KLICZKO O FURYM: TU NIE CHODZI WCALE O PASY, TYLKO O REWANŻ!
Istnieje zagrożenie, że w związku z oskarżeniami o stosowanie dopingu Tyson Fury (25-0, 18 KO) zostanie pozbawiony pasów WBA i WBO, które wróciłyby do Władimira Kliczki (64-4, 53 KO). Ale Ukrainiec nawet nie myśli o takiej formie odzyskania tytułów. - Tu nie chodzi o pasy, tu chodzi o rewanż - mówi wprost pięściarz, który przez ponad dekadę rozdawał karty w królewskiej kategorii.
Do ich drugiej potyczki miało dojść 9 lipca, lecz Anglik wycofał się z tego terminu z powodu skręcenia kostki. Taka jest przynajmniej oficjalna wersja. Nowa data nie została jeszcze wyznaczona, choć mówi się o październiku.
- W tej walce pasy będą sprawą drugorzędną. W tym wypadku nie będę boksował o pasy, tylko z facetem, który mnie ostatnio pokonał. Respektuję wszystkie federacje i zobowiązania wobec nich, lecz kolekcjonując przez lata te wszystkie pasy trudno jest negocjować różne ustalenia, a unifikacja to bardzo skomplikowany proces. Ja to robiłem, konsekwentnie trzymałem wszystkie tytułu razem, aż tu nagle "bum", ktoś inny dostał je wszystkie. Kiedy tylko jednak szef opuścił kuchnię, natychmiast zaczęły grasować w niej szczury. Z drugiej strony mamy teraz więcej mistrzów i waga ciężka stała się bardziej atrakcyjna. Moim celem jest teraz rewanż na Furym i to rewanż na jego terenie - kontynuował Kliczko.
- Kiedy dojdzie do drugiej walki, Fury nic nie zmieni w swoim boksie. On zawsze jest trochę chaotyczny i sam do końca nie wie, jak będzie boksować. Co prawda potrafi zmieniać pozycję z normalnej na mańkuta, lecz to za dużo nie zmienia. Za pierwszym razem byłem dobrze przygotowany fizycznie, tylko nie kontrolowałem swojego umysłu. Wykorzystam swoje doświadczenie do udanego rewanżu, bo przecież przegrywałem już w przeszłości, ale za każdym razem wracałem jeszcze silniejszy - dodał Ukrainiec.
Co do Kliczki to watie czy jest w stanie duzo zmienic ,spodziewam sie bardziej po Furym ze czyms w ringu zaskoczy
Pulev tez tak myslal
Z Władkiem sytuacja jest nieco inna.
Co do Kliczki to watie czy jest w stanie duzo zmienic..."
Po walkach z Sanders & Brewster. RIP Emanuel S. calkowicie zreformowal defensywe Wladimira I niestety w tym samym momencie zdefiniowal to, co fani uswiadczali pozniej przez dlugie lata, czyli najbardziej nudny styl w ringu od momentu kiedy mistrzem byl John Ruiz. Wladimir nie stal sie lepszym piesciarzem a zwyczajnie poprzez odpowiednie zabiegi taktyki defensywnej (legalne I te mniej legalne) stal sie dla wiekszosci przeciwnikow niedostepny. Gdy jednal zblizyl sie do czterdziestki, wszystko zaczelo sie zmieniac a przyklady walk z Bryant Jennings I Tyson Fury to potwierdzily. Niestety dla Klitschko, Jonathon Banks nie jest legendarnym ES I nie ma takiej sily motyfacji I umiejetnosci trenerskich, by nagle zastopowac w Klitschko proces degradacji mentalnej I faktu, ze wieku jednak sie nie da oszukac. Nawet "niesmiertelny w ringu" Bernard Hopkins to wie.
Klitschko niczego nie zmieni, a tylko moze liczyc na to, ze Fury zwyczajnie bedzie nie przygotowany lub mentalnie sie spali w procesie przed sama walka.
Pulev to co innego ,Fury i Kliczko maja podobne warunki ,takze pole manewru sie zmniejsza ,pomijajac inne czynniki ,ktore moga miec negatywny wplyw na Ukrainca .
Pamiętam ile sępów i hien ostrzyło sobie ząbki na pas po Vitaliju. Miałem wtedy solidną bekę z paroma innymi userami że szybko by czmychnęli gdyby "stary lew" postanowił wrócić/walczyć dalej ;D"
Vitali postarzal sie w ringu zaskakujaco szybko I po znakomitym 2011 degradacje jego formy w roku 2012 dalo sie wyraznie zauwazyc ogladajac walki z Derek Chisora I bardzo przecietnym Manuel Charr. Dobrze wiec, ze Vitali byl na tyle inteligentny, iz odszedl w momencie w ktorym zdawal sobie sprawe iz te "hieny & sepy" moglyby go juz powaznie naruszyc. To samo mowil swego czasu legendarny Lennox Lewis, ktory odszedl w momencie, kiedy fizycznie I mentalnie nie byl juz na takim poziomie na jakim byl wczesniej. Najwiekszym bledem dlugoletnich mistrzow ringu jest to, ze mysla iz sa niesmiertelni a najwiekszym bledem ich fanow jest to, ze sa irrealistyczni...lol...
Nik "Cop" - to pewnie od tego że jesteś policjantem hehe rozkminiłem to"
I hate pigs...lol...
Kliczko odpali furego w rewanżu. Walka z Joshua jak dojdzie do skutku to zakończy się triumfem ukraińca, ba uważam nawet że zgarnie tytuł wbc... chłop wróci, pozbiera pasy i zakończy karierę. "
Domyslam sie, ze jestes fanem Klitschko, wiec podziwiam optymizm. Powtorze jednak:
"najwiekszym bledem dlugoletnich mistrzow ringu jest to, ze mysla iz sa niesmiertelni a najwiekszym bledem ich fanow jest to, ze sa irrealistyczni..."
Pamiętajcie, że nie ma szczęki z betonu. jeden strzał Włada i usłyszycie piekielny huk. To będzie spadał Tyson Fury...
Vitek rewanżuje się furemu. Następnie wychodząc do Joshuy, też upatruje w nim zwycięzcę bo jest lepszy technicznie, bije mocno, szybkością nie ustępuje ale za to doświadczeniem jest wysoko nad nim.
Wilder przegrywa po jakiejś kontrze bo bije jak rozrzutnik do gnoju i ma większą rozpiętość ramion podczas ataku niż amerykański orzeł podczas lotu.
Cop to jest moja opinia, i tak sądzę."
Ja nie probuje twojej opinii zmienic badz mowic ci, ze jest ona jakas niewlasciwa. Tak sadzisz I jest to OK. Napisalem jednak kilko slow odnosnie twojej teorii, gdyz sadz iz wynika ona bardziej z jakiegos sentymentu za Klitschkos niz analizy rzeczywistosci, ktora jest taka, ze Wladimir to juz starszy pan a Vitali jeszcze bardziej.
