ANDY RUIZ JR POZNAŁ RYWALA NA 16 LIPCA
Jedyna nadzieja Meksykanów na sukcesy w wadze ciężkiej Andy Ruiz Jr (27-0, 18 KO) spotka się 16 lipca w Detroit z zawodnikiem reklamującym się jako daleki krewny słynnego Jacka Dempseya.
41-letni Joshua Gormley (22-4, 21 KO), znany też jako "Josh Dempsey", wrócił w ubiegłym roku na ring po ponad piętnastu latach przerwy. Od tego czasu odniósł trzy zwycięstwa, ale nad zawodnikami, którzy łącznie stoczyli 67 walk, a wygrali zaledwie 9. Ma imponujące warunki fizyczne - mierzy 196 cm i dysponuje zasięgiem ramion wynoszącym 203 cm. Pod tymi względami Ruiz wyraźnie mu ustępuje, lecz nie ulega wątpliwości, że to "Niszczyciel" z Mexicali będzie zdecydowanym faworytem zbliżającej się konfrontacji.
Ruiz pozostaje jednym z ciekawszych zawodników na zapleczu wagi ciężkiej, choć już od dłuższego czasu jego kariera stoi w miejscu. I nie zanosi się na to, aby miała przyspieszyć - po walce z Gormleyem 26-latek ma się spotkać z kolejnym przeciętnym zawodnikiem, 40-letnim Franklinem Lawrence'em (21-2-2, 16 KO). Do tego pojedynku dojdzie 10 września w Kalifornii.
nie ma ambicji zeby sie wziac za trening odchudzanie i dążyć do walk z najlepszymi tyle ze jemu szybciej zabraklo rozpedu niz Arreoli
no, okropny z niego kolaborant a poza tym nuizmatyk i abolicjonista (poza tym można dodać jeszcze kilka określeń, znaczenia których nie rozumiesz).
Ty trollu umyj dupę bo jadę po ciebie.
a) zaczął w końcu odrabiać lekcje,
b) poprosił mamę o założenie blokady rodzicielskiej - jak widać wyżej przebywanie w sieci ma zgubny wpływ na twoją rozchwianą psychikę.
Nie ma za co.
Za takie numery powinni cię wycwelić patykiem na dzielni, może wtedy inaczej byś zaczął tu pisać bo udajesz jakiegoś mądrale.Poza tym wmawiasz mi coś że nie znam słów że nie znam podatków że mam lat tyle czy tyle to świadczy o twojej prowokacyjnej mordzie bo (jak nie masz argumentów to musisz ich szukać w swoim kiblu do którego ja się teraz łamie zostawiając papier żebyś sam się wytarł :D myśle że może zrozumiałeś co miałem na myśli a propo ...
Proponuje żebyś już w moim kierunku nic nie pisał bo nie zamierzam się denerwować jakimś typem z internetu.
Zaznaczę jakimś.
Ten sobie to dobiera pięściarzy chyba największy z niego kolaborant w hw.
Kolaborant. :) Gimb chciał błysnąć.
Gimby nie znają dzieciak.
chłopcze,
jak na razie to ty oskarżałeś kogoś o bycie lewakiem, sam pierdoląc od rzeczy jak marksista-leninista oraz użyłeś słowa "kolaborant" pokazując jednocześnie, że ni chuja nie wiesz, co to słowo oznacza.
Poza tym - znowu uzewnętrzniasz swoje homo-fantazje. Weź się za siebie chłopcze, bo inaczej w przyszłości będziesz miał mokre myśli o kasie w biedronce a nie zabawach patykiem na osiedlu.
Odpier się dociera coś do ciebie czy nie ?
Czy ty od razu urodziłeś się kretynem - czy też ktoś ci przyjebał rurką w łeb a potem zgwałcił?
Naucz się co znaczą obce słowa - o ile to gówno, jakie masz w czaszce, może ci zastąpić mózg.
Wypad świnio
Wypad świnio
nie kolaboruj z nim bo i tak nie kuma heheheh