PORTER LICZY, ŻE WYGRANA NAD THURMANEM DA MU WALKĘ Z FLOYDEM
Shawn Porter (26-1-1, 16 KO) jest przekonany, że ewentualne zwycięstwo nad Keithem Thurmanem (26-0, 22 KO) uczyni z niego najlepszego "półśredniego" na świecie. Pojedynek odbędzie się 25 czerwca w Barclays Center na Brooklynie, a w stawce znajdzie się należący do Keitha pas federacji WBA.
- W mojej opinii Keith jest teraz liderem w naszym limicie, dlatego zwycięstwo nad nim sprawi, że to ja będę numerem jeden. Doceniam klasę Thurmana, ale patrząc na jego styl nie wydaje mi się, żeby był w stanie znaleźć na mnie sposób i mnie pokonać - uważa Porter, który gdzieś po cichu liczy również na starcie z Floydem Mayweatherem Jr (49-0, 26 KO), który oficjalnie nie ogłosił jeszcze powrotu ze sportowej emerytury, ale taka informacja dla nikogo nie byłaby już zaskoczeniem.
- Nigdy tak do końca nie wiemy, co się wydarzy. Być może Floyd obejrzy naszą walkę zastanawiając się, czy byłby jeszcze w stanie wrócić i nas pokonać. A jeśli uzna, że tak, wówczas być może spróbuje doprowadzić do potyczki z jednym z nas - rozmarzył się Porter, dawny champion organizacji IBF.
ten kto wygra te walke powinien spotkac sie z wygranym Brook-Vargas
Podobny stylowo do Portera był Leonard Bundu i myślę, że walka będzie miała podobny przebieg, czyli wyraźne punktowe zwycięstwo Keitha.