WALKA HAYE-BELLEW NA POCZĄTKU PRZYSZŁEGO ROKU?
Promotor Eddie Hearn przyznał, że walka pomiędzy mistrzem WBC w wadze junior ciężkiej Tonym Bellew (27-2-1, 17 KO) a występującym o kategorię wyżej Davidem Haye'em (28-2, 26 KO) jest możliwa. Pięściarze zmierzą się być może na przełomie zimy i wiosny.
- Walka z Haye'em jest tak dużym wydarzeniem w porównaniu z innymi pojedynkami, że trzeba ją traktować poważnie. Haye chce zarobić. Nie dostanie się na Sky Box Office, ale mógłby, gdyby walczył z Bellew. Tony chce we wrześniu jakiegoś dużego nazwiska lub walki unifikacyjnej. Następnie mógłby w lutym lub marcu boksować z Haye'em - stwierdził szef grupy Matchroom Boxing.
Wśród potencjalnych rywali Bellew na jesień są mistrz WBA i IBF Denis Lebiediew, obowiązkowy pretendent WBC Mairis Briedis oraz czempion WBC w zawieszeniu Grigorij Drozd.
Rollins Data: 14-06-2016 00:07:48
Bellew z pasem mistrzowskim stał się atrakcyjnym rywalem dla wszystkich. Tym bardziej, że rynek angielski jest atrakcyjny, tym bardziej ostatnimi czasy.
Nie bardzo wierzę w uczciwość ostatniego pojedynku, ale mniejsza z tym.
Bellew ma pas WBC, a ci - jak wiadomo - za pieniądze są skorzy na różne ustępstwa (cyrki). Może zgodzą się na "dobrowolną obronę", czyli na taki "luźny pojednyek" Bellew z Haye'em nie o pas (bo przecież Haye limitu cruiser na pewno już nie zrobi.
Taki pojedynek czysto biznesowy, dla kasy.
Bellew przegra, pas mu zostanie. Później Tony stoczy jakąś obowiązkową obronę najprawdopodobniej z Drozdem, bo na tego rywala powinien on bardzo szybko "dojść do pełni zdrowia". Przegra oczywiście, ale co zarobią na tych dwóch walkach, to ich.
Ciężkie k.o. inaczej to będzie ustawka.
Haye jest zajebisty tylko bez jaj.
Bellew nie ma takich umiejętności.