KOWALIOW vs WARD: JOHNNY NELSON STAWIA NA AMERYKANINA
Bokserski świat już czeka na 19 listopada, bo właśnie tego dnia ma dojść do elektryzującej niemal wszystkich potyczki na samym szczycie wagi półciężkiej pomiędzy Andre Wardem (29-0, 15 KO) a Siergiejem Kowaliowem (29-0-1, 26 KO). Większość ekspertów stawia na Rosjanina, lecz jeden znany Brytyjczyk wyraźnie obstaje za Amerykaninem.
Johnny Nelson to nie tylko dawny wielki mistrz kategorii cruiser, ale również bardzo ceniony ekspert, który w zdecydowanej większości trafnie typuje rezultaty potyczek. A w tej zadziwiająco wyraźnie widzi przewagę mistrza olimpijskiego z Aten, który ostatnio walczył rzadko, a dodatkowo do wyższego limitu przeszedł stosunkowo niedawno.
- Najbardziej cenię sobie czyste umiejętności zawodników, a właśnie taki sposób walki reprezentuje Ward. On zna jeszcze starą szkołę boksu i różne sztuczki, zarówno w dystansie, jak i z bliska. A do tego jest nadal wystarczająco młody i silny, by radzić sobie z agresywnymi i mocno bijącymi rywalami. Dlatego też twierdzę, że mocno sfrustruje i wyboksuje Kowaliowa. Jeśli miałbym obstawiać, wybrałbym opcję wysokiej wygranej Warda na punkty, lecz nie będę zdziwiony, jeśli nawet zastopuje Kowaliowa w końcówce pojedynku - powiedział Nelson.
Przypomnijmy, że zanim dojdzie do mega walki w listopadzie, najpierw obaj stoczą potyczki na rozgrzewkę. Rosjanin już 11 lipca spotka się z Isaacem Chilembą (24-3-2, 10 KO), natomiast Amerykanin 6 sierpnia skrzyżuje rękawice z Alexandrem Brandem (25-1, 19 KO).
Wiem jedno, jak będzie klinczował ,to Rosjanin niemiłosiernie obije mu doły. Nelson to chyba pierwsza znana osoba, która stawia na Warda. Oczywiście to nie będzie dla żadnego łatwa walka, to inna sprawa ;)
W sumie jedna z najciekawszych walk w XXI wieku, dwóch niepokonanych, utytułowanych, , właściwie nigdy poważnie nie zagrożonych przegraną. A tutaj prawie na pewno któryś skapituluje 1 raz ;d
Hahhahahah, zastopuje Kovaleva, ciekawe jak :D
Wiem jedno, jak będzie klinczował ,to Rosjanin niemiłosiernie obije mu doły. Nelson to chyba pierwsza znana osoba, która stawia na Warda. Oczywiście to nie będzie dla żadnego łatwa walka, to inna sprawa ;)
Hahahahah, buuueheehehehe, muuueeeheheee, coś jeszcze umiesz dodać z tych rechotów?
Ciakawe jak? Po prostu, znokautuje. Tak trudno to sobie wyobrazić? A czego Ward nie ma, żeby wygrać przed czasem? Jeżeli będzie lepszy to może wygrać przed czasem.
Kowaliow był nokautowany na amatorce, na zawodowstwie też już ma chyba dwa liczenia. Jednak Ward nie ma pojedynczej bomby, on kumuluje ciosy, które może wiele nie ważą, ale są jednak nieprzyjemne..
Jesli nokaut to Kolwaliowa na Wardzie, jeśli wygrana na pts to Warda..
Może nie zauważyłeś ale po hahaha dodałem reszte ;)
zna sztuczki? jesli ktos lubi klincz przytulanki i przepychanki (polowa to faule ktore nie przeszlyby gdyby walka byla poza usa i przychylnymi sedziami)
ciekawi mnie to zawsze jak kibice krytykuja Kliczke ale rownoczesnie podniecaja sie Wardem
Tak jak to było po Głowacki-Huck
Ward ma wszystko żeby to wygrać, Kowal także. Dla mnie to 50/50, lekkim faworytem Kowal ze względu na siłe i cios.
Dla mnie Ward UD, myśle, że po ciężkiej walce wygra na punkty.
amerykanin to jest troszkę lepsza wersja Legendarnego Hopkinsa wiec walka może wyglądać podobna Ward krzywdy nie zrobi ale może kilka rund urwać , Kovalev w absolutnym Prime oprócz siły i precyzjii jest też dobrze wyszkolony technicznie faworytem może nie jakimś wielkim ale jednak rusek , Ward był znakomity ale w super średniej i jego zwyciestwą nad kovalevem było by jakś niespodzianką nie mniej ze względu na śliski styl będzie najtrudniejszym rywalem dla Kovaleva