THURMAN I PORTER PEWNI SIEBIE NA OSTATNIEJ KONFERENCJI PRASOWEJ
Koniec gadania. Teraz panowie biorą się już do pracy na poważnie. Za nami ostatnia konferencja prasowa promująca sobotnie starcie na szczycie wagi półśredniej pomiędzy Keithem Thurmanem (26-0, 22 KO) a Shawnem Porterem (26-1-1, 16 KO).
- Ten pojedynek to poniekąd spełnienie marzeń, szykuje się znakomite przedstawienie. Właśnie takich konfrontacji pragną kibice bokserscy, bo w moim przekonaniu w sobotę zobaczycie naprzeciw siebie dwóch najlepszych aktualnie zawodników wagi półśredniej na świecie. Porter będzie prawdziwym wyzwaniem, lecz moim marzeniem jest zunifikowanie wszystkich pasów w tym limicie. Obaj jesteśmy w szczytowym momencie swoich karier, a ja dodatkowo wystawiam na szalę zero w swoim rekordzie. Chcieliśmy nie tylko zadowolić kibiców, ale również samych siebie. Zobaczymy po tym starciu, jak naprawdę dobrzy obaj jesteśmy. Ja w każdym razie zamierzam udowodnić w sobotnią noc, że jestem wspaniały - mówił Thurman, obrońca tytułu mistrza świata federacji WBA.
- Nigdy wcześniej nie byłem tak bardzo podekscytowany jakąś walką jak tym razem. Od dawna chciałem tego pojedynku i od dawna chciałem trenować tak jak teraz. Koniec już z gadkami o tym, jak to bardzo się lubimy poza ringiem. Nadszedł bowiem czas, by dać sobie po buzi. Kluczową rolę w moim boksie ma odegrać dobra defensywa. Muszę unikać jego mocnych uderzeń, a wtedy wygram. Naprawdę wierzę w swoje zwycięstwo, a jeśli tak się stanie, być może uda się doprowadzić do mojej walki z Floydem Mayweatherem Jr. Ludzie postrzegają mnie wyłącznie jako boksera, ale zadziwię ich i poszukam nokautu - ripostował Porter.
Galę z Nowego Jorku będzie można zobaczyć na żywo za pośrednictwem Canal+ Sport. Początek w nocy z soboty na niedzielę od godziny 3:00.
Kluczem do wygranej Thurmana będzie praca jabem, duża ruchliwość i uppercuty. Porter mocno naciera, najlepiej czuje się blisko przeciwnika, spycha go na liny, wytrąca z równowagi, schodzi nisko i bije dużo na tułów. Thurman musi go trzymać możliwie jak najdłużej w wygodnym dla siebie dystansie, a w półdystansie, przy nisko schodzącym Porterze karcić go ciosami podbródkowymi.
Bardzo dobre zestawienie i pierwszy prawdziwy test na najwyższym poziomie Thurmana. Myślę, że go zda, ale będzie to dla niego ciężka walka, bo Shawn to przetestowany zawodnik i ścisła czołówka welter.