalej walisz kolejną ściemę i tyle.
Nic tu nie da ciągłe pisanie o tym że nie jestem prawdziwym fanem.
..Wilder nigdy jeszcze nie walczyl z NIKIM z chodzby szerokiej czolowki heavyweight......"
Polski internetowy trolizm w nowym wymiarze...lol...Ty tak powaznie, czy tez naprawde nie masz najmniejszego pojecia o wadze ciezkiej w boksie zawodowym???
Spojrz na nazwiska Scott, Stiverne, Molina, Duhaupas, Szpilka... Jezeli oni nie sa w szerokiej czolowce tej dywizji, to albo bezsensownie prowokujesz, albo (co raczej ma tutaj miejsce) jestes osoba nie sledzaca boksu zawodowego a raczej spedzajaco z nudow czas na tym forum w celach towarzyskich...lol...
"lol...gdybys sie boksem odrobinke interesowal a nie udawal"
bla bla bla. Nie pierdziel koleżko. Napisałeś wyraźnie że nikt oprócz Arreoli się nie zgodził na termin lipcowy to ja Ci udowodniłem że kłamiesz. Nie napisałeś że Arreola był najlepszym marketingowo wyborem więc nie uciekaj od swoich własnych słów..."
Musisz zwracac uwage na logiczne konkluzje a nie na swoje "widzimisie"... Nie ma tutaj zadnego "pierdzielenia" a tylko fakty. To, ze ktos chce walczyc z mistrzem WBC nie oznacza iz musi byc brany pod uwage, gdyz kazdy promotor patrzy na analizy marketingowe przed ustalaniem walk. Washington moze dostanie swoja szanse w przyszlosci, ale na chwile obecna to niemalze tak jakbym ja chcial wejsc do ringu z Deontayem...lol...
"Po bezmyslnej ucieczce Povetkina, Wilder chcial byc aktywny I z mozliwych opcji tylko Arreola zgodzil sie walczyc juz w lipcu"
Pomijam ten debilizm o ucieczce Powietkina "
"Ucieczka Povetkina" jest okresleniem w pelni oddajacym istote sutuacji. Brak profesjonalizmu Sovieta I jego teamu doprowadzil, iz ta walka sie nie odbyla. To jest fakt, bez wzgledu nawet jakbys chcial to przekrecic. To przeciez nie Wildera zlapano na doping a Povetkina. Cale te zamieszanie z iloscia testow I iloscia nielegalnej substancji jest juz drugorzedna sprawa I aczkolwiek bardzo bym chcial taki pojedynek zobaczyc, uwazam iz calkowita wina za to iz sie spotkanie w Moscow nie odbylo, mozna obarczac tylko I wylacznie strone rosyjska.
Bzdura. Co napisałeś każdy może zobaczyć. Gdybyś napisał że nikt kogo brali pod uwagę (pewnie pierwsza 200 xD) oprócz Arreoli się nie zgodził można by polemizować czy napisałeś prawdę. Napisałeś jednak coś zupełnie innego. Nie siej więc zamętu.
Poza tym Washington był prawdopodobnie brany pod uwagę bo i dlaczego nagle stwierdził że rozpoczyna już obóz? Bo pewnie byli w kontakcie i liczył że z braku innych możliwości to on dostanie walkę. Wyciągnąć się jednak udało z czeluści oparów dymu marihuany Arreolę xD
A i jeszcze jedno. Ty na ringu to możesz jedynie pokazywać planszę z numerami rund...
Na dzien dzisiejszy AJ demoluje Wilder'a, Klitschko, Povetkin, Ortiz i David Haye go nokautuja a Tyson Fury ogrywa na punkty jak dziecko...."
LMFAO...widze, ze prymitywnie intelektualnie trolling kwitnie na tym forum jak kwiatki na wiosne.
xD
Andrzej nie pierdol że się tak brzydko wyrażę. Póki co to za moment może się okazać że to co tu pierdzielisz to nie żadne fakty a tylko twoje urojenia a winę za całe zajście poniesie "polityka zachodu" która zakazała środka nie mając nawet badań na temat ile czasu i w jaki sposób może się ów środek jeszcze u sportowców objawiać. Rozumiesz stary? Żadnej ucieczki nie było a Powietkin nawet nie wykazał się być może żadnym brakiem profesjonalizmu. Co najwyżej VADA xD
"Ucieczka Povetkina" jest okresleniem w pelni oddajacym istote sutuacji. Brak profesjonalizmu Sovieta I jego teamu doprowadzil, iz ta walka sie nie odbyla. To jest fakt"
xD
Andrzej"
lol...rozumiem, ze to do nnie...lol...
Z chęcią ludzie dowiedzą się dlaczego to można wpadkę (o ile takowa była bo za moment może się okazać że nie) Aleksandra nazwać bezsensowną ucieczką a i chętnie poczytam dlaczego kłamiesz na temat jedynego gotowego Arreoli.
Na tym się skup trollu. Nie na wyrwanych z kontekstu fragmentach.
Żadnej ucieczki nie było a Powietkin nawet nie wykazał się być może żadnym brakiem profesjonalizmu. Co najwyżej VADA xD"
Probka "B" potwierdzila wynik probki "A" wiec w takich przypadkach konsekwencje sa normalnymi krokami kazdej organizacji bokserskiej i odwolanie walki/przeniesienie jej terminu jest typowym scenariuszem. I taka decyzje podjela rowniez WBC. To, co teraz probuja robic, to juz tylko proby ratowania sytuacji gdyz jak mozna nazwac zmiane ilosci dopuszczalnej substancji w organizmie juz po fakcie wykrycia jej u jakiegokolwiek zawodnika. Zreszta, ktokolwiek sledzi kariere Povetkina, wie doskonale iz jest on znakomitym przykladem piesciarza, ktory "koksuje" na potege. Popatrz na niego z okresu walki z Marco Huck a te wersje z walki z Mike Perez...lol... Czy wiecej potrzebujemy na ten temat polemnizowac?
Właśnie nad tym debatują. I wnioski do jakich doszli to między innymi zwiększenie możliwego stężenia...
Mogła być to zwyczajna pomyłka przez brak profesjonalizmu u... agencji antydopingowej która nie przewidziała że stosujący legalny środek Powietkin mógł go jeszcze mieć w organizmie w minimalnych ilościach.
Nie udawaj greka koleżko. A to że na podstawie słabszych występów wskazujesz Powietkina jako idealny przykład koksowania to już totalny debilizm i trollowania. Rozumiem że turlający się po dechach we wczesnym etapie kariery Wilder stał się nagle tym kim jest bo zjadał dokładkę marchewki i piersi z indyka xD
No to przyznam że jeśli Pindera tak napisał to gada bzdury. Walka z Powietkinem to oprócz największej wypłaty w życiu bardzo mocny akcent i wiadomość dla wszystkich pięściarzy i fanów. Pokonanie Powietkina w gazie i to np w lepszym stylu niż Wład dałoby Wilderowi więcej niż wszystkie walki które stoczył do tej pory zsumowane...No może odliczając Stiverna.
Jedyny minus walki z Saszą w porównaniu do unifikacji to być może trochę mniejsza kasa i większy spadek.
A to że na podstawie słabszych występów wskazujesz Powietkina jako idealny przykład koksowania to już totalny debilizm i trollowania."
Nie slabszego wystepu a zwyczajnie porownuje Povetkina z jego walk 5-8 lat temu a tego dzisiaj, starszego pana, ktorego wydolnosc w ringu jakims cudem "treningowym" zwiekszyla sie do tego stopnia, ze chyba nie ma na tym forum jednego uzytkownika, ktory wierzy w to, ze Soviet to nie koksiarz...lol...
Co myslicie o walce Ortiz-Wilder "
Z Luis Ortiz walcza i walczyc beda tylko ci, ktorzy beda musieli. Duze zagrozenie a nagroda zadna. Z biznesowego/marketingowego punktu widzenia, jako menadzer jakiegokolwiek mistrza swiata, odradzalbym taka walke, gdyz po co?
Kubanczyk jest juz na ostatniej prostej swojej kariery i tak naprawde nie ma on zadnego znaczenia, aczkolwiek nie wolno go skreslac, gdyz to naprawde bardzo dobry ciezki.
