WARD Z KOWALIOWEM PRAWDOPODOBNIE W LAS VEGAS
Wyczekiwane spotkanie dwóch wielkich postaci wagi półciężkiej - Siergieja Kowaliowa (29-0-1, 26 KO) oraz Andre Warda (29-0, 15 KO), ma dojść do skutku 19 listopada. Miejscem ich zmagań ma być prawdopodobnie T-Mobile Arena w Las Vegas.
Promotorzy obu stron mieli mnóstwo propozycji i w pewnym momencie wydawało się nawet, że walka dojdzie do skutku w sławnej Madison Square Garden w Nowym Jorku, ale z racji finansowych ten pomysł został już raczej oddalony.
W międzyczasie obaj zawodnicy mają stoczyć jeszcze po jednej walce. Rosjanin wraca w swoje strony i 11 lipca w Jekaterynburgu zmierzy się z Isaacem Chilembą (24-3-2, 10 KO). Z kolei Ward ma zaboksować 30 lipca u siebie w Oakland, choć nadal brakuje oficjalnego potwierdzenia, a czasu zostaje coraz mniej.
Ktoś wie jakie racje finansowe tam się nie zgadzają? Drogo tam zorganizować galę? Za mała pojemność by dużą kasę zbić?
Merytoryczny Tomasz - Nietrzezwy Gwahlur nie byłby sobą gdyby nie uszczypnął GGG. Taka złośliwa młoda istota..
zreszta Krusher jest silny i raczej nie pozwoli sobie narzucic takiego stylu i jak trzeba bdzie to bedzie faulowal zeby zmusic Warda do walki a nie zapasow
Pazerna Duva nie chciała sypnąć kasą.
Od razu przypomina mi się czek na $1 który pokazywał Fonfara.
Ani jeden ani drugi nie jest aż tak bardzo popularny.
Kowaliow jak obije Wardowi barki to nie będzie mu tak wesoło.
Poza tym jak dostanie kilka prawych na czoło albo czubek głowy tak jak to bije GGG to skończy się deskami.
Ward trochę za wcześnie wychodzi do Kowaliowa.
w negocjacjach team Kovaliova powinien postawic warunek o sedziego ringowego ktory nie pozwoli na zapasy bo wtedy moze Ward nie zanudzi kibicow swoimi przytulankami i obłapianiem
zreszta Krusher jest silny i raczej nie pozwoli sobie narzucic takiego stylu i jak trzeba bdzie to bedzie faulowal zeby zmusic Warda do walki a nie zapasow
*
*
No raczej to drugie. Kowaliow to nie ten typ, z którym można bawić się w klincze.
Ale też już teraz śmiało można strzelać, że tam "wszyscy będą robić wszystko", żeby wygrał Ward, więc jakiś skandal (na niekorzyść Rosjanina) bardzo prawdopodobny.