PROWODNIKOW W TYM ROKU JUŻ NIE WRÓCI
Nie wiadomo, czy rozbity wieloma ringowymi jatkami Rusłan Prowodnikow (25-5, 18 KO) kiedykolwiek jeszcze wróci na ring. Pewne jest, że nie nastąpi to w tym roku.
32-letni Rosjanin stracił ochotę do boksowania po niespodziewanej porażce na punkty z Johnem Moliną Jr, którą poniósł w czerwcu w Veronie.
- Jeśli wciąż ma on w sobie ogień, to płonie w mniejszym stopniu. Wiele osiągnął w swojej karierze i nie chce już chyba tracić tyle zdrowia, ile tracił w poprzednich pojedynkach. W tym roku z pewnością nie będzie boksować. Niech odpoczywa od boksu, ile tylko może, a potem zobaczymy - powiedział Wadimr Korniłow, menedżer pięściarza.
Prowodnikow przegrał trzy z ostatnich pięciu walk, w tym krwawą wojnę z Lucasem Matthysse w 2015 roku. Dwa lata wcześniej doznał porażki w innej brutalnej walce - z Timem Bradleyem.
- Miał już tyle wojen, a liczy 32 lata. Jego organizm może być starszy. W pojedynku z Bradleyem ucierpiał bardziej niż niektórzy pięściarze na przestrzeni 10 czy 12 walk - oznajmił Korniłow.