ZAWODOWCY NA IGRZYSKACH? DECYZJA 1 CZERWCA
Międzynarodowe Stowarzyszenie Boksu (AIBA) zamierza 1 czerwca podjąć decyzję odnośnie dopuszczenia do startu w igrzyskach olimpijskich pięściarzy zawodowych.
Obecnie zawodowcy mogą brać udział w największej sportowej imprezie świata, ale muszą mieć na koncie mniej niż 15 płatnych walk, a także podpisać krótkoterminowy kontrakt z AIBA. Nowe zasady umożliwiłyby olimpijski start każdemu - niezależnie od doświadczenia i wieku.
Wu Ching-kuo, prezydent AIBA, zapowiedział w rozmowie z rosyjską agencją prasową TASS, że oficjalna decyzja w tej sprawie zapadnie pierwszego dnia czerwca - na nieco ponad dwa miesiące przed rozpoczęciem IO w Rio de Janeiro. Wyraził przekonanie, że będzie ona pozytywna.
Spekuluje się, że jedną z zawodowych gwiazd na olimpijskim ringu w Brazylii mógłby być Manny Pacquiao. Słynny Filipińczyk sam wyrażał zainteresowanie takim występem, ale nie wie, czy zdołałby to pogodzić z obowiązkami senatora, na którego został wybrany przed kilkoma dniami. Decyzję ma podjąć do 27 maja.
Dotąd nie oglądałem boksu na Igrzyskach, ale jakby wpuścili zawodowców z chęcia bym obejrzał.
Ale po co? po to aby oglądać deklasacje?ja tego nie kupuję dla mnie zawodowi bokserzy na igrzyskach to jest bezsens.
Zadałem niedawno tu takie pytanie dla tych co popierają ten chory pomysł:
Będąc młodym bokserem kwalifikującym się na igrzyska chciałbyś mierzyć się z doświadczonymi zawodowcami doskonale zdając sobie sprawę z nikłych szans na wygraną
Nikt jakoś wtedy nie odpowiedział bo ludzie są żadni rzezi niewiniątek
Nie tylko młodziki sa amatorami sa tez np 30 latki ,ale zdanie mam takie jak ty :NIE i kropka.Nawet nie bede argumentował bo to jest jakis chory pomysł.
Btw jeszcze by sie na jakis testach antydopingowych przejachali lol.
Powód jest chociażby taki, że jak się dopuści zawodowców, to imprezę można śmiało będzie nazwać "Olimpiadą Zawodowców" - trudno przypuszczać, żeby jakikolwiek amator zdobył wówczas chociaż brąz.
Jeśli zawodowców dopuszczą do udziału w Rio, to na następnej olimpiadzie z pomysłu zrezygnują - sami zobaczą, że to bezsens.
tolek78
Nie tylko młodziki sa amatorami sa tez np 30 latki ,ale zdanie mam takie jak ty :NIE i kropka.Nawet nie bede argumentował bo to jest jakis chory pomysł.
Btw jeszcze by sie na jakis testach antydopingowych przejachali lol.
Wiem że nie tylko młodzi ale jednak tych młodych jest zdecydowanie więcej.
Ile taka rywalizacja może złamać karier początkującym bokserom nikt jakoś o tym nie mówi
Będąc młodym bokserem kwalifikującym się na igrzyska chciałbyś mierzyć się z doświadczonymi zawodowcami doskonale zdając sobie sprawę z nikłych szans na wygraną
Nikt jakoś wtedy nie odpowiedział bo ludzie są żadni rzezi niewiniątek
Jakiej rzezi? Taka sama rzeź jak przy podobnej różnicy klasy w walkach zawodowych. Niech podniosą próg kwalifikacyjny. Olimpiada jest dla najlepszych a nie początkujących.
A Twoje pytanie. Nie, nie chciałbym. Gdybym był przykładowo bokserem wagi ciężkiej o klasie Leapaia to chciałbym wszystkie walki zawodowe i wszystkie obrony mieć z bokserami klasy Najmana, bo jestem leniwy i nie lubię przegrywać a na pewno dostawać po gębie.
A zawodowców na IO chętnie zobaczę, bo jestem ciekawy co z tego wyniknie.
Ale ,puscil bys swego 20 letniego syna do walki z Wladimirem Kliczko ,ktoremu zachcialo sie medalu Olimpijskiego?
A puściłbyś swojego 20-letniego syna do zawodowej walki na 10 rund (nawet z niewiele lepszym przeciwnikiem), którą mógłby skończyć jak Abdusalamow? (Bo problem jest ilość rund i kumulacja).
A puściłbyś swojego 20-letniego syna (który jest 20-letnim Mikiem Tysonem) do walki z Kliczko (na IO)? Heh, ja bym puścił i do walki o pas i pewnie by wygrał.
Problem jest taki, że z IO (boks) zrobiła się B-klasa.
Dlaczego na IO w boksie mają na siłę startować 20-latkowie? W boksie prime osiąga się później (w gimnastyce artystycznej na odwrót, na 20 lat dla dziewczyny to prawie emerytura), więc niech boksują wytrenowani 25-latkowie. Miałbyś problem puścić swojego syna (Łomaczenkę) w wieku 25 na IO na dowolnego rywala? Najwyżej by przegrał ale i to jest wątpliwe.
I nie przesadzajmy z tą urazowością. Średni boksersko, zdrowy (bez defektów), 20-latek, może spokojnie wyjść do Kliczki. Najwyżej będzie KO, które go ani nie "rozbije" ani nie złamie. Wyciągnie lekcję.