THURMAN: REWANŻ Z PORTEREM MOŻE ZACZEKAĆ
Zaraz po nieznacznej porażce na punkty Shawn Porter (26-2-1, 16 KO) mówił o rewanżu, ale Keith Thurman (27-0, 22 KO) podkreśla, że ponowna konfrontacja z o rok starszym rodakiem nie jest dla niego priorytetem.
- Rewanż może się odbyć, ale nie teraz. Dużo się dzieje w wadze półśredniej, jest dużo rzeczy, w które mogę się zaangażować. Mamy do zrobienia więcej świetnych pojedynków. Spójrzcie na Berto i Ortiza. Minęło wiele lat, zanim doszło do ich rewanżu, ale koniec końców znowu był to świetny pojedynek. Myślę, że kwestia naszego rewanżu będzie aktualna jeszcze przez rok, może dwa lata - stwierdził "One Time".
W nocy z soboty na niedzielę na Brooklynie Thurman, mistrz WBA w limicie 147 funtów, pokonał Portera jednogłośną decyzją sędziów. Wszyscy trzej punktowali 115-113. Po pojedynku zwycięzca rzucił wyzwanie Danny'emu Garcii (32-0, 18 KO), właścicielowi pasa WBC.
Jak dla mnie Thurman wygrał bez żadnych wątpliwości (punktacja nieistotna), więc rewanż nie byłby tak atrakcyjny, jak pojedynki z innymi rywalami.
Porter chce rewanżu, bo to dla niego najlepsza opcja na dzień dzisiaeeszy, Thurman ma opcje lepsze.
Garcia watpie zeby wyszedl do niego
Poza tym, ta walka pokazała, że żaden z nich niczego wielkiego nie dokona.
Brook poza zasięgiem obu; jeśli Pacman wróci - też. Mogą walczyć o "brąz" między sobą, do spółki z Garcią i Spence'em.
Wg mnie Thurman Manny'ego ciężko by znokautował, Porter nie byłby bez szans.
I w walce Thurman - Brook stawiam na Thurmana.
nie mierz swoją miarą Rollins, przynajmniej nie ludzi na wyższym poziomie.
Byłeś pierwszym osłem, który skrytykował 115-113 dla Thurmana, że punktacja za bliska, że raczej 116-112. Werdykt kontrowersyjny, wybuczany przez salę, ale co to Rollinsa obchodzi?! On widział 8 rund dla Run Time'a i guzik mu zrobisz.
Po drugie, ja na takie porażki bukmacherskie wogóle nie wylewam żali. Sam punktowałem Porter 115-113, co w kontekście, że walka była zacięta i wyrównana, a każdy zawodnik imponował czym innym, oznacza, że trudno płakać nad 115-113 w drugą stronę. Tym bardziej, że tylko jeden z zawodników był niepokonany. Porter zmarnował dwie ostatnie rundy i tu był błąd, bo po nich mógł już tylko liczyć na super uczciwe punktowanie, na co oczywiście liczyć nie mógł.
Ale oczywiście dalej możesz wierzyć, że Run Time jest zbawcą półśredniej i czołowym zawodnikiem P4P. Mimo, że w co drugiej walce jest raniony ciosem na ciało, czołowych zawodników nie nokautuje nawet jak wbiegają na jego ciosy ( jak Porter ) i nie ma jaj, żeby zaryzykować i woli toczyć 12 rundowe pojedynki z czterdziestolatkami.
Możesz oczywiście wierzyć w co chcesz. To jest boks, Thurman może znokautować Pacmana i Brooka, podobnie jak Eubank Jr. może znokautować Gołowkina. Ale na bazie tego, co prezentuje, jedyne rozsądne założenie jest takie, że przegrywa i z jednym, i z drugim.
PS. Jak jesteś taki pewny wygranej Thurmana to napisz do niejakiego Precise Presentera, który rozpytuje o dokładne rundy, które punktujący dla Thurmana mu dali ( zapewne chce zrobić filmik na ich temat ).
https://www.youtube.com/watch?v=aemgUzZ5CHk