WIDEO: SMITH JR DEMOLUJE FONFARĘ
Redakcja, Premier Boxing Champions
2016-06-19
Sporo już napisaliśmy o porażce Andrzeja Fonfary (28-4, 16 KO) z Joe Smithem Jr (22-1, 18 KO). Kto jeszcze jej nie widział, poniżej prezentujemy wideo.
Ale niestety Andrzej praktycznie nie ma obrony,w zadnej postaci.Zbyt mocno wierzyl w swoja odpornosc na ciosy
I mamy tego final.Szkoda
Nie można tak walczyć:
- pozostawać w zasięgu rywala i nic nie robić, albo się zadaje ciosy albo robi krok w tył,
- nie można podchodzić z opuszczoną ręką i kijem w tyłku do punczera,
- nie można się zakrywać po takim ciosie kiedy wiadomo, że oponent mocno bije i za chwilę cię rozstrzela, bronisz się zadając ciosy a kiedy nie możesz to próbujesz klinczować lub przyklękasz celem zdobycia kilku sekund.
Jednym słowem Andrzej wszystko zrobił źle, współczuję mu ale tak bokserko to sam sobie na to zasłużył.
Niestety po tym wpisie stracilem do kolesia jakikolwiek szacunek:
"A co do tych którzy ubliżają... Chuj wam w dupę i kamieni kupę ! Byliście jesteście i będziecie pedałami którzy nigdy nie byli i nie bedą tu gdzie ja ...! Jebać was...!!!! 😂😁😂🙈🙀🙈🙀🙈"
To z oficjalnego FB.
Niestety nie wygrałem walki która powinnienem wygrać ... Po paru akcjach w pierwszej rundzie poczułem się bardzo swobodnie i prawdopodobnie to mnie zgubiło jeden cios i deski i wszyscy wiemy co było potem ... Przepraszam tych co wierzyli ! Wrócę silniejszy i będę mistrzem Świata ! Wracałem juz po porażkach i wrócę kolejny raz ... 👊🏼 teraz liczy się tylko rodzina i odpoczynek ... Pozdro A.F #teamfonfara z🙈
Są pewne granice trollingu, sianie takiej dezinformacji jest arcychujowe, ogarnij się.
https://www.facebook.com/profile.php?id=100001223791896&fref=ts&ref=br_tf
Sami sie ogarnijcie.
Na głupotę nie ma żadnego sterydu niestety.
Jest skończony.
Teraz oglądając ten prawy po raz setny, przychodzą mi do głowy dwie rzeczy:
Pierwsza, to wydaje się że Fonfara jednak zlekceważył rywala. Nie chodzi o przygotowania ale o samą walkę. Odsłonił się myśląc, ze Smith mu nie może zagrozić.
Druga, to Smith miał cholerne szczęście z tym ciosem.
Szkoda!
Gość bez obrony żyje w boksie krótko.
Oczywiście dostanie jeszcze walkę na przetarcie-może rewanż-plus walkę o coś, ale nikt poważny nie da się nabrać już na Andrzeja.
Niech się więcej wozi ze swoim koleżką Ajtujem, robi więcej tatuaży i niech koniecznie zawsze nosi ciemne okulary w budynkach i po zmroku. Tak już jest jak się jest prawie-mistrzem, ma się pewne przywileje :)
Blokowanie twarzą zawsze się tak kończy. Odporność zaczęła spadać, a wbrew mitom Andrzej nigdy tytanu nie miał. Bardziej solidną. Trochę szkoda, ale dla porównania taki Głowacki został mistrzem i nie "wozi" się jak mega kozak. Choć ma więcej argumentów niż przereklamowany Fonfara. Teraz mogą z Ajtujem założyć klub prawie-mistrzów.
Ale jak dla mnie to bardziej za jego osobowość niż cokolwiek wspólnego z boksem ..
Oczywiście nie mówie o ostatnim czasie ponieważ Andrzej wyraźnie i przesadnie gwiazdorzył.
Już na tym treningu zobaczyłem, że Smith dosyć mocno bije i miałem złe myśli biorąc pod uwagę defensywe naszego księcia.
Nie mam zamiaru porównywać go do Price lżejszej kategorii bo to raczej nie chodzi o szklaną szczenke tylko po prostu o dziury w obronie niczym w serze szwajcarskim.
Przegrać jednak z takim gościem który nawet nie utrzymuje sie z boksu tylko zarabia na budowie to lekki wstyd jeszcze biorąc pod uwage fakt w jakim to przegrał.
Patrząc przez pryzmat tej walki Smith mógłby wyglądać niczym bombardierzy z ciężkiej typu Wilder lub Joshua ale właśnie, przez pryzmat jednej walki bo z innymi topowymi raczej jest za surowy chyba, że mu coś wejdzie.
Czy on nie ma menadżera lub promotara, żeby mu powybijał z głowy takie wpisy?
Za chwilę jak mu te tęczowe bractwo w jułesej pojedzie za tych pedałów to się zesra.
Debilna zagrywka Fonfary.
Tylko czekać jak mu to brukowce podchwycą, a ten wpis już nie zginie.
Pewnie się najebał i mu trochę odbiło.
A duże brawa dla Sulęckiego btw.
