KTO TERAZ DLA BELLEW?
Tony Bellew (27-2-1, 17 KO) wraca na salę treningową, by przygotowywać się do pierwszej obrony tytułu mistrza świata federacji WBC wagi junior ciężkiej. Kto będzie jego najbliższym rywalem?
Obóz Anglika chętnie skrzyżowałby rękawice z Dmitrijem Kuczerem (24-1-1, 18 KO), niedawnym pogromcą Enzo Maccarinellego. Ukrainiec jednak zażyczył sobie póki co zbyt dużego wynagrodzenia.
- Wracamy na salę treningową i czekamy aż promotor Eddie Hearn poda nam konkretną datę pojedynku. Tony spełnił swoje największe marzenie, lecz to dopiero początek. Co do rywala, wymienia się kilka nazwisk, choć nie ukrywam, że chciałbym spotkania z Kuczerem. Pomyślałem o tym zaraz po tym, gdy ten pobił "Maccę". Poprosiłem więc Hearna, aby doprowadzić do takiej walki. I nagle Kuczer, który dotąd nie zarabiał zbyt dużo, zażądał prawdziwej fortuny. Być może zobaczył po prostu, co stało się w pojedynku z Bellew i się wystraszył - stwierdził Dave Coldwell, szkoleniowiec pięściarza z Liverpoolu.
Inną opcją jest Mairis Briedis (20-0, 17 KO), oficjalny pretendent do pasa WBC w tym limicie.
- To obowiązkowy rywal, więc te sprawy zostawiamy naszemu promotorowi. Niech on to załatwia i negocjuje warunki umowy. Możemy w pierwszej walce po zdobyciu tytułu załatwić sprawę obowiązkowej obrony i mieć to już za sobą. To byłaby trudna przeprawa, bo Briedis potrafi boksować i mocno uderzyć, ale Tony jest dziś jednym z najlepszych, o ile nie najlepszym - dodał Coldwell.
Dobrze by było, żeby Bellew zawalczył właśnie z takim Briedisem, a najlepiej Kuczerem, wtedy by było wiadomo, jaki on tak naprawdę poziom prezentuje w cruiser.
Na pewno będzie to kontrowersyjne co stwierdzę, ale wydaje mi się, że dobrze przygotowany Bellew mógłby pokonać Sergeya Kowaliowa. Wiem. Teraz łatwo jest się mądrować gdy Anglik jest w wadze cruiser, ale Kowaliow jest typem pięściarza, który jest przewidywalny, który powtarza swoje akcje, ma przeciętną obronę i widziałbym tu szansę dla Tonego, który potrafi ograć schematycznie boksującego pięściarza.
to faktycznie bardzo kontrowersyjna opinia. Moim zdaniem Bellew wzniósł się na maksimum swoich możliwości w ostatniej walce. Jest dobry, ale Breidis, Usyk, Głowacki, a nawet Makabu w rewanżu byliby faworytami. Fakt, Bellew ładnie zmienił taktykę po nokdaunie, nie jest sztywny jak Masternak.
Myślę że Bellew zawalczy z Kutcherem.. To się sprzeda, tym bardziej że Ukrainiec ubił Maccę, więc okazja do pomszczenia Wyspiarza..
*
*
No i Makabu pokonał Kuczera.
Tylko nie wiadomo, czy Ukrainiec naprawdę zażądał jakiejś astronomicznej kwoty.