Piękny scenariusz ale chyba już niestety mało realny. Zakładając że Wład zdemolowałby w rewanżu Tysona myślę że wiele z tych młodych wilków którzy tak zaczęli po porażce Władka chętnie mówić o walce z nim (wcześniej milczeli jak groby lub pieprzyli jak potłuczeni) stwierdziłoby że jeszcze mają czas. Doprowadzenie do dwóch unifikacji z zapewne mało chętnymi rywalami byłoby bardzo żmudną i ciężką pracą. A Wład niestety nie ma już dużo czasu. Ma już 40 wiosenek. Po ewentualnej walce z Furym niedługo byłoby już 41. 42 lata to już naprawdę sporo na walkę z cały czas rozwijającymi się młodszymi rywalami typu Wilder czy tym bardziej AJ.
Niestety. Władek minął się wiekowo z ciekawymi pięściarzami. Nie sądzę by udało mu się jeszcze pozbierać wszystkie pasy. Za mało czasu i za dużo roboty. Gdyby mistrzami byli goście typu Stiverne? Pełna zgoda. Wład zjadałby takich do 45 lat zapewne na śniadanie ale obecni mistrzowie wymagają już zbyt wiele by w wieku 42 lat konkurować z nimi jak równy z równym.
Po rewanżu z furym będzie wiadomo czy to była tylko taka skórka od banana. Antek jak sam mówisz ma jeszcze mleko pod nosem i Władek mógłby go zaskoczyć. Wilder, tak jak pisałem wyżej.
U Władka widać już pewne "spadki" a z czasem może być już tylko gorzej. A w walkach z takimi pięściarzami 80% dawnej formy nie wystarczy.
Ja tam mu życzę udanego rewanżu z Furym i walki pożegnalnej. Chyba że naprawdę da się zauważyć u niego "drugą młodość" i w związku z kopem motywacyjnym jaki dała mu porażka wzniesie się jeszcze na wyżyny. Mimo wszystko szkoda chyba ryzykować kolejną porażkę bo gdyby się zdarzyła znów wracamy do głównego problemu z jakim Wład nie da rady wygrać- father time .
Gdyby to była do zorganizowania 1 unifikacja z Wilderem plan może by się udał (Wilder jest ciśnięty przez wizję walki z Powietkinem, a jak już podejmować ryzyko to najlepiej na najwyższym poziomie)..."
LMFAO... ty chyba wciaz wierzysz, ze BREDNIE tego typo powtarzane nawet nieustannie, nigdy nie stana sie prawda gdyz o tym marzysz... "Wilder cisniety przez wizje walki z Povetkin"...lol...nawet jak na twoj poziom to juz kres bezsensu...lol...
Tyson wygrał bo był tego dnia lepszy i tyle. Był większy, silniejszy, a Kliczko kompletnie nie miał pomysłu i myślę, że tym razem także go nie będzie miał. Został zdominowany psychicznie z czym od dawna nie miał do czyniena, szczerze mówiąc wydawało mi się, że ma twardszą psyche i nie da się aż tak wyprowadzić z równowagi i spiąć, ale chyba jednak brakuje mu wielu mil do psychiki starszego brata.
Tak czy inaczej Kliczko zostaje w szerokiej czołówce. Nadal jest poza zasięgiem takich zawodników, jak Szpilka, Jennings, Stiverne czy Browne, ale niestety już w zasięgu Wildera, Furego czy AJ.
Niepokoi mnie, że możemy nie zdąrzyć zobaczyć Luisa King Konga Ortiza w walkach ze śmietanką.
Ten gość to prawdziwy old-school HW, który także mógłby namieszać. W zasadzie już lekko zszokował demolując poprawnego i bardzo twardego Jenningsa, ale to za mało póki co. Ustinow który teraz go czeka to także raczej walka dla podtrzymania formy...
...asy typu Joshuy, Wildery itp. nie tak dawno byli mięsem armatnim na sparingach u ukraińca. "
Od kiedy to sparowanie z mistrzem swiata oznacza automatycznie, iz jest sie "miesem armatnim". Dla mlodszych, mniej doswiadczonych piesciarzy jest to zawsze znakomita okazja do podpatrzenia przygotowan I metod treningowych. Nie ma w tym absolutnie niczego niewlasciwego.
Tak czy inaczej Kliczko zostaje w szerokiej czołówce. Nadal jest poza zasięgiem takich zawodników, jak Szpilka, Jennings, Stiverne czy Browne, ale niestety już w zasięgu Wildera, Furego czy AJ. "
Dokladnie. To jest punkt podkreslany przeze mnie juz od paru miesiecy.
WBC wyznaczyło pretendentów do pasa, Kliczko miał w tym czasie obrony + nie może wyprzedzić pretendentów. Musi odebrać pas temu, który wygrał pas (Wilder), ale do walki nigdy nie doszło i pewnie nie dojdzie.
Kliczko chciał unifikować, bo miał się rozprawić łatwo z Furym.
To nie jego wina właściwie :D Fury go wykoleił z zabawy.
Niepokoi mnie, że możemy nie zdąrzyć zobaczyć Luisa King Konga Ortiza w walkach ze śmietanką. "
To jest kolejna kwestia, o ktorej pisze juz rowniez od dawna. Ortiz to piesciarz, ktory przegral walke z uplywajacym czasem I zwyklymi ukladami w branzy. Takie sytuacje sa niczym zadziwiajacym.
A były jakieś wywiady mówiące o tym że to nie problem? Ja czegoś takiego nie za bardzo pamiętam. Wydaje mi się że Wład nie miał za bardzo takiej możliwości bo tam wszystko szybko zostało ustawione pod Wildera który wygrywając pas wielokrotnie powtarzał że z Władkiem to on powalczy ale jeszcze nie teraz i inne tego typu wymijające pierdoły. Sam zresztą pamiętasz.
"Również nie pamiętają że te asy typu Joshuy, Wildery itp. nie tak dawno byli mięsem armatnim na sparingach u ukraińca"
A to akurat prawda. Wilder zwiedzał ponoć "podłoże" i był "wobbled" (pamiętam jak dziś jak troll z Ameryki zaczął się ze mnie nabijać że nie znam Angielskiego) zaś o AJ czytałem że z początku był wręcz słabym sparingpartnerem. Później ponoć się rozkręcił.
Czas jednak leci. Sparingi sparingami a od czasów sparingów z Wilderem minęło już prawie 4 lata. 4 lata dla Wildera na plus i 4 lata nie bardzo na plus dla Włada.
Ale to takie ciekawostki.
Wydaje mi się że Wład nie miał za bardzo takiej możliwości bo tam wszystko szybko zostało ustawione pod Wildera "
LMFAO... Kolejny stek klamstw I bredni majacy na celu wprowadzenie uzytkownikow w blad. Jak ktos z tego forum elokwentnie I merytorycznie bedzie umial wytlumaczyc, dlaczego to niby WBC "ustawila wszystko szybko pod Wildera" to nagrode zaraz funduje I wysylam do Polski...lol...
