MAŁE PIĘŚCI: ZŁOTY HUSARZ DLA MICHAŁA OLASIA (FOTORELACJA)
Jana Shostak, Jakub Biłuński, Opracowanie własne
2016-06-12
Ósmego czerwca Michał Olaś otrzymał statuetkę Złotego Husarza w warszawskiej restauracji Lotos, miejscu pamiętającym czasy, gdy polski boks olimpijski należał do światowej czołówki. Rozmowie o boksie towarzyszył obiektyw Jany Shostak, jednej z najciekawszych artystek młodego pokolenia. Oprócz statuetki w ręce Michała trafiła również książka ''Fenomen Husarii'' autorstwa Radosława Sikory. Wydawnictwo Ebr dziękuje wszystkim ludziom, którzy przyczynili się do powstania konkursu Złoty Husarz, nagrody dla najlepszego pięściarza zespołu Hussars Poland w 2016 roku. Ukłony należą się przede wszystkim pięściarzom, trenerom i menadżerom Husarii, ludziom pracy z prawdziwego zdarzenia. Chapeau bas!
Naprawdę trudno było bardziej spier...lić. Nie można było zrobić wg wzoru np z husarzem na koniu?
Ta wygląda jak otwieracz do piwa. Taki PRL-owski
Mi tam się nie kojarzy ani z otwieraczem do piwa ani z prl tylko z dywizją Maczka, ale co ja tam wiem
wyglada jak wyroznienie z gminnych zawodow
no jak mialo byc jak w PRL to faktycznie jest ...słabo jak za PRL
Bilunski pewnie zachwycony
restauracja Lotos,
wydawnictwo Ebr,
Michał Olaś,
Jana Shostak - jedna z najciekawszych artystek młodego pokolenia,
konkurs złoty husarz.
i to jest istotne, a nie dlaczego ów M. Olaś zasłużył na taką nagrodę. Ukłony należą się zatem przede wszystkim autorowi artykułu - mistrzowi autopromocji z prawdziwego zdarzenia.
no co ty
przeciez taka "tfurczosc" sie sama broni
Fakt, doceniamy :)
#Znafca - strasznie płytko do tego podchodzisz, z takim podejściem wszystko wydaje się autopromocją
Z kim dyskutujesz? Dla młodych szczeniaków wszędzie jest spisek, jak go zauważą to myślą, że są bardziej dorośli.
Pewnie ta kurtka w której siedzisz (2 zdjęcie) i to piwo, które pijesz (7 zdjęcie) to lokowanie produktu a poza tym bierzesz pieniądze od wrogiego wywiadu, bo promujesz wartości, które doprowadzą do upadku naszego narodu (artykuł o gejowskim jabie).
@Rollins - zamysłem wydawnictwa była nagroda w klimacie PRL, wręczana w prawdziwej peerelowskiej restauracji.
*
*
Nie wiem czemu taki był zamysł, czemu miałoby to służyć, i nie będę pytał, bo pewnie i tak nie umiałbyś odpowiedzieć.
W każdym bądź razie, gdyby statuetka była jakaś ciekawa, to istniałaby szansa, że Michał postawi ją sobie gdzieś na gablocie w pokoju, a nie wrzuci do jakiegoś pudła na strychu. No, chyba że tutaj znowu taki był zamysł.
to ty nie wiesz ze to fani PRL i innych Pol Potów