LARA ZNÓW NALEGA NA WALKĘ Z GOŁOWKINEM
Ryan Burton, Boxingscene
2016-05-24
Erislandy Lara (23-2-2, 13 KO) rozprawił się ostatecznie w minioną sobotę z Vanesem Martirosyanem i teraz bardzo chciałby spotkać się z królem wagi średniej, posiadaczem pasów WBA, WBC i IBF, wspaniałym Giennadijem Gołowkinem (35-0, 32 KO).
- Jak dotąd nie widziałem jeszcze Gołowkina z zawodnikiem mojego pokroju. Pokonam go swoją ringową inteligencją - zapowiada Kubańczyk, champion kategorii junior średniej w wersji WBA.
- W przeszłości mierzyłem się już z pięściarzami boksującymi jak on i zawsze rozprawiałem się z nimi swoją inteligencją. Już kilka razy wyzywałem go do podjęcia rękawicy, doprowadźmy więc do tej walki. Wystarczy tylko usiąść do stołu i ponegocjować - dodał Lara, jeden z bardziej unikanych pięściarzy w biznesie.
Wolne żarty. Ta walka to nie byłaby zadna trudna przeprawa dla GGG. Caleo walczył jak równy z równym z Larą to co dopiero lepszy GGG."
ja w tej walce widzialem jak Lara obija Canelo jak uczniaka...
mnie się podoba takie zestawienie. W końcy ktoś z topu dla GGG.
Racja.Po przejściu Lary do superśredniej najpierw zobaczyłbym go np. z takim Gealem lub Quillinen.Jeżeli zdałby ten test to rzuciłbym go na Lemieaux a dopiero później na Golovkina.Ale coś mi się zdaje, że do tej walki by nie doszło bo Lara po drodze by się raczej potknął na którymś z ww zawodników.
miroz - nie zgadzam się z tobą według mnie Canelo spokojnie walkę z Larą wygrał ale masz oczywiście prawo do własnego zdania.
Ostatnia walki Lara - Martirosyan byla tak bezczelna forma wyludzenia pieniedzy od stacji telewizyjnej jak I ludzi placacych za bilety. Dzieki, ze przynajmniej w czasie tej samej gali walczyli blizniacy Charlo, wiec nie byl to czas kompletnie stracony.
Wracajac do potencjalnej walki Lara-GGG, to z pewnoscia bylaby to konfrontacja dwoch calkowicie innych stylow I piesciarzy, ktorzy glosno krzycza iz sa pomijani, co jest oczywiscie prawda. Jednak w przypadku Golovkin, jest on pomijany ze wzgledu na fakt, iz jest bardzo niebezpiecznym piesciarzem a w przypadku Lara, to niestety fakt, ze walka z nim zaden piesciarz nie jest sobie przysporzyc nawet jednego dodatkowego fana.
...ja w tej walce widzialem jak Lara obija Canelo jak uczniaka..."
Najwyrazniej ogladales calkowicie inna walke jak wszyscy inni. Rozumiem, ze jest dosc duza grupa fanow boksu, ktorzy moga postrzegac tamten pojedynek jako bardzo wyrownany, ale naprawde tylko kilku ludzi slepych, moze dostrzegac jakakolwiek dominacje Kubanczyka. Canelo tamten pojedynek wygral I udowodnil, ze nawet w walce z kims tak bardzo unikajacym boksu w ringu, jakim niewatpliwie jest Lara, potrafil przez 12 rund konsekwentnie realizowac zalozenia taktyczne I swoja agresywnoscia zmusic maratonczyka z Kuby do jeszcze szybszego biegania po linach. To co prezentuje Lara w ringu nie jest boksem zawodowym a zwyklym oszustwem I zniewazaniem fanow boksu. Walka z Vanes Martirosyan zreszta to dobitnie potwierdzila.
Lara - najbardziej unikany zawodnik... przez kibiców. "
LMFAO... dokladnie kolego, dokladnie. Nie bylem na walce w Las Vegas, ale jeden z moich znajomych, ktry mieszka w LV I uczeszcza niemalze na wszystkie wazniejsze gale bokserskie w tym miescia, byl w hali w ostatnia sobote I powiedzial tylko tak: po dwoch rundach walki finalowej, jedna trzecia sali juz wyszla nie chcac tej zenady ogladac ani sekundy dluzej.
