TONY BELLEW: HAYE WYGLĄDA JAK KULTURYSTA, TO MU NIE SŁUŻY
- Szanuję jego osiągnięcia z przeszłości, ale prawda jest taka, że dziś David nawet nie zbliża się do tego poziomu, jaki prezentował pięć lat temu - mówi Tony Bellew (27-2-1, 17 KO), nowy mistrz świata wagi junior ciężkiej federacji WBC, który łączony jest z Davidem Haye'em (28-2, 26 KO).
- W tej chwili Haye przypomina bardziej kulturystę niż prawdziwego pięściarza. Nie wiem o co mu chodzi, spytajcie jego nie mnie, ale z pewnością taka budowa ciała mu nie służy. Natomiast ostatni dwaj rywale prezentowali żenujący poziom, nie dało się tego oglądać. Teraz zaś David zapowiada starcie z Briggsem, który ma już tyle lat, że na dobrą sprawę mógłby już być dziadkiem - stwierdził champion z Liverpoolu, znany kibic Evertonu.
W przeszłości "Hayemaker" kilka razy wycofał się z walk, tłumacząc to problemami zdrowotnymi. Na to również zwrócił uwagę "Bomber".
- Jeśli miałoby dojść do naszej potyczki, zabezpieczyłbym się i Haye musiałby złożyć jakieś gwarancje, bo nie chciałbym zmarnować dwanaście tygodni ciężkiej pracy. To nie jest jakieś śmieciowe gadanie, tylko fakty. Fakty są bowiem takie, że on przekładał walki z Kliczką, dwukrotnie wycofał się ze spotkania z Furym, więc podpisując ze mną kontrakt musiałby złożyć pewne gwarancje. Nie mam zamiaru tracić trzech miesięcy życia na kogoś, kto może się wycofać z powodu małego palca u stopy - dodał Bellew.
To on ma walczyc ze Szpila ?
dlaczego uwazasz ze w Rosji wszyscy sa bez szans ?
sugerujesz ze tam wałki idą czy co?
bo ja szczerze mowiac do tej pory nei widzialem walka punktowego na ruskich galach