TRENER GOŁOWKINA: ON W WYŻSZEJ WADZE BĘDZIE JESZCZE LEPSZY
Giennadij Gołowkin (35-0, 32 KO) ma jasno sprecyzowany plan. Dla niego priorytetem jest zunifikowanie wszystkich tytułów wagi średniej. Do tej pory zagarnął już trzy - te według WBA, IBF i WBC. Ostatnim łupem pozostał pas organizacji WBO, a potem rozważy walki w innym limicie.
Kazach od jakiegoś czasu kuszony jest przejściem do kategorii super średniej. Bob Arum już kilka razy wspomniał o ewentualnej konfrontacji z Gilberto Ramirezem (34-0, 24 KO), championem WBO limitu 168 funtów. Trenujący Kazacha Abel Sanchez przekonuje, że jego podopieczny w wyższej dywizji może bić jeszcze mocniej niż teraz.
- Moim zdaniem Giennadij ważąc o te prawie cztery kilogramy więcej będzie jeszcze lepszy niż teraz boksując w wadze średniej. Więksi zawodnicy będą trochę wolniejsi, co powinno nam jeszcze bardziej służyć, a i nasze ciosy będą ważyć więcej. Nie wydaje mi się, aby w wadze super średniej znalazł się ktokolwiek, kto mógłby sprawić mu większe problemy - stwierdził Sanchez.
W super średniej pozamiata wszystkich, co do półciężkiej to obawiam się że byłoby podobnie...
Zawodnik nie rozbity, nie wysilający się w walkach i nie walczący na 100%, a raczej holujący zawodnika-ofiarę by za szybko nie skończyć walki - w zasadzie demolki...
Po unifikacji i tak pójdzie w górę jak nie będzie wyzwań, co jest raczej pewne.
Pod względem sportowym, prędzej powinien walczyć z Eubankiem czy Saundersem, bo brytyjski rynek oferuje dobre wypłaty, a Gołowkin jest już znany na całym świecie. Ale zobaczycie - gdy tylko ich pokona, każdy sceptyk będzie dalej pieprzył, że to bumy, które nic nie znaczą, a jak rozwali Cotto czy Canelo, to będzie płacz i szydera, że bije mniejszych.
A prawda jest taka, że GGG nie trafił jeszcze na porządne wyzwanie w karierze zawodowej i nieprędko takie znajdzie. Najwcześniej będą to pewnie Kowaliow i Ward w półciężkiej, do której pewnie GGG zawita pod koniec kariery.
Pokona Saundersa - toż to bum, który kontrowersyjnie wygrał z Ryderem i Eubankiem Juniorem.
Pokona Eubanka Jr - toż to bum, który przegrał z Saundersem.
Pokona Jacobsa - toż to bum, który przegrał z Pirogiem.
Pokona Cotto - toż to konus i emeryt.
Pokona Alvareza - toż to balon, który przegrał do zera z podstarzałym Floydem.
Pokona DeGale'a - toż to średniak, który przegrał z Mediną, męczył się z rozbitym Bute.
Pokona Jacka - toż to przypadkowy mistrz, który zremisował z rozbitym bute.
Pokona Ramireza - toż to balon, który pokonał jedynie rozbitego Abrahama.
Wybaczcie że nie na temat ale Cygana znowu aresztowali, 10 lat ma dostać :)
a On nie leży w szpitalu? chciał się zabić czy podtruć czy cuś?
A to Kowaliow w końcu nie idzie do ciężkiej???
Nie róbmy z GGG aż takiego gieroja, żeby czyścił LHW, powagi. 7kg różnicy - kiedy miałby tyle nabrać i okrzepnąć? W okolicach czterdziestych urodzin chyba.
no i zgodzic sie na walke w UK jesli beda go bardzo chcieli
co za roznica gdzie ? byle siano sie zgadzalo a w UK powinno byc ok
ale kogo on tam ma wyczyscic skoro zostalo naprawde niewielu
Saunders oczywiscie bo ma pas
Eubank Jr bo ma nazwisko
Jacobs teoretycznie jest obowiazkowym ale on sie nie pcha bo jest konflikt telewizji
wiecej nie widze ani wyzwan ani nazwisk tak na szybko
Nie zgodza sie na 20% dla zwyciezcy bo wieca kto wygra. Predzej dla przegranego na leczenie ran hehe
Z Ggg jest taki problem ze ciagle ktos bedzie pchal go do wyzszej wagi bo nie bexzie wyzwan. Az do cruiser moze...:/
Co do kowaliowa, sanchez nie klamal mowiac ze ruskiego bolaly sparingi bo czytalem wywiad jak siergiej wypowiadal sie tylko w pozytywach i mowil ze ciosy ggg bardzo bola.
Lamiex nie potrafi pracować za lewym prostym ,on w ogóle go nie ma ,podstawa każdego technika jest Jab David tego nie ma,on ma dobre nogi i potrafi je ustawić żeby generować siłe ,ale czysto boksersko jest słabiutki i każdy ci to powie.
DeGale przegrał co najwyżej minimalnie z Grovesem, nie z Mediną.