LEWIS: JOSHUA TO PRZYSZŁOŚĆ, TERAZ NUMEREM JEDEN JEST FURY
Legendarny za życia Lennox Lewis ceni sobie umiejętności Anthony'ego Joshuy (16-0, 16 KO), widzi w nim ogromny potencjał, lecz na chwilę obecną za numer jeden królewskiej kategorii uważa Tysona Fury'ego (25-0, 18 KO), championa organizacji WBA i WBO.
Joshua w najbliższa sobotę podejdzie do pierwszej obrony pasa IBF. Jego rywalem w Londynie będzie Dominic Breazeale (17-0, 15 KO). Z kolei Fury 9 lipca da rewanż Władimirowi Kliczce (64-4, 53 KO) za zwycięstwo w listopadzie.
- Kto jest najlepszy? W tej chwili jeszcze Fury. Joshua jest bardzo mocny i przyszłość należy do niego, lecz na dzień dzisiejszy najlepszy pozostaje Tyson - uważa dawny bezdyskusyjny król wszechwag.
- Breazeale to kolejny mały krok naprzód dla Anthony'ego i dzięki takim walkom jak ta będzie robił stałe postępy. Ale on jeszcze nie potrafi boksować, ponieważ nie toczył długich pojedynków. To go odróżnia od Fury'ego. Joshua wygrywa szybko, jednak dopóki nie pokaże, że potrafi również boksować przez dwanaście rund, dla mnie lepszy jest Fury - dodał Lewis.
Joshua to wielki talent on będzie jescze lepszy.Fury ja na swój wzrost szybki dobry fighter ale nie róbcie zniego Boga , w porównaniu do Lewis czy Włada nie osiągnoł nawet 1/4 tego co dwaj wymienii
głupotą było by skreślanie takiego panczera jak Władmira , faworytem Fury ale stać Ukraińca w rewanżu na pokonanie Furego
co do LL - zgoda, natomiast co do tych dużo mniejszych osiągnieć T. Fury względem KoksoPrzytulaska - niekoniecznie (swoją drogą LL swój najlepszy de facto skalp zdobył w kontrowersyjnych okolicznościach).
Młody Kliczko nie ma na rozkładzie nikogo tej klasy sportowej co on sam. Fury ma - W. Kliczko. Pokonanie jednego, wieloletniego dominatora jest o wiele większym osiągnięciem niż śrubowanie rekordu obron na Lepajach, Wachach, Pianetach i Mormeckach. Zwłaszcza, że Fury nie wygrał przez lucky punch tylkl Wladzie wyboksował. No, ale żeby jednak nie wyjść na jakiegoś hejtera (:-)) muszę oddać Przytulaskowi to co przytulaskowe - ma też na koncie kilka niezłych nazwisk a więc ogółem jego osiągnięcia są lepsze. Ale na pewno nie w jakimś dramatycznie większym stopniu.
robisz sie zalosny z tymi samymi tekstami o kokso/przytulaskach i durne teksty o Wachach i Lepaijach
gosc byl zunifikowanym mistrzem przez 10 lat i pasy zdobywal po kolei a ty piszesz ze osiagniecie Furego mozna porownac hahahahah
teraz to juz poleciales po calosci i wyszlo z ciebie jaki z ciebie .....