Nie są zadziwiające takich przypadków są dzisiątki, ale to po prostu przykra strona. Ja wiem jak działa boks, ale napisałem o tym dlatego, że natal tli się gdzieś tam we mnie nadzieja, że pod skłydłami GoldenBoy Ortiz jeszcze zdąrzy pokazać swoje 100%. Oscar ma niewielu chłopaków, to dla niego cięzkie czasy, a Ortiz jest w HW i daje ekscytujące walki. Imponuje posturą, nokatuje, kibice w USA go rozpoznają. Od starych wyjadaczy po lil'Bhop ludzie go kojarzą i sporo o nim mówią. Nie jest już też anominem wsród niedzielego kibica po walce z BJ. Więc ciągle mam nadzieje na coś ciekawego. AJ-Ortiz ? Yes please. UK może zadziałać, Wilder niekoniecznie.
Fury - 40 %
Ortiz 40 %
Wilder 50 %
Joshua 50 %
Z każdym innym faworytem Ukrainiec ;)
Napiszcie panowie o eliminatorze z dupy z kolegą Scottem to może wam troll coś przyśle. "
Najbardziej smiesznym jest to, ze czlowiek nie posiadajacy najmniejszej wiedzy o bokserskim biznesie, ktory w zyciu nie widzial JEDNEJ walki na zywo, ktory opiera sie tylko na youtube I boxrec, probuje mnie wyzywac od "trolla"... To juz jest szczyt bezczelnosci I z pewnoscia niezbyt duzego IQ...lol...
Co do walki z Malik Scott, kazdy moze sobie sprawdzic owczesna sytuacje w ranking WBC I wyjasnienie "mandatory" w stosunku do Wilder. Nie trzeba nawet za dobrze znac angielskiego by to poprawnie zrozumiec.
Cos ta gdzies mi sie przewijalo kiedys. Cos takiego znalazlem
http://www.bokser.org/content/2014/11/19/211959/index.jsp
http://www.bokser.org/content/2014/05/10/103230/index.jsp
Czyli takie tam gadki - szmatki a jak wyszlo to widzielismy..Przeciez Wilder nie dal by walki zlemu ,bezczelnemu Kliczce,ktory chcial jego porazki, delikatnie insynuujac zwiekszenie poziomu rywali .. :)
Czytaj i się ucz trollu. Masz tu przedstawioną całą swoją działalność.
@cop:
Nie są zadziwiające takich przypadków są dzisiątki, ale to po prostu przykra strona. Ja wiem jak działa boks, ale napisałem o tym dlatego, że natal tli się gdzieś tam we mnie nadzieja, że pod skłydłami GoldenBoy Ortiz jeszcze zdąrzy pokazać swoje 100%. "
Mam identyczna opinie jak twoja, czyli licze na to iz najbardziej ekscytujacy kubanski piesciarz, czyli Luis Ortiz dostanie jakas szanse by uszczknac cos z tortu wagi ciezkiej, ale prawde mowiac, te jego szanse maleja z dnia na dzien.
Niby zgoda była ale jakoś nie chce mi się wierzyć że mając taką możliwość Wład by z niej nie skorzystał szczególnie że mistrzem był Stiverne który nie stanowiłby jakiegoś wielkiego wyzwania.
A jak już Wilder został mistrzem to kapota. Gadki szmatki i 100 dobrowolnych obron by się nauczyć boksować. Pierwsze przypływy odwagi? Po porażce Włada xD
https://pl.wikipedia.org/wiki/Trollowanie
Czytaj i się ucz trollu. Masz tu przedstawioną całą swoją działalność. "
Na moja riposte dotyczaca twojej wiedzy dotyczacej branzy boksu zawodowego, ty po raz kolejny zaslaniasz sie glupiutkim link z Wikipedia (LMFAO...), nieustannie probujac sie bronic prowincjonalna naiwnoscia. Troll to ktos samotnie pijacy do lustra, nie posiadajacy pracy, wiedzy ani prawdziwych przyjaciol z ktorymi dzielil by bokserskie wrazenia. Jakim cudem mialoby to pasowac do mnie, skoro to odzwierciedla dokladnie ciebie moj ty piesku...lol...
Coś na rozluźnienie. :) 4 minuty, polecam zobaczyć całe.
https://www.youtube.com/watch?v=GCCarliOcuI
Zobaczcie reakcję jurorki (nie wierzę, że aż tak się boi kutasa) i histeryczne krzyki na widowni.
Może w twoim rozumieniu. Cały świat jednak rozumie to tak jak to przedstawia ów link. Dziwnym trafem 80 czy 90% zgadza się z tym co prezentujesz.
Przykro mi. Ta sama śpiewka z atakami ad personam i pisanie o braku jeżdżenia na galę nic w tej sprawie nie zmieni. Jesteś idealnym przykładem trolla i tyle. Ale do testovirona to Ci sporo brakuje xD
Bez odbioru.
Cały świat jednak rozumie to tak jak to przedstawia ów link"
Nie sadze, ze swiat zajmuje sie takimi bzdetami jak ty, zamiast zajac sie poszerzaniem swojej minimalnej wiedzy. Ja pierwszy raz w zyciu zauwazylem na tym forum, by ktokolwiek uzywal tego slowa I probowal nim obarczac ludzi takich jak ja. To nie tylko bezczelnosc, prowokacja ale I przyklad chamstwa. Jestem niemalze oburzony, ale poniewaz jestem cybernetyczny, wiec pozwalam ci sie dalej tlamsic w swoim sosie...
Deontay jest coraz lepszy ale on się uczy. Czemu myślałem (ja i cała masa innych osób) wcześniej że facet musi mieć ukrytą wadę bądź coś co go na najwyższym poziomie będzie kosztowało zbyt dużo? Bo jego prowadzenie było dziwne/pokraczne.
Talent na miarę tego jakim się okazał powinien takie walki jak on toczy jako mistrz toczyć już w okresie walki nr 20. A wyszło tak że zdobył pas i posiadając go nadrabia braki. W każdej jednej obronie Wilder miał jakieś problemy i coś go zaskakiwało. Oczywiście wygrywa i to mocno plusuje ale mistrz oprócz przywilejów ma również obowiązki a te są w jego przypadku skrupulatnie odwlekane w czasie kombinowaniem i ugodami ze strony federacji. Teraz jedynie wina poszła w kierunku Powietkina ale może się okazać jeszcze że Aleksander był bez winy a walka normalnie powinna się była odbyć.
Słabe to i trzeba to przyznać.
Oczywiście i AJ, i Wilder, i Ortiz mieliby swoje szanse, ale:
1) AJ jest jeszcze zbyt zielony, przeskok byłby zbyt duży, Angol ma trochę do poprawy (obrona, praca nóg) powinien też stoczyć przed jakąkolwiek walką ze ścisłą czołówką, chociaż 1 pojedynek na dłuższym dystansie. Obecnie Kliczko kończy go przed czasem.
2) Lubię Wildera a nie lubię Kliczko, ale Ukrainiec jest dla Amerykańca zbyt dobry. Oczywiście dzięki swojej dynamice, agresji, timingowi Wilder mógłby Przytulaska ustrzelić, ale Kliczko prawie wszystko robi lepiej. Na dystans Wilder będzie zbierał po japie, nie ma na tyle dobrych nóg by dorównać Koksiarzowi, ewentualny pojedynek na proste przegra z kretesem. Deontay jest łatwiejszy do namierzenia niż Fury, nie tacy jak Kliczko zrobili mu trochę kłopotów. Układ stylów (boxer-slugger) na korzyść Ukraińca.