Cała czołówka to zapewne koksiarze więc to że ktoś za takiego uznaje Powietkina nic tu nie zmienia. Jest coś takiego jak zasada domniemania niewinności. Co kogo obchodzi zdanie jakiegoś starego trolla. Masz dowody na Saszę? To zgłoś się do Wildera. Z wdzięczności Ci może odpali coś. lol
Albo Ci którzy mają jaja patrz Jennings xD
Z Luis Ortiz walcza i walczyc beda tylko ci, ktorzy beda musieli. Duze zagrozenie a nagroda zadna. Z biznesowego/marketingowego punktu widzenia, jako menadzer jakiegokolwiek mistrza swiata, odradzalbym taka walke, gdyz po co?
Kubanczyk jest juz na ostatniej prostej swojej kariery i tak naprawde nie ma on zadnego znaczenia, aczkolwiek nie wolno go skreslac, gdyz to naprawde bardzo dobry ciezki.
Czyli twierdzisz że Ortiz jest w stanie wygrać z kazdym z czolowki?????????????Bo ja sadze ze z Furym i Kliczko nie jest w stanie gabaryty robia swoje
Cała czołówka to zapewne koksiarze więc to że ktoś za takiego uznaje Powietkina nic tu nie zmienia."
To jest glupiutkie podejscie. Wiem doskonale, ze ze wzgledu na ilosc testow i warunki w jakich sie one odbywaja, piesciarze pokroju Wilder, Jennings, Joshua, Fury, Haye. Breazeale, Martin i wielu innych z szerokiego grona ciezkiej dywizji nie "koksuja" nawet jakby bardzo chcieli...
Povetkin to niestety ten przyklad oszusta, ktorego nalezaloby sie wyeliminoiwac na dluzszy okres z grona prawdziwych profesjonalistow.
Heh. No jasne. Wszyscy są czyści. Ci którzy koksują to Ukraińcy Władimir i Vitali no i każdy z Rosji xD
Co za troll. A pusty łeb to potwierdzasz każdym kolejnym wpisem... U siebie.
Przede wszystkim Sasza jest pięściarzem niedocenianym. No jeżeli patrzeć w aspekcie finansowym to Wilder na pewno dużo by zarobił na walce z Powietkinem, ale uważam, że Rosjanin obnażyłby niedociągnięcia techniczne Wildera i w tym aspekcie tj. sportowo - marketingowym Wilder raczej straci. No chyba, że wygra z Powietkinem w efektownym stylu, ale jest to mało prawdopodobne. Dla Wildera lepiej byłoby przegrać z AJ czy z Furym niż z Rosjaninem, bo lepiej przegrać z innym mistrzem niż z pretendentem.
"Z Luis Ortiz walcza i walczyc beda tylko ci, ktorzy beda musieli"
Albo Ci którzy mają jaja patrz Jennings xD "
Bryant niewatpliwiwie nie odmawia nikomu a jego postawa w walce z Klitschko przyniosla mu zasluzona uwage. Walke z Ortiz podjal, gdyz popelniono w jego sztabie blad i niestety konsekwencje jego sa teraz odczuwalne dla Jenningsa. Mowiac to, Bryant nie byl mistrzem w momencia podjecia ryzyka a ta walka byla zaproponowana mu przez HBO jako jedyna opcja na powrot na antene tv, wiec nie mial on jednak zbyt duzego pola manewru.
Ciesze sie jednak, ze doceniasz BJ...lol...
Czyli twierdzisz że Ortiz jest w stanie wygrać z kazdym z czolowki?????????????Bo ja sadze ze z Furym i Kliczko nie jest w stanie gabaryty robia swoje.."
Tego nie powiedzialem. Uwazam go za niebezpiecznego piesciarza, ale juz starszego i na koncu swojej kariery, ktora byla zwyczajnie nieodpowiednio prowadzona. Czy Ortiz ma szanse wygraz z kazdym z czolowki? Tak, ale moim skromnym zdaniem nie wygralby potyczek z Wilder i Joshua, a moze nawet Haye i Fury by go pokonali.
Dla mnie Powietkin vs Wilder to walka na pograniczu 50/50. Obaj mają coś co nie pasowałoby temu drugiemu i ciężko stwierdzić który by to lepiej umiał wykorzystać. Dodam tylko że po każdej walce tych dwóch panów szanse większe dawałem... przeciwnikowi więc mnie nie zachwycali w kontekście tego starcia.
Nie zgodzę się jednak że walka z Powietkinem nic nie daje Wilderowi bo daje całkiem sporo. A z tym że to ryzyko porażki o pół szczebla czy szczebel niżej to się zgadzam. Także ostatnie zdanie całkowita zgoda. Ale tu zakładamy z góry że Wilder miałby przegrywać a może on jednak w siebie wierzy? Sasza w rekordzie po dobrej walce bardzo by mu pomógł bo obecnie to ludzie głównie po nim jadą.
A pusty łeb to potwierdzasz każdym kolejnym wpisem... U siebie. "
To juz jest kwestia, ktora mysle iz kazdy z czytelnikow tego forum moze sobie sam ocenic. Wiem doskonale iz moje doswiadczenia z bokserskiej branzy, wiedze i sposob ekspresji na tym forum z pewnoscia paru inteligentnych czytelnikow docenia a opinie ludzi nie majacych pojecia o boksie zawodowym, niestety dla ciebie, pomijam...lol...
Tak tak. Jedyna. Oby nie tak jak jedyny gotowy na lipiec Arreola...
lol Z pewnością po świetnej postawie z Władem której mało kto się spodziewał Jennings dostał ultimatum tego typu xD
Masz dowody na Saszę? "
Zostal zlapany na dopingu tuz przed walka z Wilder a ilosci substancji sa nieistotne, gdyz w 2016 kazda ilosc byla niedozwolona. Fakt, ze wczesniejsze badania wskazaly, iz Soviet byl czysty a jedno z kolejnych ujawnilo sladowe ilosci, wskazuje na fakt, ze Povetkin nie umial zachowac sie profesjonalnie i liczyl, ze jego oszukancze taktyki przejda niezauwazone. zaplacil za to, a czas nieublaganie pracuje na jego niekorzysc, nieprawdaz...lol...
...Z pewnością po świetnej postawie z Władem której mało kto się spodziewał Jennings dostał ultimatum tego typu xD "
Nic nie napisalem o zadnym ultimatum. czytaj ze zrozumieniem waszego pieknego jezyka polskiego. Napisalem wyraznie, ze sztab Jenningsa popelnil blad, dajac sie wciagnac HBO w taka sytuacje. Gdybym ja doradzal dla Bryant, z pewnoscie nie spieszylbym sie z powrotem na HBO a juz na pewno nie z groznym Kubanczykiem.
Ten jego wielki power też mało potwierdzony..."
Musisz wiec zadzwonic do Wildera i dac mu znac, ze polscy forumowi "znawcy" nie uznaja jego sily ciosu i musi cos natychmiast zrobic, by tak zacnemu gronu "entuzjastow" udowodnic swoja wartosc...LMFAO
Podsumowując.
1. Kłamałeś dziś że jedynym gotowym na lipiec rywalem był Chris Arreola (fałsz i to udowodniłem po czym zacząłeś pisać o marketingu- trzeba było od razu a nie siejesz ferment)
2. Sugerujesz że Powietkin to koksiarz w przeciwieństwie do reszty czołówki sugerując się poprawą formy (co można łatwo by wytłumaczyć na siłę podobnie jak u innych bokserów np u Wildera) i wynikami testów na meldonium w ogóle omijając świeże informacje o zwiększeniu dozwolonej ilości przez VADE i brak oficjalnej decyzji (jakby już był winnym)
3. Sugerujesz trollowanie na wiosnę u użytkowników którzy kilku najlepszym bokserom dają większe szanse niż Wilderowi którego bezpodstawnie wciskasz na nr 1.
4. Sugerujesz że lepiej poprowadziłbyś karierę B.J. i w dodatku pieprzysz że nie miał wyjścia...
Czyli stek bzdur i łajna z twojej strony. No dodać należy pisanie do innych że nie są fanami bo nie jeżdżą na gale.
To by było na tyle.
Walka bez historiii Arreola kiedyś twardy teraz robity bez formy Szpilka się duźo lepiej zaprezntował na tle Arreoli a Wilder ma petarde jest szybki ale ja ktoś napisał ale ma braki techniczne ,dalej wali tymi wiatrakiami , napisy tbe i porównywanie sie do Aliego to żenada , myśle że Sp Ali i Frazier to w grobie przewracali jakby widzieli to walke o pas który mieli. Wielkim Mistrzom Wbc jak tyson , Lennox , Vitalij to mógł rękawice nosić nie osiągnie nigdy ich klasy.