Dodam, ze fani boksu w Las Vegas to nie byle jakie "janusze" gdyz maja zby wiele okazji by porownywac najlepszych w ringu I z takimi ocenami z pewnoscia warto sie zapoznac.
pozdrowionka https://twitter.com/BenSotoKarass/status/731140850068148224
https://twitter.com/BenSotoKarass/status/729121083719229440
"Lara - najbardziej unikany zawodnik... przez kibiców."
dokładnie... jeżeli już się wypowiadam, to przy okazji chcę podzielić się swoimi spostrzeżeniami, i dodałbym "wielkiego mistrza bez podziału na kategorie" jak go w USA mianowali... - "negatywa" TMT.
Lara to liga pierwsza
Lara to liga pierwsza..."
Pierwsza liga gdzie I w czym??? Pytam powaznie, gdyz nie napisales tego w kontekscie boksu zawodowego!
Mayweather- 100% defensywa i unikanie walki, antyboks i sweet science- TBE!
Każdy inny boksujący defensywie i "bezpiecznie", w oparciu o antyboks- cieniarze, amatorzy i oszuści! Jak nie dają się trafiać i punktują jabem to przecież się nie liczy. Bo to nie jest boks zawodowy. Nic nie szkodzi. Cop wyjaśni co to boks zawodowy.
Fuck logic!
samqualis
Ty chyba na głowę upadłości zaraz obok copa...
...dodałbym "wielkiego mistrza bez podziału na kategorie" jak go w USA mianowali... - "negatywa" TMT."
Floyd uzyskal takie miano juz dawno temu I bylo ono calkowicie zgodne w opinii nie tylko krytykow bokserskich ale przede wszystkich PRAWDZIWYCH FANOW BOKSU ZAWODOWEGO. Jezeli uwazasz TBE za nudziarza, to proponuje obekrzenie jego kilku walk z wielkimi nazwiskami boksu w ostatnich 15 latach: Gatti, Judah, Hatton, Mosley, De La Hoya, Cotto, Alvarez czy paru jeszcze wczesniejszych jak Corrales, Hernandez, Castillo czy nawet Augustus. Jezel po ich obejrzeniu wciaz bedziesz mial taka opinie, to juz ci nie pomoge...lol...
Jest dwoch (pomijam juz Wladimira Klitschko w tym momencie...lol...) piesciarzy we wsolczesnym BOKSIE ZAWODOWYM, ktorych walk nie jestem w stanie strawic dwukrotnie. Sa nimi Erislandy Lara I Guillermo Rigondeaux. Nie dlatego, ze sa uciekinierami z komunistycznego padolu zwanego Kuba, ale dlatego iz prezentuja w ringu styl zwany "schniecie farby na scianie", czyli nudny do tego stopnia, ze jakiekolwiek ponowne proby obejrzenia ich walk sa wrecz fizycznie niemozliwe bez zapadniecia w sen zimowy. Obaj piesciarze sa znakomitymi technikami I niewatpliwie uzdolnionymi atletami, ale w ringu wciaz sa amatorami, ktorzy nie rozumieja dlaczego sa tak niepopularni I ignorowani przez fanow boksu zawodowego. Pomiedzy boksem olimpijskim a zawodowym istnieje olbrzymia roznica w oczekiwaniach ludzi placacych za ogladanie potyczek ringowych a niestety wyspiarze wciaz tego nie sa w stanie zrozumiec."
COP, to jak to w koncu jest? Taki wytrawny znawca i koneser boksu jak ty oglądając walki jednego genialnego boksera a drugiego bardzo bardzo dobrego zapada w "sen zimowy"? Nie rozumiem.
Ja zdaję sobie sprawę, że nie są tak efektowni dla przeciętengo oglądacza boksu jak np. Pacman ale to nei oznacza, że z nimi jest coś nei tak, tylko, że takei są czasy, że lepiej się sprzedaje niekoniecznie to co ma najlepszą jakość tylko to co ma dobry marketing.
Poza tym, bokser to nie klown, nie jest od tego żeby zabawiać towarzystwo. To jest niebezpieczny sport, więc ci goście będą geniuszami defensywy na tym opierają swój boks. Podobnie jak FMJ. Tylko, że on potrafi wietnie się promować poza ringiem co Janusze boksu uwielbiają.
I uważasz że walka 1 i czlowieka z pierwszej 10 kategorii to oszustwo? to co powiesz na ostatnia walkę Haye lub Pompowany na bokserach 3 kategorii rekordzie Wildera?
A co do Canelo-Lara to każdy widział co widzial, spierac się nie ma sensu.
