KOROBOW Z VERĄ 25 CZERWCA W DALLAS
Już 25 czerwca gala UniMas grupy Top Rank w Dallas, gdzie głównym daniem będzie starcie Mike'a Alvarado (35-4, 24 KO) z Joshem Torresem (15-4-2, 7 KO). Teraz do rozpiski włączono inną bardzo interesującą potyczkę.
Naprzeciw siebie staną twardy Brian Vera (23-10, 14 KO) i wciąż niespełniony w gronie zawodowców doskonały Matt Korobow (25-1, 14 KO). Pojedynek został zakontraktowany na osiem rund w limicie wagi super średniej, choć Rosjanin normalnie boksuje w dywizji średniej. Wszystko potwierdzono wczoraj już oficjalnie.
- Wielu ludzi do dziś twierdzi, że Vera pokonał Chaveza Juniora. To zawodnik dobijający się do światowej czołówki i każdemu da trudną przeprawę. Z kolei Korobow to świetnie wyszkolony technik, ale dobra wiadomość dla Very jest taka, że on też lubi się pobić - zachwala to zestawienie promotor Bob Arum.
Przypomnijmy, że idący od zwycięstwa do zwycięstwa Korobow - w przeszłości dwukrotny mistrz świata (2005, 2007) w boksie olimpijskim, w grudniu 2014 roku spotkał się z Andym Lee w potyczce o wakujący pas WBO wagi średniej. Po pięciu rundach prowadził na kartach wszystkich sędziów (48:47, 50:45, 50:45), lecz jedna bomba Irlandczyka zatrzymała jego marzenia o tytule wśród zawodowców. Potem Rosjanin miał problemy z kontuzjami i nie dogadywał się ze swoim promotorem, dlatego przez półtora roku stoczył zaledwie jeden zwycięski pojedynek. Vera wielką gwiazdą nie jest, ale rzeczywiście powinien postawić Korobowi twarde warunki.