3) Z Ortizem do walki prawie na pewno nie dojdzie (chociaż z pozostałymi ww. najpewniej też), Luis pod paroma względami jest też na zawodostwie niesprawdzony (szczęka, kondycja). Jest mniejszy, musiałby KoksoPrzytulaska gonić, w dotychczasowych walkach Kubańczyk pokazał, że umie ładnie pracować na nogach, pytanie brzmi, czy dałby radę to robić na dłuższym dystansie, biorąc pod uwagę jego wiek i podejrzaną formę.
Cop wracając do mięsa armatniego, poprzez to zdanie wyraziłem się, że są to zawodnicy którym brakuje jeszcze doświadczenie jakim dysponuje kliczko. Nie podciągam ich pod paragraf pod tytułem "mięso na tatar". Mam nadzieję że będziemy mogli podyskutować po ewentualnym rewanżu z furym i odnieść się do wcześniejszych tez."
Napisales to w taki sposob, jakby bycie czescia obozu treningowaego mistrza swiata wagi ciezkiej bylo czyms niewlasciwym. Oczywiscie mlodsi piesciarze zdobywaja wowczas wiecej doswiadczenia I czy to byl Joshua, czy Wilder wczesniej, czasy sie zmienily dosc powaznie I Wladimir dzisiaj z pewnoscia wie doskonale, ze to co bylo w czasie sparingow a dzisiaj w powaznej walce w ringu, z pewnoscia byloby innym doswiadczeniem. Tak to zawsze w historii bywalo.
...oprócz przywilejów ma również obowiązki a te są w jego przypadku skrupulatnie odwlekane w czasie kombinowaniem i ugodami ze strony federacji..."
Woooow, klamstw I bredni ciag dalszy. Mam nadzieje, ze co inteligentniejsi nie sprawdzaja takie wpisy I wiedza, ze to co pies wypisuje jest calkowicita fikcja, fantasmagoria umeczonego umyslu. Takie teksty jak "skrupulatnie odwlekane w czasie kombinowaniem i ugodami ze strony federacji" powinny byc karane, gdyz to bezmyslne pomawianie internetowego trolla.
Oczywiście Władimir ma wady. Słabo wypada w półdystansie i nie potrafi boksować na wstecznym tak jak jego starszy brat czy Tyson Fury, ale i tak faworytem jest dla mnie Kliczko.
...Teraz jedynie wina poszła w kierunku Powietkina..."
LMFAO... A w jakim innym kierunku moglaby ewentualnie pojsc??? Jak potrafisz uzasadnic to logicznie, nagroda gwarantowana, Wysle ci najnowszej generacji iPad wkolorze jaki lubisz najbardziej - rozowym...lol...
Moim zdaniem Władimir Kliczko to drugi najlepszy pięściarz HW na kuli ziemskiej. Uważam, że zarówno AJ jak i Wilder nie są gotowi na Ukraińca."
Juz walka z Bryant Jennings udowodnila, ze gdy sedzia ringowy zwraca przynajmniej odrobinke uwagi na nieustanne faule Wladimira, ten traci natychmiast podstwawowe walory defensywne. Jennings byl zbyt maly, by stanowic zagrozenie mogace dac mu zwyciestwo ale juz Fury, po slabiutkim wystepie, pokonal beznajdziejnie zagubionego I wystraszonego w ringu Ukrainca. Dlatego tez, biorac pod uwage te dwie ostatnie walki, sadze ze Klitschko nie ma w sobie tego ognia, ktory pozwalal mu te walki w przeszlosci wygrywac. Pomijam oczywiscie nudziarski styl a docenaim tylko efektywnosc. Dzisiaj niestety, Wladimir to juz piesciarz odchodzacy na boczny tor, aczkolwiek wciaz zdecydowanie jeden z paru najlepszych na swiecie. Uwazam, ze obecnego Klitschko pokonuje przez KO Anthony Joshua I Deontay Wilder a przygotowany Tyson Fury ponownie wygrywa nudna 12 rundowke. Wbrew pozorom I opinii wiekszosci tutaj piszacych, uwazam iz prawdopodobnie Luis Ortiz bylby tym piesciarzem, ktorego pokonanie byloby najlatwiejsze dla Ukrainca.
http://ll-media.tmz.com/2014/05/09/0509-zelenoff-tmz-1200x630.jpg
AJ jest jeszcze zbyt zielony, przeskok byłby zbyt duży, Angol ma trochę do poprawy (obrona, praca nóg) powinien też stoczyć przed jakąkolwiek walką ze ścisłą czołówką, chociaż 1 pojedynek na dłuższym dystansie. Obecnie Kliczko kończy go przed czasem."
Milanek dzieciaku, zbyt zielony powiadasz? Owszem, z pewnoscia odrobinke wiecej doswiadczenia w dluzszych niz 7 rund walkach by mu nie zaszkodzilo, ale patrzac na niego w ostatni weekend, doszedlem do wniosku iz to juz niemalze piesciarz kompletny jak na dzisiejsza wage ciezka. Owszem, ma nad czym pracowac a jego tekst o pracy nog M. Ali byl wrecz perfekcyjnym podkresleniem tego, ze Joshua zdaje sobie sam sprawe z wlasnych bledow lub niedoskonalosci. Gdyby to byly lata dziewiedziesiate, bylbym jeszcze w stanie zrozumiec twoje obawy, ale wspolczesna "krolewska" to niestety nie ten sam poziom co dwie dekady temu. Mowiac to, jestem zafascynowany ewentualnosciami potencjalnych walk w tej dywizji, gdyz dopiero po odejsciu nudziarzy z Ukrainy, dywizja ta odzyla I to jest rewelacyjna wiadomosc dla kazdego prawdziwego fana boksu zawodowego.
Pojawil sie calkiem fajny plakat promujacy kolejna mistrzowska walke Wildera:
http://ll-media.tmz.com/2014/05/09/0509-zelenoff-tmz-1200x630.jpg"
Co taki wpis ma wniesc do jakiejkolwiek polemiki o boksie??? Zenada :-(
Choć akurat Do Wildera się troche przekonałem jest mniej chaotyczny ma niezłą kondycję i ma petardę ale to nie ta klasa co Vit z najlepszych lat, i trzyma forme trenuję nie to co Pozer Fury .
Może dominatorem jak Kliczki będzie Joshua ma ogromne potencjał, Szkoda Ortiza bo to być może Najlepszy i najbardziej efektowny Fighter Wagi Ciężkiej lata lecą ma już 37 mam nadzieję że dostanie szanse walki o tytuł do roku
"GROiLLORT Data: 28-06-2016 21:45:49
AJ jest jeszcze zbyt zielony, przeskok byłby zbyt duży, Angol ma trochę do poprawy (obrona, praca nóg) powinien też stoczyć przed jakąkolwiek walką ze ścisłą czołówką, chociaż 1 pojedynek na dłuższym dystansie. Obecnie Kliczko kończy go przed czasem."
Milanek dzieciaku, zbyt zielony powiadasz?
xxx
Chłopcze (?), po pierwsze nie jestem @Milanem.
