COLONNA: FONFARA MUSI POPRAWIĆ OBRONĘ
Szkoleniowiec Andrzeja Fonfary (28-3, 16 KO) przyznaje, że defensywa polskiego pięściarza musi się poprawić, jeśli liczy on na sukces w walkach ze ścisłą czołówką kategorii półciężkiej.
Fonfara zmierzy się nadchodzącej nocy w Chicago z Joe Smithem Jr (21-1, 17 KO). Będzie to jego pierwszy występ od czasu porywającej wojny z Nathanem Cleverlym w październiku ubiegłego roku. Według oficjalnych statystyk Polak przyjął w tamtej walce 462 ciosy.
- Fonfara dużo przyjął, ale dzięki Bogu Cleverly nie ma ciosu. Jeśli chodzi o poprawę obrony, łatwiej o tym mówić, niż zrobić, ale pracujemy nad tym. Andrzej musi ją poprawić, aby wskoczyć na wyższy poziom - powiedział trener Sam Colonna.
Na owym wyższym poziomie znajdują się mistrzowie wagi do 175 funtów - Siergiej Kowaliow i Adonis Stevenson. Z tym drugim Fonfara raz już walczył i miał go nawet na deskach. On i jego trener mają nadzieję, że wkrótce będzie okazja do rewanżu.
- Okazja do walki ze Stevensonem jeszcze będzie. Myślę, że Adonis wygra w najbliższym pojedynku [z Thomasem Williamsem] i może w grudniu uda się doprowadzić do rewanżu. Nie wiem, dlaczego Stevenson nie chce ze mną walczyć - powiedział "Polski Książę" przed potyczką ze Smithem.
Transmisja z gali Fonfara-Smith w nocy z soboty na niedzielę od 2:30 w Polsacie Sport.
Nie bardzo chcę się zagłębiać w temat, ale nie bardzo rozumiem, czego wy od niego chcecie za tę walkę z Cleverlym.
Nathan to przecież nie byle chujek.
Tutaj doskonale się sprawdza powiedzenie "Styl robi walkę". Cleverly ma taki styl i dlatego mniej więcej walka tak wyglądała.
Poza tym Fonfara sam powiedział jeszcze przed walką, że ma zamiar trochę powalczyć, czyli powojować w ringu.
Fonfara to bardzo dobry pięściarz, ale ma swoje mankamenty, jak bodajże każdy bokser.
Poza tym boks m.in. polega na zbieraniu na ryj. Nie da się inaczej. Każdy bokser zbiera. Jeden więcej, drugi mniej. Zbiera Gołowkin, zbierał Mayweather, zbiera Rigo itd.
Wiadomo, że fajniej by było, jakby Fonfara jednak poprawił defensywę i zbierał mniej, ale przecież... jeśli by mógł, to pewnie by poprawił. Być może on już nie potrafi lepiej w tym elemencie.
Zresztą, tak jak mówiłem, Cleverly to nie byle kto. Bardzo niewygodny styl. Dał dwie bardzo ciężkie walki obecnemu mistrzowi WBC w cruiser, Tony'emu Bellew.
Walijczyk jest bardzo szybki, jak na tę wagę. Zadaje dużo ciosów. Odporności wprawdzie nie ma wielkiej, ale znokautować go nie jest łatwo. Oczywiście taki Kowaliow to umiał, ale... Fonfara, jego styl, atuty, są nieco inne.
Uniki to nie jego bajka.
Rotacja i zadanie coś po niej to samo.
Ciosy w tempo, wyprzedzenia tak samo.
Niech zobaczy Mistrza Głowackiego.
Gdyby on nie miał tak zajebistej obrony to nie byłby mistrzem.
Do tego ciosy w tempo, to coś co odbiera przeciwnikom pewność siebie...
Słyszałem opinie od bokserów którzy mieli styczność z Fonfarą że on talentu to wielkiego nie miał.
Zwykły rzemieślnik, ale z sercem do treningów i do walki.
Ale za obronę to powinien się wziąć.