KTO WRZEŚNIOWYM RYWALEM CANELO?
Wiemy już, że najbliższym rywalem Saula Alvareza (47-1-1, 33 KO) nie będzie Giennadij Gołowkin ani Manny Pacquiao. Na dniach powinniśmy poznać oficjalnie nazwisko przeciwnika, choć w kuluarach najwięcej mówi się o Liamie Smithie (23-0-1, 13 KO), mistrzu organizacji WBO w wadze junior średniej.
- Pozostała już bardzo wąska grupa potencjalnych rywali i naprawdę jesteśmy już blisko sfinalizowania umowy z jednym z nich. Wkrótce ogłosimy przeciwnika. Wcześniej chcieliśmy spotkać się z Mannym Pacquiao, jednak z tego co słyszymy, on jest blisko porozumienia na starcie z Adrienem Bronerem. Po tej walce zobaczymy, czy Saul jest już gotowy na wagę średnią, czy jeszcze nie - powiedział Eric Gomez, wiceprezydent grupy Golden Boy Promotions.
Przypomnijmy, że Canelo na początku maja znokautował w szóstej rundzie Amira Khana. Kolejny pojedynek stoczy 17 września w MGM Grand w Las Vegas.
żałośni do końca
Ale koorwa hipokryzja.
Ciekawe, czy walka z lekkim Pacquiao również miała pokazać, czy Canelo jest gotowy na wagę średnią?