VERDEJO PRZYZNAJE: STRACIŁEM OSTATNIO KONCENTRACJĘ
Felix Verdejo (22-0, 15 KO) nie błyszczał w dwóch poprzednich występach, ale po zwycięstwie nad Juanem Jose Martinezem (25-3, 17 KO) wydaje się, że kariera utalentowanego 23-latka z Portoryko powróciła na właściwe tory.
- Wychodząc do tej walki, wiedziałem, że od niej zależy cała moja kariera. Z takim nastawieniem trenowałem i walczyłem. Ostatnio straciłem koncentrację. Dotknęło mnie to, co dotyka każdego młodego człowieka. Teraz znowu jestem skupiony na mojej karierze - powiedział po wygranej pięściarz z San Juan.
Verdejo zwyciężył Martineza w piątej rundzie na gali w Nowym Jorku, która odbyła się na dzień przed wielką portorykańską paradą w "Big Apple". Rywal nie był wprawdzie z najwyższej półki, ale krytykowany ostatnio Portorykańczyk i tak ma powody do radości.
- Trenowałem dużo intensywniej do tej walki. Przeciwnik idealnie mi pasował. Stał przede mną, walczył. Coś takiego mi odpowiada. Chcę walczyć z najlepszymi - stwierdził.
O ile kiedyś też byłem entuzjastą talentu Verdejo, o tyle teraz już nie jestem taki pewien jego "boskości". Z tymi groźniejszymi rywalami nie wygląda już tak kolorowo.
ps : Ma ktoś może powtórkę walki Łomaczenki w naszym języku ? :D