BARTHELEMY ZWAKOWAŁ PAS IBF W LEKKIEJ
Po pierwszej udanej obronie Kubańczyk Rances Barthelemy (25-0, 13 KO) postanowił zrzec się tytułu mistrza świata IBF w kategorii lekkiej. 29-latek, który w ostatni piątek pokonał Mickey Beya, będzie teraz występować w wyższej wadze.
O tytuł wakujący w limicie 135 funtów powalczą dwaj najwyżej notowani pięściarze w rankingu IBF - Ghańczyk Richard Commey (24-0, 22 KO) oraz Amerykanin Robert Easter Jr (17-0, 14 KO). Ich obozy mają do 6 lipca czas na osiągnięcie porozumienia w sprawie organizacji tego pojedynku, w przeciwnym razie zarządzony zostanie przetarg.
- Cieszę się, że w końcu dostanę szansę. Zbyt długo czekam, wielu rywali mnie unikało, ale wygląda na to, że wreszcie będę walczyć o tytuł - powiedział promowany przez grupę Sauerland Commey.
- Marzyłem o tym od dzieciństwa. Poprawiam się z każdą walką, dlatego tak szybko, już po siedemnastu pojedynkach, otrzymam szansę. Muszę jednak ponownie udowodnić swoją wartość - stwierdził z kolei Easter.
A Pavlus ma dużo racji w tym co napisał. Dla mnie mistrzem nie jest gość który skacze jak żabka po kategoriach, tylko ten co jest mistrzem wiele lat w jednej wadze. Mając określoną liczbę obron i będąc poza zasięgiem innych..