Po drugie, pięściarz, który ma wiele do poprawy i jeszcze sam zdaje sobie z tego sprawę, nie jest pięściarzem kompletnym. Z resztą - jak można pisać o danym zawodniku per "kompletny", gdy jeszcze wiele b. ważnych na najwyższym poziomie czynników nie zostało zweryfikowanych? To jakiś nonsens.
Po trzecie, Hearn mając spore pole do popisu (AJ generuje OLBRZYMIĄ kasę) nie ma wyraźnie zamiaru wystawiać AJa do walk ze ścisłą czołówką. Gdyby był pewien przewagi AJ i tego, że już jest w pełni ukształtowanym zawodnikiem - nie miałby takich oporów.
Nie znam tego Pana, nigdy nie miałem z nim do czynienia, tym bardziej nie wymienialiśmy opinii między sobą, ale po sposobie w jaki próbuje "dyskutować" z forumowiczami bardzo się z tego cieszę.
Panie COP - widać, że ma Pan wielkie pojęcie o boksie, ale Pańskie odpowiedzi, na każdy kontrargument (oczywiście taki, który nie potwierdza wyrażonej przez Pana opinii) są przesiąknięte jadem. Dlaczego? Przecież, nie każdy musi myśleć w ten sam sposób. Z tego co widzę wystarczy jedno zdanie, a w Pańskich odpowiedziach już pojawiają się takie określenia jak idiotyzm, zaścianek, żenada itp.
Do tego w postach używa Pan fajnej, składnej polszczyzny, a na końcu wplątuje angielskie wyrazy czy nieodmienione nazwy. To w końcu piszemy po angielsku czy po polsku?
Tutaj już ja się trochę czepiam, ale naprawdę wygląda to komicznie :)
Chłopcze (?), po pierwsze nie jestem @Milanem."
Prawde mowiac, nie dbam o to. Ty sie bawisz w jakies "ula" "przebite baseny" etc, wiec ja rowniez odezwalem sie w taki sam bezsensowny sposob...lol...
...pięściarz, który ma wiele do poprawy i jeszcze sam zdaje sobie z tego sprawę, nie jest pięściarzem kompletnym..."
Gdybys przeczytal uwaznie moj komentarz, zauwazylbys moze, iz okreslilem te sutuacje w sposob bardziej zlozony niz udalo ci sie zalapac.
Panie COP - widać, że ma Pan wielkie pojęcie o boksie, ale Pańskie odpowiedzi, na każdy kontrargument (oczywiście taki, który nie potwierdza wyrażonej przez Pana opinii) są przesiąknięte jadem."
cop to concept software, nic wiecej. Dokladnie znaczy "concept of power" I nie musisz pisac "Panie Cop". Dziekuje jednak za culture twojej wypowiedzi, gdyz to concept raczej niespotykany na tym forum. Jadem z pewnoscia nie, gdyz to nie moj styl. Moze odrobinka kontrolowanej ironii, szczypta sarkazmu badz chcecia wprowadzenia elementow nielatwych do zaobserwowania na tym forum. Ja traktuje polemiki na tym forum tak "pol zartem, pol serio" ale o boksie zawodowym wypowiadam sie z calkowita odpowiedzialnoscia za swoje slowa.
Do tego w postach używa Pan fajnej, składnej polszczyzny, a na końcu wplątuje angielskie wyrazy czy nieodmienione nazwy. To w końcu piszemy po angielsku czy po polsku?"
Uwierz mi na slowo, pracuje nad tym. Chce pisac najpiekniejsza poprawna polszczyzna, o jakiej wiekszosc tutaj nawet nie ma pojecia, ale to nie jest az takie latwe, kiedy pisze sie szybko a na dodatek jezyk polski nie jest nawet moim drugim jezykiem uzytkowym. Mam nadzieje jednak, ze za jakis czas, nie bedzie to juz az taki problem.
Cop ty sie nie zgodzisz bo forujesz Amerykanów Vitalij w formie z Adamkiem wygrał by i z Wilderem i Furym "
Wlasnie z tym sie zgadzam. Vitali z 2011 Roku z okresu walki z Adamkiem pokonuje dzisiejszych Fury, Wilder, Joshua, Ortiz I innych. Vitali z okresu walki z Arreola rowniez robi to samo.
Prawda jest jednak taka, ze na kazdego przychodzi czas I dzisiaj V. Klitschko to juz tylko nutka z przeszlosci.
"GROiLLORT Data: 28-06-2016 22:55:34
...pięściarz, który ma wiele do poprawy i jeszcze sam zdaje sobie z tego sprawę, nie jest pięściarzem kompletnym..."
Gdybys przeczytal uwaznie moj komentarz, zauwazylbys moze, iz okreslilem te sutuacje w sposob bardziej zlozony niz udalo ci sie zalapac.
xxx
A co niby w tym twoim przydługawym komentarzu było do łapania? Nie pochlebiaj sobie za bardzo, @kolego.
Gdyby, jak twierdzisz , AJ był już pięściarzem "niemal kompletnym" jego promotor nie bawiłby się w stopniowanie poziomu rywali i rzucał na najlepszych (lub najbardziej kasowych) rywali.
Jest inaczej, bo każdy minimalnie ogarnięty kibic boksu wie, że to dla AJ jeszcze za wcześnie, kilka elementów należy poprawić, do kilku innych (chociażby walk na dłuższym dystansie) odpowiednio się przygotować.
Po trzecie, Hearn mając spore pole do popisu (AJ generuje OLBRZYMIĄ kasę) nie ma wyraźnie zamiaru wystawiać AJa do walk ze ścisłą czołówką. Gdyby był pewien przewagi AJ i tego, że już jest w pełni ukształtowanym zawodnikiem - nie miałby takich oporów."
Wooooow, brakiem rzetelnych informacji pachnie na odleglosc 8 mil...lol... Gdybys sluchal, czytal badz ogladal odrobinke materialow zwiazanych z boksem, zauwazylbys, ze glownym powodem dlaczego Hearn podpisal kontrakt z SHO byla kwestia walki z Wilder. To mu stacja amerykanska zapewnila I dlatego pokazuja waki Joshua w moim kraju. Patrzac na doniesienia ESPN, Hearn rzeczywiscie chce skonfrontowac mlodego Brita z Wladimirem, zanim ten odejdzie na emeryture I dlatego powaznie proponuja walke Ukraincowi juz teraz. Jaki promotoer chcialby zabijac "kure znaszaca zlote jajka" gdyby nie btyl pewny rezultatow z najlepszymi. Juz teraz widzimy, ze Joshua z walki z Breazeale to potega w tej dywizji. Tak naprawde, nie sadze iz musi sie obawiac kogokolwiek z Klitschko bylby dla niego latwiejszym kaskiem niz Wilder czy Fury.
Gdyby, jak twierdzisz , AJ był już pięściarzem "niemal kompletnym" jego promotor nie bawiłby się w stopniowanie poziomu rywali i rzucał na najlepszych (lub najbardziej kasowych) rywali."
Spojrz powyzej. Dodam jeszcze, ze kariera Joshua jest prowadzona tak profesjonalnie I agresywnie, ze jest wrecz wkurzony, ze naszych piesciarzy nikt tak teraz nie umie promowadz I naciskac na sukces. Nawet moj ulubiony Deontay nie jest pod tym wzgledem zadnym wyjatkiem...lol...
