ŁOMACZENKO NIE WIE, W KTÓREJ WADZE BĘDZIE BOKSOWAĆ
Wasyl Łomaczenko (5-1, 3 KO), który spróbuje zdobyć w weekend mistrzostwo świata w drugiej kategorii wagowej, przyznał, że nie wie jeszcze, czy pozostanie w dywizji super piórkowej czy wróci do piórkowej.
- W tej chwili nie jestem w stanie się określić. Gdybym coś powiedział na ten temat, byłyby to tylko słowa, nie miałyby żadnej wartości. Jeśli zostanę w piórkowej, postaram się wywalczyć wszystkie tytuły i zostać niekwestionowanym mistrzem. To samo starałbym się zrobić w super piórkowej - stwierdził dwukrotny mistrz olimpijski.
Ukrainiec zmierzy się w nocy z soboty na niedzielę w Nowym Jorku z Romanem Martinezem (29-2-3, 17 KO). Stawką będzie tytuł WBO w limicie 130 funtów.
- Myślę, że Martinez to bardzo silny i doświadczony zawodnik. Wie, co ma zrobić, żeby wygrać. Zniszczę jednak jego plan, popsuję Portorykańczykom ich święto - powiedział Łomaczenko, nawiązując do wielkiej portorykańskiej parady, która w niedzielę odbędzie się w Nowym Jorku.
Jeśli pięściarz z Ukrainy wygra, już w siódmej walce zdobędzie mistrzostwo świata w drugiej kategorii. Byłby to rekord w świecie boksu - najszybszy dotychczas był Naoya Inoue, który potrzebował na osiągnięcie podobnego sukcesu ośmiu pojedynków.
Myślę jednak że umiejętności czysto bokserskie przeważą i będzie UD dla Wasyla..
A jego dywizja będzie pewnie uzależniona od tego w jakiej wadze będą go chcieli ścigać Walters i Rigo.
Superpiórkowa - 58,967 kg.
Piórkowa - 57,153 kg.
Tą różnicę robię trzema browarami (bez wysikania).