Dopóki nie zawalczy z kimnś z czołówki to nie jest dla mnie wartościowym mistrzem
Nie twierdze na 1oo procent że Povietkin by znim wygrał ale napewno by mu zagroził nie mówiać o Joshule , Ortizie , Furym czy Władzie czy
Predzej czy pózniej spotka się z kimś z ścisłej czołówki jak Wbc nakaże walczyć z Povietkinem to albo zwakuję pas albo będzie musiał z nim zawalczyć.
Czyli stek bzdur i łajna z twojej strony."
Zadziwiajaca jest twoja odpornosc na pochlanianie wiedzy a na dodatek brak zrozumienia dla przeczytanego tekstu. Mam jednak nadzieje, ze sa tutaj tacy, ktorzy umieja czytac i analizowac przekazane informacje. Oskarzania o "klamstwa" ze strony kogos twojego pokroju to juz szczyt bezczelnosci, ale to nie pierwszy raz, wiec juz zdazylem sie przyzwyczaic do poziomu wiekszosci z was na tym forum...lol...
Co ciekawe lubię jego walki . Instynkt zabójcy ma , gdy poczuje krew nie odpuszcza , Jest bardzo szybki jak na HW . Jedyne czego brakuje to walk na wysokim poziomie . "
Te walki sa juz w poblizu. Showtime ma podpisane kontrakty z Joshua i Wilder, wiec to z pewnoscia walka, ktora zobaczymy w 2017 a na potyczke z Fury nie bedziemy rowniez musieli zbyt dlugo czekac.
TOP 10 HEAVYWEIGHT DIVISION
July, 2016
by cop
1) Deontay Wilder
2) Anthony Joshua
3) Tyson Fury
4) Wladimir Klitschko
5) Luis Ortiz
6) David Haye
7) Charles Martin
8) Bermane Stiverne
9) Joseph Parker
10) Andy Ruiz Jr.
1. Arreola był JEDYNYM DOSTĘPNYM CHĘTNYM RYWALEM NA LIPIEC hejterzyny.
2. Powietkin to koksiarz i już. Wilder, Haye i inni nie. Tylko Powietkin a zakładanie że koksuja na tym poziomie wszyscy to bzdura.
3. Powietkin został złapany i jest winny. To że póki co nie zakończyło się dochodzenie gówno nas obchodzi. To koksiarz i UCIEKŁ od walki z Wilderem.
4. Wszyscy którzy takim pięściarzom jak Klitschko, Joshua Fury czy Powietkin dają szansę na pokonanie Wildera to TROLLE!!!
5. Cop byłby świetnym promotorem i uchroniłby Bryanta Jenningsa od złych decyzji bo facet został zmuszony do wyjścia do Ortiza.
Już lepiej? Pochłonąłem tą twoją "wiedzę" xD
I ten debil ocenia poziom innych xD"
lol...ladnie, ladnie...gdy sie nie ma argumentow w polemice, chamstwo i brak elokwencji jest jeszcze bardziej zauwazalne...lol...keep goin' dude...
To jest paradoks że jest wielu zawodników lepszych od Wildera..."
To nie jest paradoks a tylko twoja subiektywna opinia, ktora niestety mozesz tutaj wyrazac...lol...
July, 2016
by matd
1. Tyson Fury -WBO,WBA
2. Anthony Joshua -IBF
3. Deontay Wilder -WBC
4. Wladimir Klitschko
5. Aleksander Povietkin
6. Luis Ortiz
7. David Haye
8. Kubrat Pulev
9. Joseph Parker
10. Bermane Stiverne
Wiem że nie masz argumentów. Zresztą wszyscy już zdążyli zauważyć. Arreola jedynym chętnym na lipiec xD
http://www.bokser.org/content/2016/05/26/235851/index.jsp
Uczcie się od trolla. Nie bądźmy oporni na wiedzę xD
"gdy sie nie ma argumentow w polemice"
Wiem że nie masz argumentów. Zresztą wszyscy już zdążyli zauważyć. Arreola jedynym chętnym na lipiec xD
http://www.bokser.org/content/2016/05/26/235851/index.jsp"
LMFAO...juz ci napisalem parokrotnie powyzej o zaleznosciach pomiedzy tym, co jakis piesciarz chce a co ma sens promocyjny. Washington nie mial a Arreola mial i wyjasnilem dlaczego bardzo dokladnie. czego jeszcze dzieciaku nie umiesz zrozumiec? Podawanie mi jakis linkow nie ma zadnego sensu, a szczegolnie takich, ktore nie wnosza zadnej wartosci do polemiki.
Tak calkowicie powaznie blackdog, jakie ty masz wyksztalcenie?
Tak z ciekawości pierwsza piątka to efekt obecnych miejsc rankingowych i rozłożenia pasów czy to ranking pod względem sportowych możliwości?
Bo ciekawi mnie czy np uważasz że Władek przegrałby z Wilderem?
Wie ktoś może co się stało z Perezem bo po walce z Aleksandrem nic o nim nie słyszałem ??? "
Na jednym z forum bokserskich pare miesiecy temu przeczytalem, iz Mike Perez wpadl w depresje i wazyl/wazy juz okolo 280 lbs. To typowe dla Kubanczykow, patrz co sie stalo z utalentowanym Odlanier Solis. Nie wiem na ile prawdziwa jest ta informacja, gdyz nie moglem znalezc zadnego potwierdzenia takich slow, aczkolwiek Dan Rafael na swoim twitter pisal, ze kariera Pereza jest juz skonczona ze wzgledu na jego nieumiejetnosc radzenia sobie z presja.
A ja ci trollu napisałem dlaczego twoje tłumaczenie nie ma sensu. Napisałeś że nie było żadnych chętnych na lipiec a dokładnie że z dostępnych opcji tylko on na lipiec się zgodził.
Czego więc nie rozumiesz? To chyba ty powinieneś martwić się o swój poziom czytania i pisania ze zrozumieniem durniu a nie pytać mnie o wykształcenie.
Link ma sens i to bardzo duży bo pokazuje że pierdolisz głupoty.
Na facebooku nic nie ma.
Jest to o tyle ważne, że jeśli faktycznie jest złamana, to sądzę że następny raz Wilder wyjdzie do ringu początkiem 2017.
Prowadze miesieczne rankingi juz pare lat,hobystycznie oczywiscie :) Staram sie zeby byly obiektwyne wobec samego mnie i uwzgledniam wszysciutko,ale jest jedno ale :) Posiadacze pasow wbc,wba,wbo,ibf (TYCH GLOWNYCH!) sa zawsze przed reszta nie zaleznie od wszystkiego i to z nich ukladam pierwsza 4,3,2 czy jak jest jeden,no to juz wiadomo w zaleznosci od sytuacji :)
Nawet tu to widać jak na dłoni. Jak ktoś coś tam się tym interesuje to wie że zerwany mięsień dwugłowy ramienia właśnie tak charakterystycznie "nienaturalnie" się skraca jak do kontuzji dochodzi. Zobacz jaka mała "gula" się robi u Wildera przy zadaniu podbródka.
To samo miał np Chambers w walce z Adamkiem więc akurat biceps na 100% kontuzjowany był.
Swoją drogą ciekawe czy mu to naprawią czy już mu tak zostanie. Dla kulturysty to byłby niezły dramat.
Link ma sens i to bardzo duży bo pokazuje że pierdolisz głupoty. "
lol...no tak pies, masz racje...lol
Sztab Wildera mial mnostwo atrakcyjnych biznesowo opcji (jak Washington...lol...) a wybrano najmniej atrakcyjna w postaci Cristobal Arreola, gdyz u nas ludzie pracujacy w branzy bokserskiej nie maja takiego doswiadczenia w promocji marketingowej i prowadzeniu menadzerskim swoich piesciarzy a co najwazniejsze doswiadczen takich jak ty, wiec cytowany link z bokser.org jest rzeczywiscie wymiernikiem nie tylko wielkiego zrozumienia tematu, ale rowniez podsumowuje ten fragment konwersacjiw sposob wrecz perfekcyjny...nie wiem czy lapiesz teraz, ale podejrzewam, ze niestety jak zwykle nie...lol..
Dzieki pies i gratuluje a o wyksztalcenie zapytalem sie oczywiscie w formie zartobliwej. Przeciez to latwo zauwazyc, ze nie skonczyles zadnej szkoly na poziomie...lol...