Idol? lol to była 4 walka Fonfary którą widziałem w życiu,to hejterstwo jest poprostu żałosne,nie wazne do kogo czy to Kliczki czy Szpilki,Furyego,obrazanie bokserów pokazuje że nie jesteś fanem tego sportu,
Ja byłem prawie przekonany, że Fonfara to przegra, pisałem nawet przed walką, żeby tylko nie wyłapał znowu jakiegoś czyściocha bo się źle skonczy, a Fonfara lubi przyjąć - i dostał za swoje.
Był zbyt pewny, myślał, że poskłada anonima w chwile, a tu niespodzianka.
Ma nauczke, że jak się idzie do walki o pas to trzeba być skupionym w 110%.
Nie przekreślam Fonfary, jeszcze pokaże na co go stać, podniósł się po KO od Findleya, podniesie się i po tym. Smith nie był lepszy, zbierał i dostałby KO 1-2 runda, ale złapał Endrju.
To nie to, że Fonfara jest rozbity - ma złe odruchy, za mocny ciąg w zasięg przeciwnika, a tam jest zawsze ryzyko.
Zazwyczaj trzeba się sporo napracować, żeby mieć okazję do zadania czyściocha, przeciwnikowi Fonfary wystarczy zaczekać, a okazji będzie mnóstwo. Wiecznie do przodu, w ogóle nie utrudnia rywalom drogi do własnej twarzy, a ma przecież fantastyczny arsenał ciosów prostych i świetne warunki, do punktowania i odskoku.
PS
Obraził to twój Andrzej kibiców... Pokazał tym swoją klasę.
Ten wpis mu się odbije czkawką
Czy on nie ma menadżera lub promotara, żeby mu powybijał z głowy takie wpisy?
Ma swojego brata :)
Wdać po wpisach że się dzieciak zezłścił, ale zapuścił brodę, zaraz to już jest dorosły gość !
A tym wpisem to się kompletnie skompromitował i Andrzej nawet nie wie jak dużo na tym straci bo bez kibiców żaden sportowiec nie istnieje.PRZEGRYWAĆ TRZEBA UMIEĆ
a czy on ma do kogoś pretensje,zwala na kogoś winne,nie.Poprostu przegrał zdarza się w sporcie,a to że mu się powodziło finansowo to zasługa jego ciężkiej pracy,więc może sobie założyć sobie czarne okulary boże co za problem,inni bokserzy jeszcze bogatsi też kozakowowali i bardziej się chwalili bogactwem i dostawali w Pape bo to sport i każdy może przegrać np RJJ vs Terver 2 .To nie kozaczenie tylko jego styl walki i przez ten styl wyłapał,Gatti też kozaczył?Hatton?nie to był ich styl,po za tym smith był zraniony przed KO tylko Adrew nie sprawdził jak bardzo i doskoczył do niego jak by już miałby być koniec i to go zabiło
i przeztań pisać twój Andzej ,próbujesz to przekręcić jak bym był jego Fanboyem a rzadko go ogladam,przegrał jezu zdarza się w sporcie jego styl się zemścił na nim,a tu jakaś gówno burza,pewnie odpisał na FB jakimś hejterom nie moja sprawa co on na FB pisze.
Jeśli gość nie umie się zachować zwyciężając, to tym bardziej przegrywając. Gołym okiem było widać że sodówka uderzyła. Szkoda. Doszedł daleko ciężka pracą i determinacją, ale zgubił się.
Jak to powiedział Matt Hughes: When you lose, say little. When you win, say less.
Pokora!!!
Ja widzę to na co dzień na treningach. Kozaczenie kończy się prawie zawsze tak samo.
https://twitter.com/garnekmedia/status/744356147344343040
Jakoś nie wierzyłem, że może być inaczej od jakiegoś czasu było widać regres, nawet nie kondycyjny co psychiczny.
Jak się nie pozbiera to po nim.
Ktos pisal ze Fonfara duzo zbiera, no to w koncu zebral....
Moim zdaniem Fonfarze potrzebna byla zarowno zmiana trenera jak i samego stylu walki juz od dawna. Latwiej mowic niz zrobic. Zawsze rzucalo mi sie w oczy ze Andrzej pomimo swoich swietnych warunkow fizycznych jak na ta wage (wzrost i zasieg) czesto bije sie w poldystansie. Wyglada to wrecz komicznie: zgarbiony i zgiety w luk Fonfara, wyzszy od swojego przeciwnika o pol glowy, bijacy dlugimi lapami ciosy z 30cm.......
Jemu potrzebna jest zmiana calego ustawienia, powinien stac w wiekszym rozkroku z lekko obnizona pozycja ciala i bazowac przede wszystkim na ciosach prostych bitych na pelnym wyprostowaniu reki. Do tego lekko usiasc na tylnej nodze i obrone opierac glownie na pracy nog i odskokach wspartej tylko przez garde a nie przyjmowaniu na garde/twarz po 300 ciosow w ciogu walki. Przelozyloby sie to na to ze Andrzej bylby ciezszy do siegniecia ale tez bardziej mobilny w doskakiwaniu do rywala.
To jak czlapie teraz odkryty i wyprostowany Fonfara to jest jakis koszmar, Dan Rafael pisal ostatnio ze walka z Kowaliowem bylaby "ciekawa". Z taka obrona to Kowaliow by go rozstrzelal jeszcze szybciej niz Smith Jr.......
Fonfara może też jako celebryta chce się rozwijać?
Problem,że chyba głowa nie ta.