DILLIAN WHYTE ZNOWU BEZ PRZECIWNIKA
Dillian Whyte (16-1, 13 KO) ponownie został bez rywala. Dopiero co potwierdzono, że w sobotę w Londynie naprzeciw Anglika stanie Danny Batchelder (31-11-1, 15 KO), a już Amerykanin zdążył się wycofać.
Informację o rezygnacji pięściarza z USA potwierdził w poniedziałek późnym wieczorem w mediach społecznościowych sam Whyte. We wtorek rano napisał z kolei: - Mogę walczyć z każdym. Eddie Hearn, załatw mi po prostu kogoś, żebym mógł mu w sobotę obić twarz.
Wcześniej ze starcia z Whyte'em wycofał się także Francuz Cyril Leonet (10-8-2, 3 KO).
Dla 28-letniego Brytyjczyka sobotni występ w hali O2 będzie pierwszym od czasu grudniowej porażki przed czasem z Anthonym Joshuą. Whyte nie tylko został wtedy znokautowany, ale i nabawił się kontuzji barku, przez co musiał przechodzić kilkumiesięczną rehabilitację.
Głównym wydarzeniem sobotnich zawodów będzie starcie Joshuy z Amerykaninem Dominikiem Breazeale'em.