.
.
Drodzy koledzy jak myslicie kiedy (badz czy) Denotaj zawalczy w koncu z kims powaznym? Czy jest w ogole na to gotowy i czy promotor wyrazi zgode i zaryzykuje?
.
.
.
P.S.
Uprzedzam komentarze i odpowiadam iz rewanz z Charlie Zelenoff'em badz z kobieta z ulicy na tym etapie kariery na ktorej jest obecnie Denotaj oznaczalby jednak krok wstecz.
.
.
.
...każdy minimalnie ogarnięty kibic boksu wie, że to dla AJ jeszcze za wcześnie, kilka elementów należy poprawić, do kilku innych (chociażby walk na dłuższym dystansie) odpowiednio się przygotować. "
Wrecz przeciwnie. Kazdy prawdziwy kibic boksu, ktory zajmuje sie tym biznesem na wielu plaszczyznach analizowania wydarzen wie, ze nikt sledzacy fragmenty walk na youtube czy sprawdzania rekordow na boxrec nie ma tak naprawde pojecia co sie w tymbiznesie dzieje. Podpowiem ci za darmo: Joshua, pomimo iz to Brit, ma wszystko to co juz dzisiaj czyni go piesciarzem pozadanym przez fanow boksu. Kazda jego walka jest bardziej ekscytujaca niz ostatnie 30 braci Klitschkos. Jak juz wspomnialem wczesniej, ma nad czym pracowac, ale w kontekscie wspolczesnej wagi ciezkiej jest to ewenement. Poprzez aberrowanie nie uzyskasz mojej aprobaty, gdyz ja doceniam tych, ktorzy naprawde kochaja boks zawodowy a nie udaja, ze cos na jego temat wiedza...lol..
Uprzedzam komentarze i odpowiadam iz rewanz z Charlie Zelenoff'em badz z kobieta z ulicy na tym etapie kariery na ktorej jest obecnie Denotaj oznaczalby jednak krok wstecz."
Kolejny przyklad zenujacego poziomu niektorych z polskich uzytkownikow tego forum. Jak samni nie zaczniecie walczyc ze swoimi przywarami, ja za was tego nie zrobie. Wstyd, ze tacy jak Callsto, Nitras, tolek costam, blackdog I paru innych, pizza na tym forum. Strzelacie sobie w stope propagujac idee niezbyt rozgarnietego Polaka a ja chce naprawde was przed tym uchronic I nawet pomoc, by te polemiki byly odrobinke przynajmniej inteligentniejsze.
Wrecz przeciwnie. Kazdy prawdziwy kibic boksu, ktory zajmuje sie tym biznesem na wielu plaszczyznach analizowania wydarzen wie, ze nikt sledzacy fragmenty walk na youtube czy sprawdzania rekordow na boxrec nie ma tak naprawde pojecia co sie w tymbiznesie dzieje. Podpowiem ci za darmo: Joshua, pomimo iz to Brit, ma wszystko to co juz dzisiaj czyni go piesciarzem pozadanym przez fanow boksu. Kazda jego walka jest bardziej ekscytujaca niz ostatnie 30 braci Klitschkos. Jak juz wspomnialem wczesniej, ma nad czym pracowac, ale w kontekscie wspolczesnej wagi ciezkiej jest to ewenement. Poprzez aberrowanie nie uzyskasz mojej aprobaty, gdyz ja doceniam tych, ktorzy naprawde kochaja boks zawodowy a nie udaja, ze cos na jego temat wiedza...lol..
xxx
Niesamowita analiza, Kapitanie Oczywisty! Aprobata i docenienie, przez podstarzałego, coraz mniej zabawnego wirtualnego transwestytę to faktycznie niebywały zaszczyt.
Ech upały i początek tygodnia robią swoje, człowiek się zagapi i już nieopatrznie wdaje w dyskusję z @ulą.
A co do:
Wooooow, brakiem rzetelnych informacji pachnie na odleglosc 8 mil...lol... Gdybys sluchal, czytal badz ogladal odrobinke materialow zwiazanych z boksem, zauwazylbys, ze glownym powodem dlaczego Hearn podpisal kontrakt z SHO byla kwestia walki z Wilder. To mu stacja amerykanska zapewnila I dlatego pokazuja waki Joshua w moim kraju. Patrzac na doniesienia ESPN, Hearn rzeczywiscie chce skonfrontowac mlodego Brita z Wladimirem, zanim ten odejdzie na emeryture I dlatego powaznie proponuja walke Ukraincowi juz teraz.
xxx
Tak, proponowanie Kliczko walki już teraz i to w listopadzie jest niezwykle "poważne", w sytuacji gdy we wrześniu planowany jest rewanż z T. Fury. Rzeczywiście pachnie brakiem informacji, z tym się zgadzam.
Ponadto:
http://www.skysports.com/boxing/news/12183/10282892/anthony-joshua-will-be-encouraged-to-fight-deontay-wilder-in-near-future-says-american-tv-boss
http://www.boxingscene.com/wilder-vs-joshua-possible-2017-says-showtimes-espinoza--104608
http://www.boxingnews24.com/2016/06/hearn-wants-joshua-face-parker-klitschko-november/
Zanim następnym razem zaczniesz przynudzać przydługawymi wywodami, zweryfikuj swoje śmieszne domysły, synu. Walka z nikim ze ścisłej czołówki nie wchodzi w grę już teraz, w tym roku a Hearn mydli oczy naiwniakom.
Jeżeli okaże się że Fury rozbije kliczke, to wszystkie przypuszczenia obrazujące jego upadek będą nieodwracalnie potwierdzone. Wtedy będzie finito, ale do tego czasu nic nie wiadomo. Szkoda tylko że większość już wysłało kliczke na Syberię i w zapomnienie, nie biorąc pod uwagę że to porostu wpadka była i tyle. Również nie pamiętają że te asy typu Joshuy, Wildery itp. nie tak dawno byli mięsem armatnim na sparingach u ukraińca.
*
*
Jeżeli Fury pobije Kliczkę po raz drugi, to wszystkie te zarzuty, jakoby olewał treningi, sodówka uderzyła mu do głowy, źle się prowadził itd można będzie o dupę rozbić.
Tyson Fury udowodni (p raz kolejny), że to świetny pięściarz. Ewenement w hstorii boksu.
Tak, proponowanie Kliczko walki już teraz i to w listopadzie jest niezwykle "poważne", w sytuacji gdy we wrześniu planowany jest rewanż z T. Fury. Rzeczywiście pachnie brakiem informacji, z tym się zgadzam.
