PROMOTOR POWIETKINA: CZEKAMY NA WILDERA
Andriej Riabiński nie czekając na ostateczne postanowienie władz WBC poinformował, że Aleksander Powietkin (30-1, 22 KO) nie stoczy już kolejnych walk, tylko poczeka na starcie z Deontayem Wilderem (36-0, 35 KO) o tytuł mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBC.
Do ich spotkania miało dojść już 21 maja, lecz jedna z wyrywkowych kontroli antydopingowych wykazała w organizmie Rosjanina śladowe ilości meldonium, dlatego potyczkę - no właśnie, przełożono, bądź odwołano. Tego jeszcze nie wiemy. Rosyjski promotor ma jednak pewność, że do walki dojdzie.
- Nawet nie myślimy o innych walkach dla Aleksandra. Interesuje nas tylko jego pojedynek z Wilderem, do którego powinno dojść do końca tego roku - stwierdził Riabiński.
Przypomnijmy, że w związku z całym zamieszaniem władze organizacji WBC dały Wilderowi pozwolenie na czwartą dobrowolną obronę pasa. "Brązowy Bombardier" wróci 16 lipca w Birmingham, gdzie skrzyżuje rękawice z Chrisem Arreolą (36-4-1, 31 KO).
Napewno ma to związek z tym, że jesteśmy w NATO i Hambuergerykanie przybyli tu nas bronić przed Putinovską agresją wobec Polski.
Za takie teksty jak bawełniarz, powinieneś wylecieć z orga na zbity ryj..
Co do Povietkina, to krótko napiszę, niech spada..
A Wilder który miał trochę przyzwoitości, to poczekałby na decyzję WBC a nie brał odgrzewanego, nieświeżego kotleta, dając kibicom policzek w twarz..
Cóż wilder powinien zainwestować te swoją skromną pensję w jakieś okulary przeciwsłoneczne i może do tego jakiś skafander radioaktywny żeby jak sasha do ringu wejdzie to go nie oślepiło albo choroby popromiennej nie dostał
Lepiej dla niego jak wyjdzie w takim czymś do ringu :)
https://www.youtube.com/watch?v=TkHgLzpkLEI
Po namysle stwierdzam ze masz racje. To sformuowanie bylo passe i nie na miejscu. Kajam sie i obiecuje poprawe.
Kto przed kim ucieka? Wilder chciał walczyć był gotowy ale Twój idol nafukał się koksu i ni ma walki z jego powodu ale... Ty faktów do siebie nie dupuszczasz jesteś zapatrzony w zad Kokswietkina, wolisz oglądać drani co jadą na dopingu, sam sobie odpowiedz jakim człowiekiem jesteś.
Czekam na decyzję bo pewność siebie Rosjan jest aż zastanawiająca. Widać mają poważne dowody na niewinność Powietkina. Pytanie tylko jak się na całą sytuację zaopatruje federacja która znalazła się między młotem i kowadłem. Co by nie zrobiła dostanie po dupie od jednej ze stron.
A decyzja o tym że Powietkin nie będzie już walczył wynika z prostej przyczyny (nie, nie jest to przypadek). Ostatnim razem gdy postanowił podtrzymać aktywność walką z Wachem okazało się że Wilder nie ma zamiaru na niego czekać i bierze następne starcie xD Lepiej więc być cały czas w pogotowiu by Deontay w razie pozytywnej decyzji nie miał wyjścia i wymówki.
Autor komentarza: tomekck91Data: 28-06-2016 13:11:03
Rollins
Kto przed kim ucieka? Wilder chciał walczyć był gotowy ale Twój idol nafukał się koksu i ni ma walki z jego powodu ale... Ty faktów do siebie nie dupuszczasz jesteś zapatrzony w zad Kokswietkina, wolisz oglądać drani co jadą na dopingu, sam sobie odpowiedz jakim człowiekiem jesteś.
Pewny jesteś że chciał walczyć i pewny jesteś że Powietkin się nawąchał??? Ty wiesz lepiej od lekarzy i ekspertów którzy do końca nie wiedzą jak jest z tym meldonium nie mają wystarczających badań.Zarzucasz komuś że jest wpatrzony w Ruska a sam jesteś do niego uprzedzony i tobie też można to zarzucić
Z niektórymi nie ma sensu rozmawiać. Szkoda czasu. Chłopakowi opadną emocje to może pomyśli.
Krótko: widzę Twoje posty. Nie dyskutuję, bo widzę, że kompletnie nie masz pojęcia o czym tak naprawdę mowa. Nie znasz faktów, konkretów.
Federacja może i trochę znalazła się między młotem a kowadłem, ale... jeśli do walki Wildera z Powietkinem nie dojdzie, to spora kasa ucieknie im sprzed nosa, a tego tak łatwo nie odpuszczą. Dlatego myślę, że jednak zarządzą tę walkę.
Chyba że Wilder zagwarantowałby im przynajmniej podobną wypłatę. Ale tę może tylko dać unifikacja, a ta z Furym odpada na ten czas, z Joshuą też bardzo mało prawdopodobna.
Dlatego myślę, że Wilder nie ucieknie