PRZEZ BRAK TESTÓW ANTYDOPINGOWYCH BOKS MOŻE ZNIKNĄĆ Z IO
Kłopoty Międzynarodowego Stowarzyszenia Boksu (AIBA). Organizacja, która sankcjonuje zawody w boksie amatorskim, została wzięta pod lupę przez Światową Agencję Antydopingową (WADA). Wyniki raportu są kompromitujące i stawiają pod znakiem zapytania przyszłość pięściarstwa jako dyscypliny olimpijskiej.
Według inspektorów WADA w całym ubiegłym roku AIBA nie przeprowadziła ani jednego testu antydopingowego poza zawodami. Rok wcześniej przeprowadzono zaledwie jeden.
Stowarzyszenie może przez to zostać posądzone o nieprzestrzeganie przepisów agencji, a co za tym idzie boks może nawet zostać wykluczony z programu igrzysk. W żadnej innej z 28 dyscyplin olimpijskich nie przeprowadzono w latach 2014-15 tak małej liczby testów antydopingowych.
W krótkim oświadczeniu AIBA zapewniło, że kwestie antydopingowe mają dla stowarzyszenia "największą wagę" i "nie ma tutaj miejsca na kompromisy". Nie wiadomo, ile i czy w ogóle jakiekolwiek testy przeprowadziła organizacja w roku bieżącym.
Przedstawiciele WADA i AIBA mają się w najbliższych tygodniach spotkać, aby omówić problem.