LARA: CANELO UNIKA GOŁOWKINA, POBIJĘ GO JESZCZE BARDZIEJ
- Wygrana w rewanżu nad Martirosyanem otworzyła furtkę do znacznie większych walk. Jestem gotów w każdej chwili powrócić na ring - mówi Erislandy Lara (23-2-2, 13 KO), który rwie się do rewanżu z Saulem Alvarezem (47-1-1, 33 KO) za kontrowersyjną porażkę punktową sprzed dwóch lat.
- Nie mam najmniejszych wątpliwości, że Canelo unika starcia z Gołowkinem. On zresztą zawsze wybierał łatwą drogę, dlatego jego osiągnięcia zawsze będą podważane. Jeśli znów spotkamy się między linami, sprawię, że będzie wyglądał po prostu głupio. Już za pierwszym razem tak wyglądał, lecz teraz będzie wyglądać jeszcze gorzej. Przecież każdy wie, że pobiłem go dwa lata temu. Jestem gotów na każdego i chętnie zunifikuję pozostałe tytuły - deklaruje znakomity Kubańczyk.
Alvarez kolejny pojedynek stoczy 17 września w Las Vegas. Jego rywalem będzie mistrz świata wagi junior średniej federacji WBO, Liam Smith (23-0-1, 13 KO).
Niestety Canelo wie o co w biznesie chodzi.
I może być tak, że będzie wyżej w historii boksu z Cotto,Troutem itd niż GGG praktycznie bez nikogo.
Bo Meksykanin dobiera sobie rywali, ale praktycznie zawsze są to byli lub aktualni mistrzowie świata...
Być może będzie miał na koncie najwięcej pokonanych mś w dziejach, kto wie ;)
co to w ogole za gośc ten Smith?
*
*
*
Najłatwiejszy obecnie gość z pasem w 154 lbs xD A co miał niby Canelo z którymś z braci Charlo walczyć, a może jeszcze z Larą czy nieoficjalną jedynką tej wagi Andrade? Oszalałeś? xD
Znokautować się nie da a werdykt każdy zna...
Z Canelo nie będzie faworytem, bo będzie walczył z gościem z wagi superśredniej
mimo ze Smith to dobry bokser to warunki fizyczne nie pozwola jak zwykle na rowna walke