MICHAŁ OLAŚ RZUCA WYZWANIE NIKODEMOWI JEŻEWSKIEMU
Michał Olaś od lat należał do czołówki krajowej wagi do 91 kilogramów w boksie olimpijskim. Już w 2011 roku sięgnął po tytuł Mistrza Polski Seniorów. Potem było zawieszenie, a w nowym limicie świetnie zaaklimatyzował się w międzyczasie Igor Jakubowski. Olaś wrócił, z marszu zdobył srebrny medal, przegrywając w finale z Jakubowskim jednogłośną decyzją sędziów, lecz po w miarę równym boju. Teraz postanowił jednak spróbować swych sił w boksie zawodowym.
Pięściarz z Warszawy podpisał niedawno menadżerski kontrakt z Tomaszem Turkowskim i już wkrótce powinien zadebiutować w gronie profesjonalistów. I nawet obrał sobie za cel potyczkę z jednym z rodaków. Michał chciałby szybko sprawdzić się na tle niepokonanego na ringach zawodowych Nikodema Jeżewskiego (12-0-1, 7 KO).
- Miałem to szczęście, że już wcześniej rywalizowałem z całą polską czołówką na treningach. Sparowałem na przykład z Krzysztofem Głowackim, Krzysztofem Włodarczykiem czy Pawłem Kołodziejem, mam więc mniej więcej jakiś punkt odniesienia, gdzie jestem w danym momencie oraz ile jeszcze muszę włożyć pracy w swój rozwój. Na pewno boks zawodowy wiąże się z zupełnie innym cyklem treningowym, ale na dzień dzisiejszy zawodnikiem, z którym mogę rywalizować i chciałbym się skonfrontować czym prędzej, jest Nikodem Jeżewski. Ma dobry rekord i jeżeli byłaby możliwość takiej konfrontacji, to bardzo chętnie biorę taką walkę - przyznał Olaś.
Biznesowa bzdura.
Olasiowi prawa ręka opada jak wściekła.
Pozdrawiam
Ps. Kromka odejmuje za jednym zamachem DWA punkty za faul, którego nie było. Ludzie mówcie o takich skandalach..
Pozdrawiam