Cop dlaczego stawiasz Wildera jako nr 1 w rankingach - nie uważasz, że to 'trochę' dziwne? Czy on pokonał lepszych pięściarzy jak np Fury(Kliczko)? Ortiz(By-By)? "
Oceniam potencjal, analizuje "one on one" potencjalne pojedynki pomiedzy czolowka i oczywiscie uwzgledniam osiagniecia. W dziesiejszej wadze ciezkiej nie ma zbyt wielu dobrych piesciarzy, ale z pewnoscia jest bardziej interesujaco niz bylo za panowania nudziarzy z Ukrainy. Jezeli ktos chce umiescic na pierwszym miejscu Fury badz Joshua, nie mam z tym zadnego problemu. na mojej liscie jest Wilder, gdyz uwazam go za najlepszego ciezkiego planet w chwili biezacej a jego kazda walka udowadnia mi jego olbrzymi potencjal. mozliwosci dostosowanie sie w ringu do kazdej sytuacji a na dodatek jest to jedyny piesciarz, ktory umie do perfekcji wykorzystywac swoje znakomite warunki fizyczne i wartosci atletyczne, nie bedac jednoczesnie nudny w ringu. To jeden z dwoch najbardziej efektownych piesciarzy w wadze ciezkiej na chwile obecna. On i Joshua.
Proszę, jak forumowy cymbał "ładnie" zasrał..."
Ty rollinsik to jestes jak moj sedes...lol...
A szkoda świetny ciężki już w walce z BY-BY przegrał tak naprawdę sam z sobą. Luis Ortiz vs Mike Perez by nie zaszkodziło zobaczyć !!! Szkoda"
Nigdy nie uwazalem Pereza za dobrego ciezkiego, ale niewatpliwie byl interesujaca opcja dla paru piesciarzy chcacych udowodnic swoja wartosc. Znacznie lepszym jest Luis Ortiz, ale ten niestety jest juz na koncu swojej kariery niemalze... Luisa zobaczylbym chetnie z kims pokroju Stiverne, Haye czy Whyte, gdyz to daloby odpowiedz na wiele pytan.
...rankingi to jest taka zabawa. Ludzie, którzy znają się na boksie też robią takie rankingi i nikt tego nie bierze tego poważnie..."
Masz racje, ze jest to pewnego rodzaju zabawa, ale prawda jest jednak, ze ranking ludzi powazanych w branzy licza sie i to bardzo dla wielu fanow boksu. Sa one nieodlacznym elementem bokserskiego uswiadamiania ludzi rozpoczynajacych swoja przygode z boksem i doskonalym wyznacznikiem roznych trendow w tym biznesie.
ale prawda jest jednak, ze ranking ludzi powazanych w branzy licza sie i to bardzo dla wielu fanow boksu. Sa one nieodlacznym elementem bokserskiego uswiadamiania ludzi rozpoczynajacych swoja przygode z boksem i doskonalym wyznacznikiem roznych trendow w tym biznesie.
Chyba chciałeś powiedzieć "w tym sporcie" a nie "w tym biznesie". ;) Rozumiem, że boks to w dużej mierze biznes, ale jeżeli podajesz te swoje
"TOP 10 HEAVYWEIGHT DIVISION
July, 2016
by cop"
to chyba o kolejności decyduje tylko wartość sportowa? A nie wartość biznesowa, bo jeżeli wartość biznesowa to pewnie do dzisiejszego TOP30 spokojnie się by załapał Mike Tyson.
A moje spostrzeżenie jest takie, że te rankingi ekspertów są tak różne i tak dziwne, że uśredniając to lepszy od nich okazuje się najczęściej ranking boxrecowy (choć nie zawsze).
Chyba chciałeś powiedzieć "w tym sporcie" a nie "w tym biznesie".
Nie pisalem o boksie olimpijskim, wiec doskonale wiem, jakiego okreslenia uzylem.
Pindera chyba ujął temat Wildera najlepiej..."
A co ktos taki jak Pindera wie na temat boksu zawodowego a na dodatek jeszcze mentalnosci amerykanskiego odbiorcy placacego za ogladanie profesjonalistow w ringu??? Czytacie wypowiedzi ludzi, ktorzy maca wam prawdziwy obraz tego co dzisiaj najistotniejsze: prawdy o bokserskim biznesie.
Co to za obrony z Duhapasem, Moliną i Szpilką. Z zawodnikami którzy są no name w wadze ciężkiej..."
Nie sa to wielkie i znaczace nazwiska we wspolczesnej dywizji ciezkiej, ale z pewnoscia jest to grono szerokiej czolowki tej dywizji, a deprecjonowanie ich wartosci jest niewlasciwe.
Jakbys sie mnie zapytal, czy preferowalbym obrony pasa WBC z Povetkin, Ortiz, Haye czy Jennings, to oczywiscie odparlbym iz tak, ale znam zasady panujace w tej branzy i nie bede ignorowal tego jakie one sa. Z pewnoscia jednak pojedynki z Joshua i Fury zaspokoja moje oczekiwania w kontekscie kariery Deontay Wilder, a to juz niedaleka przyszlosc.
A ja się zapytam tak trollu i liczę na odpowiedź (myślę że to doszczętnie trollu cię zniszczy w tym temacie)
Napisałeś że "I z mozliwych opcji tylko Arreola".
Co to za opcje? Toż to liczba mnoga. Wymień chociaż 5. Ale 2 nazwiska też mnie zadowolą. Sprawdzimy ranking i zobaczymy co tam pieprzy mały amerykański przydupas.
No jeśli piszesz to na podstawie własnych urojeń jak choćby informacje o rzekomym końcu Władimira który miał mieć problemy z kolanami (xD) to sobie jeszcze poczekamy. Odkąd wróżyłeś koniec Władimira minęło już chyba z 3 lata jak nie więcej xD
Czytajmy debila Copa..."
lol...jak ja jestem tym "debilem" to kim jestes ty i tobie podobni... putanko retoryczne...lol...
A ja się zapytam tak trollu i liczę na odpowiedź (myślę że to doszczętnie trollu cię zniszczy w tym temacie)
Napisałeś że "I z mozliwych opcji tylko Arreola".
Co to za opcje? Toż to liczba mnoga..."
Gerald Washington, Chris Arreola, Trevor Bryan, Amir Mansour. Sprawdz u dobrze poinformowanego Dana Rafaela. Polecam.
Czekaj czekaj. Bo nie wierzę. Jesteś pewny? xD
...by później gdy udowodnione mu zostało że kłamie zmienił ton jakby pisał co najmniej że Arreola to była najlepsza biznesowa opcja..."
O boksie klamac nie musze. ja boksem zyje, wiec takie glupiutkie teksty sa naprawde smieszne.
Jak napisalem, ze Arreola byl najlepsza opcja, to myslales, ze myslalem o jakiej opcji? Sportowej?
Jak pisze o "matchmaking" to zawsze uwzgledniam marketingowo biznesowa strone tego biznesu...jak kazdy, ktory wie czym ta branza jest...
"Gerald Washington"
Czekaj czekaj. Bo nie wierzę. Jesteś pewny? xD "
Przy dobieraniu przeciwnika dla Wildera na walke w lipcu, bylo branych pod uwage paru piesciarzy. Ich nazwiska wymienilem powyzej. Najlepsza opcja okazal sioe Cristobal Arreola i jego wybrano. Inni piesciarze odpadli z roznych wzgledow. Trevor Bryan nie chcial walczyc za $150K ale chcial za pol miliona, wiec to samo w sobie wyeliminowalo go z grona kandydatow.
Jeszcze chcesz sie czegos dowiedziec?
1 Gdyby Wilder chciał to mógł walczyć z Powietkinem.
2 Gdyby Powietkin wygrał to pas otrzymałby niekoniecznie.
Dobrze zrozumiałem to co czytałem? Bo trochę się przez zainteresowałem tematem.
Oczywiście nie robię Wilderowi zarzutu, że zrezygnował z walki, miał takie prawo.
Ale ty tak trollu nie napisałeś! Nie wierzysz? Sam sprawdź. Napisałeś tak:
"I z mozliwych opcji tylko Arreola zgodzil sie walczyc juz w lipcu"
A to jest zwyczajne kłamstwo/niedoinformowanie/trollowanie co udowodniłem. Gdybyś od razu napisał że Arreola był najlepszą opcją można by się spierać czy to prawda czy nie ale ty napisałeś że to jedyny chętny pięściarz.
