RIGONDEAUX ZABOKSUJE 16 LIPCA W WALII
Uważany powszechnie za lidera kategorii super koguciej Guillermo Rigondeaux (16-0, 10 KO) ostatecznie zaboksuje na terenie Wielkiej Brytanii, gdzie był już przymierzany kilka miesięcy wcześniej.
Doskonały Kubańczyk wyrobił już wizę, z czym był wcześniej problem, i wystąpi 16 lipca na walijskim ringu, gdzie spotka się z Jamesem Dickensem (22-1, 7 KO), brytyjskim championem w tym limicie.
Przypomnijmy, że niedawno włodarze federacji WBA przywróciły "Szakalowi" tytuł mistrza świata, który został mu wcześniej odebrany z powodu małej aktywności. W razie zwycięstwa dwukrotny mistrz olimpijski będzie musiał skrzyżować rękawice ze triumfatorem potyczki pomiędzy tymczasowym mistrzem WBA Moisesem Floresem (24-0, 17 KO) a Paulusem Ambundą (24-1, 10 KO), która odbędzie się 11 czerwca w Namibii.
"We wtorek jednej z ulic biegnących wzdłuż nowojorskiej hali Madison Square Garden tymczasowo nadano imię Muhammada Alego. Zmarły w piątek legendarny król wagi ciężkiej w słynnej hali boksował ośmiokrotnie, między innymi z Joe Louisem".
:-)
No w koncu.
Kolego ten portal nie jest po to żebyś dowiedział się na bieżąco co się dzieje w świecie boksu tylko pisał i pisał o byle czym ale dużo pisał :) tu gawiedź ma pisać byle co ale dużo a czy temat jest na czasie? to jest mało ważne :) Temat ma być mocny Floyd będzie walczył z Hulk Hogan :) no i lecą komenty
angielscy kibice lubia twardzieli w ringu a nie sweet science srajens