RIO 2016: MATEUSZ TRYC Z PIERWSZĄ WYGRANĄ W WENEZUELI
Dziś przedstawialiśmy Wam >>> pewne niedociągnięcia "góry", przez które nie wszyscy mogli wystartować w Wenezueli. Wysłano tam jednego Polaka - Mateusza Tryca (-81kg), który właśnie zrobił pierwszy krok w kierunku awansu do turnieju olimpijskiego. To już ostatnia szansa do zdobycia nominacji olimpijskiej.
Podczas zawodów w Wenezueli po raz pierwszy mogą startować zawodowcy. Od razu na takiego zawodnika trafił Mateusz, który wylosował dobrze nam znanego Norberta Nemesapatiego (21-2, 16 KO). Węgier jest posiadaczem młodzieżowego pasa federacji WBO, a na ringach zawodowych pokonał już Michała Nierodę (TKO 5), Przemysława Pikulika (PKT 6) oraz Michała Ludwiczaka (PKT 10). W konfrontacji z doświadczonym Trycem nie okazał się jednak aż tak mocny. Polak - ćwierćfinalista dwóch ostatnich Mistrzostw Europy, pokonał go jednogłośną decyzją sędziów.
Co ciekawe w ćwierćfinale wenezuelskiego turnieju naprzeciw Mateusza stanie inny zawodowiec - Ladislav Kutil (19-4, 5 KO).
40-letni Czech reprezentował swój kraj w 2001 roku podczas Mistrzostw Świata. Wygrał pierwsze dwie walki, lecz w ćwierćfinale uległ późniejszej wielkiej gwieździe, Carlowi Frochowi. Już w gronie profesjonalistów uległ też Aleksowi Kuziemskiemu.