Czego nie rozumiesz? Może ta twoja girlfriend słabo Cię nauczyła ale to co napisałeś nie równa się temu co teraz próbujesz mi wmówić xD
Czy jeszcze coś chcę wiedzieć? W sumie jak tak szastasz za kulisowymi informacjami (buahahah) to napisz dlaczego odpadł jednak brany pod uwagę Washington którego kandydaturę przed chwilą porównywałeś do swoich szans na dostanie takiej walki xD
Ty się nie ratuj tym samym co zwykle tylko odpowiadaj na argumenty... W samotności to ty spędzasz większość życia po pracy przy azbeście (bo nikt normalny nie mordowałby się z nami "kretynami" bez przymusu mając do wyboru różne fora z USA)
@cop, a potwierdź albo zaprzecz :
1 Gdyby Wilder chciał to mógł walczyć z Powietkinem.
2 Gdyby Powietkin wygrał to pas otrzymałby niekoniecznie.
Dobrze zrozumiałem to co czytałem? "
1) Oboz Wildera przed powrotem do USA z UK, kontaktowal sie z federacja WBC i wlasnie ich decyzja o odwolaniu walki spowodowala iz wrocili do domu a nie polecieli do Moscow. Odpowiedz prosta: nie mogl walczyc w obronie pasa wbrew stanowisku WBC.
2) nie bylo opcji, by Povetkin wygral ten pas.
Za dużo natomiast w tym wszystkim zbiegów okoliczności (omijanie top 10 HW i obijanie drugiej ligi) jak np Povetkin wyłączony z walki z powodu śladowej ilości 'koksu' spośród jednego badania na chyba 5... nazywanie go The Cheat czy jakoś tak... Wyolbrzymianie tego i wielokrotne krytykowanie go na tym forum.
-Nie sądzisz że jak na 4Xlatka to trochę dziecinne zachowanie? Skoro Sasza podobno nie przekroczył nawet zakazanego progu meldonium spośród tych wszystkich wyrywkowych badań?
-Czy podniecałbyś się tak jeśli Povetkin walczyłby np z kimś spoza USA, np Joshua?
-Wiesz co to parcie na szkło?
Ty się nie ratuj tym samym co zwykle tylko odpowiadaj na argumenty... W samotności to ty spędzasz większość życia po pracy przy azbeście "
LMFAO...praca przy azbescie, emigrant z Polski etc... znam te wszystkie wasze zakompleksione mentalnie polskie teksty...lol... Na argumenty, te nieliczne, odpowiadam, ale ty nie umiesz ich nie tylko zrozumiec, ale nawet nie probujesz analizowac faktow dostepnych dla kazdego. Jak masz watpliwosci, nie musisz sluchac tego co mowie. Wyslij na twitterek zapytanko do dana Rafaela, on odpowida niemalze kazdemu, wiec moze i tobie odpowie...lol...
... jaką zapodał Wilder rozbitemu Arreoli ...
Czy możesz dokładnie wyjaśnić co znaczy rozbity? Chciałbym się wreszcie dowiedzieć, bo to jest ciągle dodawane do nazwisk różnych bokserów w różnych okolicznościach a nie wiem czy to dobrze rozumiem.
Cop ok, dziwię się natomiast , że cenisz cepownię (wiatraki aka sierpowe) jaką zapodał Wilder rozbitemu Arreoli bardziej od tego w jaki sposób Fury rozbroił Władka..."
Docenilem zwyciestwo Tyson Fury nad Klitschko, aczkolwiek walka byla nudna jak ogladanie farby schnacej na scianie. Wczorajszy pojedynek Wilder-Arreola byl na zupelnie innym poziomie. Tak naprawde nieistotny i wynik z gory przesadzony, ale doceniam Deontaya za to, ze nawet z takiej sytuacji potrafil wyciagnac dla swoich kibicow jak najwieksze wartosci rozrywkowe, dal im wystep, ktory zadowolil 12 tysiecy fanow w arenie w Birmingham i o to w tej walce chodzilo.
Na nic nie odpowiadasz.
Powtórzę raz ostatni może dotrze jak nie dam sobie spokój. Nie napisałeś że Arreola był najlepszą opcją. Bezczelnie skłamałeś że był jedynym który zgodził się na walkę w lipcu co obaliłem między innymi wyśmianym przez Ciebie linkiem.
To raz. Dwa okazuje się że pieprzyłeś o Washingtonie dla samego pieprzenia a tak naprawdę i był brany pod uwagę i wyrażał chęci... I tak można by z wieloma dziś twoimi kłamstwami.
Szkoda że odpisując na posty wybierasz tylko mały fragment pasujący Ci do zmiany tematu ale ja wiem że jesteś tylko marnym trollem który np pisał swojego czasu jak miał w tym zakichany interes (nie materialny xD) że Adamek wygra z Vitalijem...
Lol/ Kolejna wtopa. A jak Władek zadowolił cokolwiek to znaczy dużo większą liczbę swoich fanów występem z Mormeckiem to oczywiście się nie liczy xD
OMG.
To że tu piszesz to naprawdę kpina ze strony Blancosa xD
Dla mnie oznaczenie ROZBITY określa pięściarza, który ma już niejeden PRZEGRANY pojedynek przy czym walczył na tyle dzielnie by się nie poddawać i zostać obijanym aż do zmuszenia sędziego/narożnoka do przerwania walki. Rozbity w mojej ocenie oznacza również późniejszy spadek formy (np Chisora vs Kliczko a Chisora vs Fury II. Np Arreola vs Kliczko a Arreola vs Wilder).
Skoro Sasza podobno nie przekroczył nawet zakazanego progu meldonium spośród tych wszystkich wyrywkowych badań?"
Powszechne niezrozumienie sytuacji. Od marca 2016 kazda ilosc tej substancji wykryta w organizmie piesciarza jest niedozwolona. Tak przynajmniej bylo w momencie, kiedy Povetkin byl badany. Tym bardziej, ze sekwencja testow wskazuje, ze Soviet bral nielegalna substancje w tym Roku i ze nie byly to ilosci sladdowe z 2015.
Niby wygrali mistrzostwa europy, ale chyba nikt nie powie że są najlepsi w europie. Same remisy, 3 miejsce w grupie za Węgrami, Islandia.
Z Wilderem podobnie -ma ten pas, ale chyba tylko fanatycy myślą że jest najlepszy.
"dal im wystep, ktory zadowolil 12 tysiecy fanow w arenie w Birmingham i o to w tej walce chodzilo"
Lol/ Kolejna wtopa"
Jak fakt moze byc "wtopa"???
Na nic nie odpowiadasz.
Powtórzę raz ostatni może dotrze jak nie dam sobie spokój. Nie napisałeś że Arreola był najlepszą opcją. Bezczelnie skłamałeś że był jedynym który zgodził się na walkę w lipcu co obaliłem między innymi wyśmianym przez Ciebie linkiem.
To raz. Dwa okazuje się że pieprzyłeś o Washingtonie dla samego pieprzenia a tak naprawdę i był brany pod uwagę i wyrażał chęci... I tak można by z wieloma dziś twoimi kłamstwami."
LMFAO...ty pies naprawde skoncz z tym piciem, gdyz najwyrazniej nie masz ku temu predyspozycji, badz tez zwyczajnie pijesz juz tak duzo, ze nic ci nie pomoze. Jak poczytasz sobie jutro co tutaj dzisiaj nabazgrales, sam bedziesz czul sie zazenowany. Jestem przekonany, ze kazdy to juz widzi...lol...
Tak ty tu same fakty dziś... Tak jak z Arreolą jako jedynym chętnym na lipiec xD A jak zadowolił fanów sobie sprawdź na forum ESB chociaż w sumie nie musisz. Ty tam badania prowadzisz xD
szkoda że odpowiadasz mi tak wybiórczo, tj nie odnosisz się do tego:
Fury jest w ringu inteligentny, widzi dużo i potrafi się dostosować do stylu rywala co daje mu wygrane (tak jak to robił Floyd). No ale może masz w tym swój interes, by np spoglądać na swoich krajanów tak jak czasem my (np kiedyś jak Masternak miał być dominatorem CW wg tego forum... :D ) i wg mnie tak jest.
-Nie sądzisz że jak na 4Xlatka to trochę dziecinne zachowanie? (to wielokrotne informowanie nas o wielkim The Cheaterze przy obronie swojego krajana :DDDDD)
-Czy podniecałbyś się tak jeśli Povetkin walczyłby np z kimś spoza USA, np Joshua?