Ponadto:
http://www.skysports.com/boxing/news/12183/10282892/anthony-joshua-will-be-encouraged-to-fight-deontay-wilder-in-near-future-says-american-tv-boss
http://www.boxingscene.com/wilder-vs-joshua-possible-2017-says-showtimes-espinoza--104608
http://www.boxingnews24.com/2016/06/hearn-wants-joshua-face-parker-klitschko-november/
Zanim następnym razem zaczniesz przynudzać przydługawymi wywodami, zweryfikuj swoje śmieszne domysły, synu. Walka z nikim ze ścisłej czołówki nie wchodzi w grę już teraz, w tym roku a Hearn mydli oczy naiwniakom. "
Nie jestem fanboyem Brita, wiec nie mam powodu by go wywyzszac na piedestaly. Zwyczajnie jak kazdy majacy pojecie o bokserskiej branzy, uwazam iz jest prowadzony wrecz rewelacyjnie I bardzo agresywnie. Hearn w jego przypadku wrecz jest perfekcyjny. To, ze Joshua jest w bezposrednim zasiegu tak wielkich walk jak z Wilder, Fury, Haye, Klitschko czy nawet tej najblizszej potyczki z Jennings badz Bermane Stiverne, swiadczy o olbrzymim potencjala nie tylko marketingowym ale I przede wszystkim o wierze w umiejetnosci mlodego Brita calego jego teamu.
Wszystkie linky, ktore podales powyzej (prosze, nie rob tego wiecej gdyz w moich oczach osmieszasz sie tym, ze probujesz mnie zaskoczyc w taki glupiutki sposob...lol...), potwierdzaja dokladnie to co napisalem poprzednio, wiec skoro juz przyznales mi racje, o co ci teraz chodzi dzieeciaku...lol...
Temat ciekawy, ale widzę, że debil i chory psychicznie "amerykański" wsiok sra tu w najlepsze, więc uciekam. "
Pytanko niewinne: jaka jest roznica pomiedzy tym, ze rollins jest na forum, badz go nie ma?
None. Nobody gives a damn...
Ludzie udzielaja sie dynamiczniej tylko tam, gdzie jest cop. Kazdy moze sobie to sprawdzic w tych dniach, kiedy mam ochote zamiescic pare komentarzy pod dowolnie wybranym tematem. Tak jest od 6 lat. To tez latwo sprawdzic.
Dobranocka.
Wszystkie linky, ktore podales powyzej (prosze, nie rob tego wiecej gdyz w moich oczach osmieszasz sie tym, ze probujesz mnie zaskoczyc w taki glupiutki sposob...lol...), potwierdzaja dokladnie to co napisalem poprzednio, wiec skoro juz przyznales mi racje, o co ci teraz chodzi dzieeciaku...lol...
xxx
Nie dość chłopcze, że w znaki dają ci się problemy z tożsamością płciową, twoja wiedza o boksie jest wręcz żenująco słaba, lejesz wodę i przynudzasz oczywistymi oczywistościami, to jeszcze masz problemy z rozumieniem słowa pisanego i bardzo krótka pamięć. Ale zlituję się nad tobą i wytłumaczę w sposób, dzięki któremu nawet ty sprawę zrozumiesz:
Wyżej napisałeś "Patrzac na doniesienia ESPN, Hearn rzeczywiscie chce skonfrontowac mlodego Brita z Wladimirem, zanim ten odejdzie na emeryture I dlatego powaznie proponuja walke Ukraincowi juz teraz."
Tymczasem zarówno z przytoczonych linków, słów Espinozy i informacji dt. daty rewanżu Fury-Kliczko oraz pojedynku Aj -Parker wynika, że w tym roku nie jest możliwa ani walka AJa z Ukraińcem, ani z Wilderem. Do walki AJ-Wilder wg. Espinozy dojdzie za rok-półtora. Walki AJ z czołówką to z różnych przyczyn melodia przyszłości.
Rozumiesz już, czy całą tą niezbyt skomplikowaną sytuację rozrysować ci w paintcie?
Wyżej napisałeś "Patrzac na doniesienia ESPN, Hearn rzeczywiscie chce skonfrontowac mlodego Brita z Wladimirem, zanim ten odejdzie na emeryture I dlatego powaznie proponuja walke Ukraincowi juz teraz."
Tymczasem zarówno z przytoczonych linków, słów Espinozy i informacji dt. daty rewanżu Fury-Kliczko oraz pojedynku Aj -Parker wynika, że w tym roku nie jest możliwa ani walka AJa z Ukraińcem, ani z Wilderem. Do walki AJ-Wilder wg. Espinozy dojdzie za rok-półtora. Walki AJ z czołówką to z różnych przyczyn melodia przyszłości. "
LMFAO... "tozsamosc plciowa"? "wiedza o boksie zenujaco slaba"??? Ty gosciu pozostaw te srodki odurzalace, cokolwiek tam cpasz, gdyz najwyrazniej zatraciles poczucie rzeczywistosci a twoj irrelewantny styl jest nie tylko pozbawiony merytoryki, to na dodatek poddaje pod duza watpliwosc poziom kultury, ktory przewanie wynosi sie z domu rodzinnego. Nie wiem czy zalapales???
Analizujac sytuacje Anthony Joshua, bralem np. pod uwage ostania relacje SHO z walki w London, w czasie ktorej rozmawiano w studio z Deontay Wilder. Wszyscy chca wielkich walk z udzialem tych kilku piesciarzy. Joshua, Wilder, Fury, Klitschko, Parker czy nawet Haye sa brani pod uwage w szeroko rozumianej skladance walk do ustawienia, ale faktem jest, ze to nie jest kwestia miesiaca czy dwoch. Piszac "juz teraz" mialem na mysli stanowisko jakie maja wszyscy zajmujacy sie kwestiami boksu zawodowego fachowcy I ludzie z ta branza zlaczeni. Druga polowa roku 2016 I pierwsza 2017 jest tym okresem. o ktorym wszyscy polemizujemy. To nie jest nastepna dekada czy nawet kolejne lata a ZALEDWIE najblizsze 10-15 miesiecy, co w bokserskim biznesie jest dokladnie "TERAZ". Zorganizowanie glupiutkiego rewanzu pomiedzy Klitschko a Fury, ktory swoja droga byl obligatoryjnie ustawiony kontraktem, zajmuje rok wiec chyba kwestia oczywista jest, ze skoro mowimy teraz, to nie mamy na mysli dzisiaj czy jutro, gdyz to pod zadnym wzgledem marketingowym czy marketingowym nie jest mozliwe. Wiedzialbys o tym, gdybys sledzil powazniej wydarzenia w boksie zawodowym a nie tylko probowal wylapywac jakies stare widomosci I laczyc je w nieskladna I nielogiczna calosc.
Gdyby do walki Joshua-Klitschko doszlo np, za 4 miesiace, Espinoza spiewalby z zachwytu I dziekowal na kolanach Hearn, ze SHO ma okazje pokazac te walke wlasnie teraz a nie za 12 czy 15 miesiecy. Nie czytsz uwaznie, nie sluchasz uwaznie I nie analizujesz logicznie tych strzepkow informacji, ktore ci sie obija o te twoje prowincjonalne uszka...lol...
Posluchaj milanek tych, ktorzy boksem zyja na codzien a nie tylko udaja przed gamoniowata publicznoscia, ze cos naprawde rozumieja. Nie tyl;ko, ze potwierdziles kazde mopje slowo, ale co smieszniejsze pokazales w tych swoich ostatnich wpisikach, jak bardzo nierozgarniety jestes. Jak chceszm bym ci cos jeszcze wytlumaczyl, jak naprawde zalezy ci na poszerzeniu swojej wiedzy odnoszacej sie do boksu zawodowego, jestem sklonny od czasu do czasu cos ci podpowiedziec. Gdybys jednak tylko chcial pobiegac dookola mnie jako kolejny z grona nadwornych paparazzi, nie rob zamieszania, gdyz nie bede tracil czasu na kolejnego gamonia...
