DROZD DO BELLEW: DO ZOBACZENIA W RINGU!
Kilkanaście godzin temu Tony Bellew (27-2-1, 17 KO) nokautując brutalnie w trzeciej rundzie Ilungę Makabu (19-2, 18 KO) zdobył wakujący po Grigoriju Drozdzie (40-1, 28 KO) tytuł mistrza świata federacji WBC kategorii junior ciężkiej. Rosjanin powoli wraca do treningów i ma nadzieję, że jeszcze do końca roku uda mu się odzyskać utracone na skutek kontuzji trofeum.
Pogromca Masternaka, Włodarczyka i Janika nie musi się obawiać, że nowy champion będzie go unikać, ponieważ władze federacji WBC nadały mu status "Mistrza w zawieszeniu". A to oznacza, że gdy tylko będzie zdrowy, Anglik będzie zmuszony dać mu walkę w pierwszej kolejności.
- Chciałbym pogratulować Bellew, ponieważ Makabu to dobry zawodnik i zwycięstwo nad nim to duży sukces. Cieszę się, że gdy borykałem się z kontuzją, pas WBC nie leżał bezczynnie i był w stawce spotkania dwóch godnych siebie rywali. Postanowienie WBC daje mi prawo do walki o tytuł w momencie, gdy tylko wyzdrowieję. I oczywiście nie zamierzam rezygnować z tego przywileju. W zeszłym tygodniu wznowiłem już lekkie treningi, więc na jesień, najpóźniej zimę, będę gotowy do spotkania z Bellew. Tak więc do zobaczenia w ringu jeszcze w tym roku - powiedział Drozd.
Po takiej przerwie może być zardzewiały ale mimo wszystko stawiał bym na Drozda w ewentulnejk walce z Angolem
PS. Masternak to jest dobry bokser - obejrzyjcie jeszcze raz jego walkę z Bellew.
Co kurna?
Rozumiem że masz w szafce niezaprzeczalne dowody potwierdzające doping u Grogorija? Po kiego grzyba marnujesz więc czas? Pisz na twiterze do Riabińskiego. Za oczyszczenie swojego zawodnika (tak świetnego z wielkimi szansami na tytuł) sowicie pewnie zapłaci...
Bo rozumiem że nie sugerujesz anulowania dokonań pięściarzowi bo coś Ci się wydaje czy coś Ci się ubzdurało.
Idąc tym tropem zbanujmy Wildera. Ostatnio trochę przybyczył a i zlał swojego czasu kobietę w amoku. Na pewno był na trenbolonie xD
jest dobrym bokserem ale skoro zrobil nagle forme zycia w tym wieku to mozna podejrzewac ze meldonium bylo w uzyciu a teraz czy zrobi forme bez tego?
dokładnie tak. Bez szprycy nie zrobi takiej siły i wydolności.
Jeszcze kilka lat temu gość głaskał i sam został znokautowany przez waciaka Arslana, a u schyłku kariery przypomniał sobie, że jest supermanem.
Data: 30-05-2016 21:04:20
99% userów twierdziło iż Bellew nie ma szans z Makabu. Obejrzałem właśnie walkę. LOL. Naprawdę nikt nie może powiedzieć Ze Tony Bellew nie ma jaj jak u słonia(nie wiem jaki jajca ma słoń ale chyba duże bo jest duży i ma dużego fiuta). Kuźwa on Makabu rozerwał na strzępy.
https://pl.pinterest.com/pin/268456827758196275/?from_navigate=true
Za dużo już tego kurwa widziałem.
Za dobrze znam Makabu, za dobrze znam Bellew.
Ktoś tam może powiedzieć, że po ch. Makabu miały się podkładać.
Nie wiem, ale wiem, że znałem innego Makabu i innego Bellew. A za pieniądze można wszystko.
Lepiej powiedz ile żeś wtopił na tej walce marmoladowy chłopcze?
W walce z Masternakiem Gmitruk przecierał oczy ze zdumienia i powtarzał Masterowi że Drozd kolejnej rundy nie wytrzyma.
Może przez to zakończyli współpracę.
Drozd musiał być nieźle nakoksowany aby tak wyglądać i tak kicać.
Bellew niech zaprosi Drozda do UK, z testami WADA, do tego z krwi, bo mocz można sobie czyjś do pęcherza napuścić.
Belew to przeciętniak ale z jajami.
Jak dorwał w 12 rundzie Mastera to prawie go skończył.
W walce z Makabu po prostu poszedł za ciosem i zasypał tamtego gradem.
A że Makabu nie potrafił przyklęknąć to skończyło się jak skończyło.
Makabu bez pracy nóg, z obroną polegającą tylko na przyjmowaniu na gardę okazał się przeciętniakiem.
Uderzenie ma zajebiste, ale braki w obronie i strategii jak u Kudriaszowa.
2. Nie musiał kosksowac aby tak wyglądać.
3. Doping stosował jednak na 99,9% świadczy o tym jego kondycja.