Dla mnie oznaczenie ROZBITY określa pięściarza, który ma już niejeden PRZEGRANY pojedynek przy czym walczył na tyle dzielnie by się nie poddawać i zostać obijanym aż do zmuszenia sędziego/narożnoka do przerwania walki. Rozbity w mojej ocenie oznacza również późniejszy spadek formy (np Chisora vs Kliczko a Chisora vs Fury II. Np Arreola vs Kliczko a Arreola vs Wilder). "
To bardzo adekwatne do sytuacji okreslenie. Calkowicie sie z tym zgadzam. Dodam jednak, ze jest ono uzywane zbyt czesto w kontekscie piesciarzy, ktorzy na to nie zasluguja. Drugim takim okresleniem jest "bum"...Na zadnym innym forum bokserskim, nikt nie uzywa tych dwoch okreslen tak czesto jak to robicie tutaj. Prawde mowiac, nie wiem nawet dlaczego tak jest.
Dla mnie oznaczenie ROZBITY określa pięściarza, który ...
Dziękuję! Mniej więcej zrozumiałem. Czyli bokser, którego można powiedzieć psychika już nie niesie do przodu?
Autor komentarza: cop
Tym bardziej, ze sekwencja testow wskazuje, ze Soviet bral nielegalna substancje w tym Roku i ze nie byly to ilosci sladdowe z 2015.
A to wcale nie jest takie pewne.
Tak czy siak WBC dała ciała. Do walki było kilka dni. Mogli się szybko zebrać w nadzwyczajnym trybie i podjąć decyzję. W końcu Powietkinowi niczego nie udowodniono i stracili na tym wszyscy.
Co ty pieprzysz chłopie. Ja Ci tu wklejam twoje posty... Czaisz czy nie za bardzo?
Jeszcze raz przytoczyć?
Przeczytaj swój post napisany
Data: 17-07-2016 19:42:40
Umiesz czytać czy dalej będziesz debila udawał i pisał coś o jakimś pisaniu? Gdzie ty tam widzisz że napisałeś że Arreola był najlepszą opcją na ten moment?
Ty napisaleś bzdurę że nikt nie chciał walczyć w lipcu co obaliłem z łatwością porównywalną do tego jak łatwo poszło Wilderowi wczoraj...
Z czym ty się kłócisz? Sytuacje bliźniacza do pieprzenia że nie pisałeś o mocnej szczęce Setha po walce z Whiterspoonem? Dostałeś linka i jadaczka się zamknęła. Tu nawet lepiej. Sam możesz sprawdzić co napisałeś...
xD
-Nie sądzisz że jak na 4Xlatka to trochę dziecinne zachowanie? (to wielokrotne informowanie nas o wielkim The Cheaterze przy obronie swojego krajana :DDDDD)
-Czy podniecałbyś się tak jeśli Povetkin walczyłby np z kimś spoza USA, np Joshua? "
Ja sie takimi rzeczami nie podniecam. odniecaja mnie tylko piekne kobiety i nic wiecej...
Dostosowuje sie do klimatu danego forum. Jest tutaj niesamowity kult post sovieckiego bloku i ich piesciarzy, wiec moje adnotacje sa ukierunkowane w taki a nie inny sposob.
nie używam słowa bum... Zwyczajnie z szacunku dla pięściarzy, którzy wychodzą do ringu nie wiedząc co ich czeka. "
Robie dokladnie to samo. Gdy ktos trenowal boks, wie dlaczego uzywanie takiegio slowa to naprawde brak szacunku dla ciezkiej pracy na sali.
Powtorze wiec dla ciebi i innych mniej rozwinietych:
Cristobal Arreola byl jedyna opcja dla zespolu Wildera na szybka walke w lipcu a powody takiej a nie innej decyzji sa oczywiste dla kazdegio znajacego realia biznesowe. Ani Washington, ani Bryan czy Mansour nie byli konkurencja dla Arreola i to wyjasnilem w swoich wczesniejszych komentarzach.
Teraz pies, walnij sobie jeszcze jednego "samotniaczka" na dobranoc i zycze ci, bys niue mial jutro kaca po alkoholu, gdyz z pewnoscia bedziesz mial intelektualnego biedaczku...lol...
Natomiast Black Doga czytam często i niejednokrotnie się z nim zgadzam w wielu kwestiach... Ale zawsze za przeproszeniem NAJEBIECIE tyle postów pełnych internetowych sprzeczek że chyba podniecenie w dziwnych sytuacjach towarzyszy koledze Czarnemu :D Mnie to zawsze chyba będzie śmieszyło, że ludzie tak serio podchodzą do spraw na które nie mają większego wpływu i tylko mogą czekać na rozwój wypadków (jak np ja czekam na poważny test Wildera np z Povetkinem)
Autor komentarza: cop
Tym bardziej, ze sekwencja testow wskazuje, ze Soviet bral nielegalna substancje w tym Roku i ze nie byly to ilosci sladdowe z 2015.
A to wcale nie jest takie pewne."
To akurat jest pewne. Niemozliwe jest by pierwsze testy wskazaly brak nielegalnej substancji w organizmie a dwie probki z konca kwietnia wskazaly jej sladowe ilosci. po marcu 2016 kazda ilosc jest zakazana, wiec wiemy, ze Povetkin uzywal w 2016 i teraz WBC musi podjac decyzje co z tym fantem zrobic. mam nadzieje, ze zdyskwalifikuja go na rok, jak kazdego innego oszusta.
Skąd ty to znasz trollu co?
Jak pojawiają się argumenty to pierdolisz o pijackich urojeniach, jeżdżeniu na galę i tyle potrafisz ale przyznać się że napisałeś bzdurę tudzież nie do końca oddałeś co miałeś na myśli za chiny xD
Szkoda czasu...
Cop może zbyt pochopnie określiłem to 'podniecaniem się', przyznam... :)
Natomiast Black Doga czytam często i niejednokrotnie się z nim zgadzam w wielu kwestiach... Ale zawsze za przeproszeniem NAJEBIECIE tyle postów pełnych internetowych sprzeczek że chyba podniecenie w dziwnych sytuacjach towarzyszy koledze Czarnemu :D Mnie to zawsze chyba będzie śmieszyło, że ludzie tak serio podchodzą do spraw na które nie mają większego wpływu i tylko mogą czekać na rozwój wypadków (jak np ja czekam na poważny test Wildera np z Povetkinem)"
Z psem to tylko taka uboczna zabawa, gdyz tego powaznie nie moge traktowac. Czasami lapie sie na tym, ze nie powinienem mu juz nawet odpowiadac, alehej... czasami jest to smieszne.
Mam podobne podejscie do twojego, obserwuje, analizuje, zaliczam bokserskie imprezy i ucze sie nieustannie tego jak ten biznes sie zmienia i ewoluuje w kierunku, o ktorym nawet nie myslalem decade temu.
Autor komentarza: cop
Ja sie takimi rzeczami nie podniecam. odniecaja mnie tylko piekne kobiety i nic wiecej...
Więc zapraszam do nas na kamerki. U nas spotkasz tylko piękne kobiety!! Może nie wszystkie piękne i na ogół są one płci męskiej. Ale jak to się mówi na bezrybiu i rak ryba. Zresztą zgodnie z normami UE rak w świetle prawa jest zaliczany do ryb.
Pamiętasz co mi napisałeś czy nie za bardzo?
Autor komentarza: cop
Ja sie takimi rzeczami nie podniecam. odniecaja mnie tylko piekne kobiety i nic wiecej...
Więc zapraszam do nas na kamerki. U nas spotkasz tylko piękne kobiety!! Może nie wszystkie piękne i na ogół są one płci męskiej. Ale jak to się mówi na bezrybiu i rak ryba. Zresztą zgodnie z normami UE rak w świetle prawa jest zaliczany do ryb."
Sorry dude, ale nie zalapalem tego?
1 Czy jesteś pod wrażeniem walki Rigo? Według mnie to piękny materiał szkoleniowy w temacie "Ekonomia ruchów". Żadnych zbędnych ruchów!! Myślę, że w taki sposób mógłby przewalczyć 20 rund (gdyby co 2 rundy mu zmieniać przeciwnika na tego samego ale świeżego).
2 Napisałeś do mnie
Autor komentarza: BlackDog
Data: 17-07-2016 20:34:46
Grzelak nie trolluj...
Na post 2 posty przed swoim. W którym miejscu tam trolluję? Napisałem to 100% poważnie, cały post.
ja czekam na poważny test Wildera np z Povetkinem..."