Riposta na poziomie ułomnej ameby, gratuluję.
„Wszyscy chca wielkich walk z udzialem tych kilku piesciarzy. Joshua, Wilder, Fury, Klitschko, Parker czy nawet Haye sa brani pod uwage w szeroko rozumianej skladance walk do ustawienia, ale faktem jest, ze to nie jest kwestia miesiaca czy dwoch.”
Od deklarowanego w mediach „chcenia” do realizacji walk droga daleka. Świetnie, że w końcu udało ci się dodać dwa do dwóch i wydedukować w tej pustej głowie, że do walk z czołówką na razie nie dojdzie. Brawo!
"Gdyby do walki Joshua-Klitschko doszlo np, za 4 miesiace, Espinoza spiewalby z zachwytu I dziekowal na kolanach Hearn, ze SHO ma okazje pokazac te walke wlasnie teraz a nie za 12 czy 15 miesiecy."
I co to wnosi do meritum? Czyżbyś nie zauważył, że mówimy o przyszłych pojedynkach z punktu widzenia otoczenia AJa a nie Espinozy?
"Posluchaj milanek tych, ktorzy boksem zyja na codzien a nie tylko udaja przed gamoniowata publicznoscia, ze cos naprawde rozumieja. Nie tyl;ko, ze potwierdziles kazde mopje slowo, ale co smieszniejsze pokazales w tych swoich ostatnich wpisikach, jak bardzo nierozgarniety jestes. Jak chceszm bym ci cos jeszcze wytlumaczyl, jak naprawde zalezy ci na poszerzeniu swojej wiedzy odnoszacej sie do boksu zawodowego, jestem sklonny od czasu do czasu cos ci podpowiedziec.”
@Ula, pisałem już, że nie jestem @Milanem. Ale przypomnę raz jeszcze. Swoją drogą to kolejny dowód na twoje kłopoty z pamięcią. Jedyny temat, w którym mógłbyś mi cokolwiek podpowiedzieć, to jak bezmyślnie lać wodę, skutecznie usypiając dyskutanta.
„Gdybys jednak tylko chcial pobiegac dookola mnie jako kolejny z grona nadwornych paparazzi, nie rob zamieszania, gdyz nie bede tracil czasu na kolejnego gamonia..."
Na razie to ty biegasz wokół mnie – ani razu nie zainicjowałem z tobą jakiejkolwiek „dyskusji”. I nie zamierzam, lejwodziarzu.
"Gdyby do walki Joshua-Klitschko doszlo np, za 4 miesiace, Espinoza spiewalby z zachwytu I dziekowal na kolanach Hearn, ze SHO ma okazje pokazac te walke wlasnie teraz a nie za 12 czy 15 miesiecy."
"I pierwsza 2017 jest tym okresem. o ktorym wszyscy polemizujemy. To nie jest nastepna dekada czy nawet kolejne lata a ZALEDWIE najblizsze 10-15 miesiecy, co w bokserskim biznesie jest dokladnie "TERAZ"."
To te "10(12)-15 miesięcy" jest "teraz" czy nie jest "teraz"? Sam się gubisz w tych swoich żałosnych wywodach, gamoniu.
„Wszyscy chca wielkich walk z udzialem tych kilku piesciarzy. Joshua, Wilder, Fury, Klitschko, Parker czy nawet Haye sa brani pod uwage w szeroko rozumianej skladance walk do ustawienia, ale faktem jest, ze to nie jest kwestia miesiaca czy dwoch.”
Od deklarowanego w mediach „chcenia” do realizacji walk droga daleka. Świetnie, że w końcu udało ci się dodać dwa do dwóch i wydedukować w tej pustej głowie, że do walk z czołówką na razie nie dojdzie. Brawo!"
Wlasnie wrecz przeciwnie. Probowalem w jakis klarowny I prosty sposob wytlumaczyc ci, ze te walki sa juz bardzo blisko. Czy to Joshua-Parker, czy Wilder-Joshua, czy rewanz Fury-Wladimir badz konfrontacja Ukrainca z Joshua badz Wilder, a moze w tym wszystkim znajdzie sie rowniez Haye, Stiverne czy Andy Ruiz Jr... Walki z udzialem czolowych 10 piesciarzy swiata sa nie tylko chceniem a wrecz koiecznoscia stacji tv jak I promotorow. Napisalem juz parokrotnie, ze to nie kwesta lat a najblzszych miesiecy. Czego jeszcze w tym wszystkim nie umiesz zalapac?
Na razie to ty biegasz wokół mnie – ani razu nie zainicjowałem z tobą jakiejkolwiek „dyskusji”. I nie zamierzam, lejwodziarzu."
Czlowieku nieszczesny, ja nawet nie zauwazylem cie wczesniej na tym forum. Moze nawet I jestes od jakiegos czasu, ale niczym sie nie wyrozniles z szarej masy dopoki nie zaczeles bredzic jakies bardziej dyrekcjonalnie uearunkowane teksty do mnie. Zauwazylem wczoraj badz przedwczoraj, ze swoim bulgotem przypominasz uzytkownika "milan" ale czy nim jestes czy nie to dla mnie nieistotne, gdyz ja przewaznie nie zwracam uwagi na wasze pseudonimy a polemizuje tylko z opiniami.
"Lejwoda" rozumie to ktos kto klamie? Jezel tak, to kolejne bzdetne pomowienie. Nigdy w tematach bokserskich nie probowalem nikogo oklamywac, gdyz jaki to mialoby sens. Zwyczajnie wnosze swoja wiedze I punkt widzenia osoby zajmujacej sie boksem od ponad dwoch dekad. Czy ty masz ku temu takie same predyspozycje? Z tego co wiedz, absolutnie nie, ale pisz dalej...I do not care...lol...
To te "10(12)-15 miesięcy" jest "teraz" czy nie jest "teraz"? Sam się gubisz w tych swoich żałosnych wywodach, gamoniu. "
Dwa powyzsze sformulowania nie wykluczaja sie na wzajem a perfekcyjnie wrecz uzupelniaja. Moze moj jezy polski jest dla ciebie zbyt skomplikowany I dlatego masz takie problemy?
Ponadto, nie wyzywaj mnie od gamoni, gdyz nie jestem twoim rodzicem, bys czul sie jak w domu...lol...
Tak jednak powazniej, jak widzisz w moich powyzszych komentarzasz brak logiki, to gratuluje, gdyz przez moje ostatnie dwie dekady pracy zawodowej, nikt mnie o to posadzic nie mogl... Oczywiscie moze placa mi za nic, co u nas jest mozliwe, gdyz tutaj nie trzeba byc profesjonalista by odniesc sukces. To tylko jak widac domena Polakow...lol...
@Ula, pisałem już, że nie jestem @Milanem. "
LMFAO...czy nie widzisz swojej prostackiej hipokryzji w tym co napisales powyzej? Przeciez to juz trzeba byc na poziomie blackdoga lub faraonka by takie bzdury powielac...lol...