SULLIVAN BARRERA ZMIENIA SZTAB SZKOLENIOWY
Przegrać z Andre Wardem to żaden wstyd, tym bardziej po w miarę równym boju. Tak więc pozycja Sullivana Barrery (17-1, 12 KO) w wadze półciężkiej nadal jest mocna. Kubańczyk powoli szykuje się do powrotu, ale już z nowym narożnikiem.
W ostatnim czasie jego szkoleniowcem był sławny Abel Sanchez. Teraz w rolę szkoleniowca wcieli się Derik Santos. Jednym z głównych powodów jest lokalizacja jego gymu, znacznie bliższa domu Barrery.
- Wziąłem kilka tygodni urlopu po starciu z Wardem, lecz teraz już wróciłem do zajęć i jestem gotowy do następnych wyzwań. W ostatnim występie popełniłem kilka błędów, więc teraz popracujemy nad ich korektą. Chciałbym serdecznie podziękować trenerowi Sanchezowi za wszystko co dla mnie zrobił. Po prostu poczułem, że nadszedł czas na zmiany i Derik będzie dla mnie lepszą opcją - stwierdził Barrera.
A kim jest pan Santos? Jako główny szkoleniowiec ma kilka nazwisk, znany jest jednak przede wszystkim jako asystent w narożniku takich pięściarzy jak Siergiej Kowaliow, Chris Algieri, Curtis Stevens czy Bryant Jennings.
- Dziękuję sztabowi Sullivana za danie mi takiej szansy. Przez lata pozostawałem asystentem Johna Davida Jacksona, współpracując z wieloma znanymi pięściarzami, z Kowaliowem na czele. Jackson to mój mentor, ale cieszę się, że teraz mam okazję sam poprowadzić takiego zawodnika - nie ukrywa Santos.
- Jestem gotowy na każdego z czołówki wagi półciężkiej, choć jestem trochę zdziwiony, że pomimo moich wysokich notowań w rankingach nikt się do nas nie zgłasza - dodał Barrera.