Wilder powazny test i przez 99% tego forum uwazany za niemozliwy do przebycia mial juz w styczniu 2015 przy okazji walki z Bermane Stiverne. Przeszedl go spiewajaco i zamknal mordy wiekszosci krytykom, oprocz tych w Polsce na bokser.org...lol...
Mowiac jednak powazniej, rowniez czekam na walki Deonbtaya z Joshua i Fury a nawet z tym nieszczesnym Povetkinem. O wiele bardziej preferowalbym pojedynek Povetkin - Wilder niz tez z ostatniego wieczorka, ale to juz wina wiadomo kogo. Ja jestem przekonany, ze Deontay zmiata z ringu Sovieta i robi to w znakomitym stylu.
Szczerze nie sądzę, że Szpila będzie 'rozbity' po tej kontrze Wildera. Ten łapał Artura, którego łeb był na 'pełnej piździe' i zaliczył 1-HIT-KO po którym nie miał prawa wstać. Niejeden by skończył gorzej niż Szpila. (Wilder mówił później, że wiedział gdzie jego głowa będzie bo Szpilka powtarzał ten manewr wcześniej)
Na pewno chodzi o wpływ tego ciosu, ale Artur jest młody, nie toczył wyniszczających batalii.
Przyznam, że nie znam się niestety za dobrze na późnych latach 80' czy wczesnych 90'.(dotyczy Twojego odniesienia do Holyfielda) To dlatego, że boks to dla mnie prywatnie moja niespełniona pasja (miałem problemy z kolanami w okresie dojrzewania ) dlatego od tak dawna mnie intryguje ten sport. Teraz z moimi kolanami jest dobrze mimo iż mam powikłania po Osgood Schlatter, 3 lata treningów wytrzymałościowo siłowych, dużo przysiadów z żelastwem wbrew lekarzom i jest zajebiście... Ale 26 lat to za późno by zaczynać od początku.
Jednak chęć trollowania silniejsza niż własne słowa? Już dzień po pisałeś te pierdoły ale dałem sobie spokój a dziś co widzę? Myślisz że udawanie pedała jest takie zabawne czy co?
Rigo to Rigo. Facet jest w tym momencie zapewne maksymalnie zniechęcony więc i nie wymagałbym od niego jakiegoś wielkiego poświęcenia. Wyobraź sobie siebie pijanego ciągle próbującego wsiąść na rower. Po ilu próbach dałbyś sobie spokój nie mogąc przemóc wysokości ramy i trudu utrzymania pionu?
Zaś wcześniejszy zarzut o trollowanie dotyczył wielu debilizmów twojego postu.
1.Jak kurde twoim zdaniem walka z wrakiem Arreoli może potwierdzić że ktoś jest top 5? Rozumiem że gdyby go Szpilka pokonał jest top 5? xD
2.Jak nie Wildera to kogo lub co można winić za wybór takiego wraka jak Chris?
3. Jakim cudem można założyć że Arreola dał ciekawą walkę porównywalną do tej Szpilki gdzie Wilder oddawał całe rundy będąc w pełni zdrowym?
Czy jesteś pod wrażeniem walki Rigo? "
Pozwole sobie sie wtracic i odpowiedziec. NIE. Dlaczego? Gdyz Rigondeaux nie jest piesciarzem zawodowym a wciaz amatorem. Nie rozumie, ze walczac w taki sposob, nie jest w stanie zakumulowac uwagi publicznosci a tych paru co go lubi, to albo sa ci, ktorzy nie placa za jego ogladanie albo tzw. "purists" co rowniez jest nieistotne z wiadomych wszystkim wzgledow.
Kubanczyk to niewatpliwy talent i znakomicie wyszkolony technicznie piesciarz, ale niestety nie jest materialem na p[rofesjonalnego boksera.
...Jak nie Wildera to kogo lub co można winić za wybór takiego wraka jak Chris?"
Taki wlasnie text udowadnia jak bardzo nie jestes zorientowany we wspolczesnych realiach bokserskiej branzy. Nic wiecej nic mniej, dude...lol....
Nie piszę już do ciebie trollu. Teraz zająłem się kim innym. Ty już dziś potwierdziłeś że nawet własnych słów w razie kłopotów nie rozumiesz so gtfo"
Powiedz mi, jaki alcohol jest twoim ulubionym? Pytam sie tak z ciekawosci, gdyz musi byc albo zbyt mocny badz ilosc zbyt duza...lol...
Może pomogę. Dziewczyna może skupiła się bardziej na tym by nauczyć Cię innych rzeczy niż rozumienie słowa pisanego.
Powiedz mi czego nie rozumiesz w stwierdzeniu nie piszę do Ciebie? "
Na forum nikt do nikogo nie pisze, jest tylko czescia olbrzymiej machiny wymiany obserwacji i nie ma w tym niczego personalnego. Pisac do ciebie czy ty do mnie to musialaby byc forma bezposredniej e-mail konwersacji a tutaj jestes tylko komorka w kombinacie...lol...
... Tia i dlatego cytujesz mój post i się do niego odnosisz xD Cóż miłej zabawy życzę. Obecnie czekam jeszcze chwilę na odpowiedź Grzelaka który zdaje się zaginął w akcji xD
A myślisz, że pozostali z TOP 5 by wygrali z Arreolą szybciej / efektowniej? W dodatku Wilder złapał kontuzję.
Oczywiście, że za wybór Arreoli nie można winić Wildera ani jego ekipy. Chciał walczyć z Powietkinem, nie wyszło (na pewno nie z jego winy), wziął kogo się dało a Arreola podobno generuje w USA dobre pieniądze. A kogo innego mógł wziąć?
Walka na pewno była ciekawa. Ta ze Szpilką była bardziej wyrównana (punktowo) ale i tak Wilder prowadził a w 9 rundzie zakończył. Zauważ, że wbrew pozorom bliżej zwycięstwa był Arreola, bo uszkodził chociaż Wilderowi jedną rękę. Po walce Wilder pojechał do szpitala a po Szpilce jakby chciał to mógł pójść od razu na dyskotekę.
"Rigo to Rigo. Facet jest w tym momencie zapewne maksymalnie zniechęcony więc i nie wymagałbym od niego jakiegoś wielkiego poświęcenia. Wyobraź sobie siebie pijanego ciągle próbującego wsiąść na rower. Po ilu próbach dałbyś sobie spokój nie mogąc przemóc wysokości ramy i trudu utrzymania pionu?"
Nigdy nie odpuszczam! Kiedyś latem piliśmy z kolegami na cmentarzu, tak około 0.5-0.7 na łeb, zaczynało się już ściemniać a do domu 20 km. Wsiadłem na rower, zamachałem do nich (podobno, nie pamiętam tego) i tak się składa, że jak się odwracałem to urwałem prawy pedał o betonkę dookoła pompy. Oni mnie nie dogonili, bo to była alejka lekko z górki. I wyobraź sobie, że na takim rowerze prawie dałem radę dojechać do domu! Około 3 rano obudziłem się wprawdzie w zaroślach ale to już było bardzo blisko domu. Co ciekawe po drodze musiałem wpaść do McDrive w Łomiankach (na tym rowerze), bo McDonald już był zamknięty. Poznałem po tym, że w kieszeni miałem opakowanie po WieśMacu i kilka frytek. I jeszcze 2 piwa kupiłem (znalazłem w plecaku), ale nie mam pomysłu gdzie.
"Na forum nikt do nikogo nie pisze"
... Tia i dlatego cytujesz mój post i się do niego odnosisz"
Cytowanie tego czy innego fragmentu nie jest niczym personalnym a zwykla czescia forumowej egzystencji. Mam nadzieje, ze rozumiesz, co slowo "egzystencja" znaczy...lol...
Ponadto, jakby nie bylo, ja cie jednak pies toleruje i nawet w pewnym sensie lubie, wiec nie bron sie przed tym...lol...
Nigdy nie odpuszczam! Kiedyś latem piliśmy z kolegami na cmentarzu, tak około 0.5-0.7 na łeb, zaczynało się już ściemniać a do domu 20 km. Wsiadłem na rower, zamachałem do nich (podobno, nie pamiętam tego) i tak się składa, że jak się odwracałem to urwałem prawy pedał o betonkę dookoła pompy. Oni mnie nie dogonili, bo to była alejka lekko z górki. I wyobraź sobie, że na takim rowerze prawie dałem radę dojechać do domu! Około 3 rano obudziłem się wprawdzie w zaroślach ale to już było bardzo blisko domu. Co ciekawe po drodze musiałem wpaść do McDrive w Łomiankach (na tym rowerze), bo McDonald już był zamknięty. Poznałem po tym, że w kieszeni miałem opakowanie po WieśMacu i kilka frytek. I jeszcze 2 piwa kupiłem (znalazłem w plecaku), ale nie mam pomysłu gdzie. "
lol...i jak cie tu grzelak nie lubiec...lol... Kolejna rewelacyjna "z zycia wzieta" historyjka, ktora musi rozsmieszysc przeciez kazdego...
Co do ostatniego akapitu to brawo. Jesteś bardziej (cholera zabrakło mi słowa) ambitny niż Rigo. Ten niedoceniany i omijany widać postanowił wyłożyć lachę na super postawy które i tak gówno mu dadzą. On nie potrafi jak ty jechać po 0,5 na rowerze bez pedału...
Co do tematu walki Wilder vs Arreola to co cię w tym momencie obchodzą inni? Jakim cudem tą właśnie walką miał Wilder potwierdzić swoją przynależność do top 5 hW?
A jeśli ja miałbym odpowiadać to tak- jestem wręcz pewny że innym poszło by szybciej i sprawniej a owa walka nic nie udowodniła.
Dalej Arreola nie jest kimś kogo się dało a kto był najwygodniejszym i tyle.
Ciekawa walka? Może po 0,7 xD To było świniobicie w którym Arreola nawet serca nie zostawił na ringu. Szpulka? Nie był skuteczny w ataku ale chociaż nie dawał się obijać jak Arreola do końca poza tym to nie Chris spowodował kontuzję tylko szalony Wilder który zaczął bić te swoje cepy zza Gdańska.
"Po walce Wilder pojechał do szpitala a po Szpilce jakby chciał to mógł pójść od razu na dyskotekę"
A no tak. xD Czyli miałeś rację. Wstyd mi że raczyłem Cię obrazić. Mam nadzieję że wybaczysz tą pomyłkę...
...Arreola nie jest kimś kogo się dało a kto był najwygodniejszym i tyle"
Brednie. temat walkowany dzisiaj i powinienes juz nawet ty zrozumiec, ze Cristobal byl jedyna opcja, ktora miala sens. Nie wiem, co jest w tym takiego trudnego dla ciebie bys nie mogl wciaz zalapac?
Zauważ, że wbrew pozorom bliżej zwycięstwa był Arreola, bo uszkodził chociaż Wilderowi jedną rękę.
*
*
Niektórym chyba udziela się zbyt częste przebywanie z forumowym imbecylem copem.
Ale obiektywnie :
1 To Arreola był bliżej zwycięstwa, nieważne, że fartownie, kto wie co by było 2 rundy później. Może kontuzja by zwyciężyła.
2 Walka była fajniejsza do oglądania niż np. Kliczko-Powietkin.
Data: 17-07-2016 19:57:26
"BlackDog Data: 17-07-2016 19:50:18
Ta walka nie powinna była mieć miejsca i tyle. A i nie był jedynym który wyraził gotowość. Nie oszukuj. Znacznie ciekawszy na ten moment Washington wyrażał chęci a był w gazie. Sparował z podobnych rozmiarów Dominiciem Breazaele i jeszcze twierdził że już rozpoczyna obóz także...
Jak ktoś głupoty bredzi to właśnie ty. "
"lol...gdybys sie boksem odrobinke interesowal a nie udawal, ze cos wiesz, z pewnoscia znalbys rezultaty analiz marketingowych, ktore wskazaly na wieksza atrakcyjnosc Cristobala jako przeciwnika dla Wilder. Washington jest praktycznie anonimowym piesciarzem I byloby niezwykle trudno taka walke sprzedac, wiec z tego powodu ustawiono taka a nie inna potyczke w Birmingham.
Pamietaj jedno, ze opinie takich jak ty nie maja zadnego znaczenia. Licza sie tylko analizy rynku posrod tych, ktorzy wydaja pieniadze by boks ogladac a nie krasc z internetu."
Jestem ciekaw jakie to analizy marketingowe wykazały swego czasu, że niejaki Johann Duhaupas jest najlepszą opcją :) Pięściarz, który na tamtą chwilę był w Stanach CAŁKOWICIE anonimowy (w Europie zresztą też), mający w swoim bardzo bogatym rekordzie porażki z takimi tuzami jak Pianeta czy Teper, a jego najcenniejszym skalpem było wymęczone zwycięstwo na pkt z Charrem. Na moje laickie oko wartość marketingowa tego dzielnego Francuza była zerowa, natomiast jeśli chodzi o aspekt sportowy, to w dziesięciopunktowej skali nie zasługiwał na więcej niż 2.
Nie ma co zakłamywać rzeczywistości, prawda jest taka, że dobór rywali Wildera zakrawa o kpinę. I oczywistym jest, że póki co głównym kryterium przy wyborze kolejnych przeciwników jest ich zminimalizowany do granic możliwości stopień zagrożenia dla Deontaya. A skoro mówimy o mistrzu, to taka polityka musi spotkać się z krytyką. Od właściciela pasa WBC można i należy wymagać więcej.
Już nawet mniej doświadczony na zawodowych ringach Joshua podejmuje się zdecydowanie trudniejszych wyzwań. Jego ostatni rywale przynajmniej byli niepokonani i jeszcze nie negatywnie zweryfikowani. Wilder natomiast walczy tylko z takimi przeciwnikami, których ograniczenia i słabości zostały już wcześniej ukazane. I teraz pytanie - skąd to kunktatorstwo obozu Brązowego Bombardiera? Jakaś absurdalnie daleko posunięta ostrożność, czy świadomość braków Deontaya, które lepszy bokser mógłby obnażyć i padłby mit wielkiego Wildera?
Jestem ciekaw jakie to analizy marketingowe wykazały swego czasu, że niejaki Johann Duhaupas jest najlepszą opcją :) Pięściarz, który na tamtą chwilę był w Stanach CAŁKOWICIE anonimowy (w Europie zresztą też), mający w swoim bardzo bogatym rekordzie porażki z takimi tuzami jak Pianeta czy Teper, a jego najcenniejszym skalpem było wymęczone zwycięstwo na pkt z Charrem. Na moje laickie oko wartość marketingowa tego dzielnego Francuza była zerowa, natomiast jeśli chodzi o aspekt sportowy, to w dziesięciopunktowej skali nie zasługiwał na więcej niż 2..."
Ciesze sie, ze ktos zadal poniekad takie pytanie. Nigdy na ten temat tutaj nie pisano ani nie polemizowano. Odpowiedz jest jednak bardzo prosta. Team Wilder potrzebowal w tamtym czasie piesciarza, ktory bylby zatwierdzony przez WBC I na dodatek wolny w terminie na proponowana przez tv walke. Wybor wyszedl od federacji WBC I sztab szkoleniowy piesciarza z Alabama go zatwierdzil szybko, gdyz chciano by kolejna walka sie odbyla. Jak widac z perspektywy czasu Francuz nie jest byle jakim piesciarzem, gdyz moment temu znokautowal tak bardzo na tym forum powszechnie uwielbianego (przynajmniej 2 lata temu ) Roberta Heleniusa. Wiem, ze wszyscy byscie chcieli ogladac, najlepiej za darmo, walki tylko I wylacznie pomiedzy pierwszymi szescioma piesciarzami na swiecie w kazdej kategorii wagowej, ale dla waszej wiadomosci podaje, tak ten biznes nie pracuje. Musicie spedzic odrobinke czasu by poznac zasady funkcjonowania bokserskiej branzy, zanim zaczniecie ja oceniac.
Pozdrowionka.
Rollins Data: 17-07-2016 13:45:02
Git prowadził walkę, Arreola nie wygrał żadnej rundy, a zakończył w dość haniebnym stylu - poddał się.
Git prowadził walkę, Arreola nie wygrał żadnej rundy, a zakończył w dość haniebnym stylu - poddał się.
Nie przekręcaj faktów, na punkty prowadził Wilder.
Tylko pamiętaj o tym, że sędziowie są związani z walką. To też jest sztuka umieć boksować pod sędziów. Przykład : mecz na mundialu, Anglia-Argentyna, Maradona wbił ręką (pamiętasz?). Ty powiesz : remis a dodatkowo Maradona powinien dostać kartkę. Ale istotne jest to, co widzieli sędziowie.