Filozofia boksu z copem:
Mayweather- 100% defensywa i unikanie walki, antyboks i sweet science- TBE! "
No widzisz dziecko drogie, mozesz sie ze mna nie zgadzac, ale jak wyjasnisz fakt, iz to Floyd byl krolem nie tylko P4P ale co jeszcze wazniejsze w tej branzy, krolem PPV przez tyle dlugich lat a twoi ulubieni komunisci z Kuby Lara I Rigondeaux moga o czyms takim tylko pomarzyc. Chcesz powiedziec, ze setki tysiecy prawdziwych fanow boksu placacych za swoja milosc do boksu sie mylilo przez lata a taki wojtyla85 z Polski ma racje...lol... Wez ty sie chlopaku walnij z duzego rozpedu glowa w betonowy mur. Moze wowczas zaczniesz myslec, aczkolwiek watpie...lol...
COP, to jak to w koncu jest? Taki wytrawny znawca i koneser boksu jak ty oglądając walki jednego genialnego boksera a drugiego bardzo bardzo dobrego zapada w "sen zimowy"? Nie rozumiem. "
Nie rozumiem o co pytasz, ale jak sugerujesz porownywanie TBE do dwoch wspomnianych Kubanczykow, podpowiedz znajdziesz w moim powyzszym komentarzu.
A co do Canelo-Lara to każdy widział co widzial, spierac się nie ma sensu. "
Ja bym na twoj wczesniejszy komentarz nie zareagowal, gdybys napisal, ze twoim subiektywnym zdaniem walka byla wyrownana I minimalnie zwyciezyl Lara. To jestem ewentualnie w stanie zrozumiec, kladac blad na karb braku umiejetnosci punktowania walk bokserskich. Ty jednak napisales o jakies rzekomej szkole boksu, ktora Kubanczyk zaodwerowal w ringu dla Canelo??? To juz nie blad a slepota IMHO jak I opinii wiekszosci ludzi ogladajacych I oceniajacych boks od wielu, wielu dlugich lat.
Nic personalnego, zwykla obserwacja.
Chcesz powiedziec, ze setki tysiecy prawdziwych fanow boksu placacych za swoja milosc do boksu sie mylilo przez lata"
W takim razie gówna też jesz? przeciez miliardy much się nie mylą.
Cop, rozumiem co chcesz powiedzieć. Że nie wystraczy byc genialnym bokserem, żeby być kompletnym. Trzeba być jeszcze popularnym. Ja to rozumiem ale się nie zgadzam. I nie masz prawa mowić mi że się nie znam, możesz co najwyżej sie ze mną nie zgadzać.
"miroz Data: 24-05-2016 22:50:56
COP, to jak to w koncu jest? Taki wytrawny znawca i koneser boksu jak ty oglądając walki jednego genialnego boksera a drugiego bardzo bardzo dobrego zapada w "sen zimowy"? Nie rozumiem. "
Nie rozumiem o co pytasz, ale jak sugerujesz porownywanie TBE do dwoch wspomnianych Kubanczykow, podpowiedz znajdziesz w moim powyzszym komentarzu."
nie, nie sugerowałem porównania do TBE. Napisalem, że obaj są doskonali ( co sam napisałeś) ale jednak ich nie trawisz. O to pytałem bo dla mnie to zagadka jak to mozliwe.
W takim razie gówna też jesz? przeciez miliardy much się nie mylą."
Porownywania tego typu sa nie tylko bezsensowne ale I obrazaja w prymitywny sposob tysiace PRAWDZIWYCH FANOW BOKSU, ktorzy placa pieniadze za ogladanie swojego ukochanego boksu. Nie mowie teraz o tych streamikowych zlodziejach czy youtubkowych podgladaczach a o fanach boksu zawodwego.
...w juesej nawet gówno zjadacie że smakiem jeśli jest odpowiednio zapakowane i wypromowane..."
Chcialbys jesc I pic to co ja I w takich miejscach jak ja...lol... Twoj powyzszy tekst swiadczy tylko o glupocie I zwyklej prowincjonalnej zawisci malego czlowieczka.
"miroz Data: 24-05-2016 22:50:56
A co do Canelo-Lara to każdy widział co widzial, spierac się nie ma sensu. "
Ja bym na twoj wczesniejszy komentarz nie zareagowal, gdybys napisal, ze twoim subiektywnym zdaniem walka byla wyrownana I minimalnie zwyciezyl Lara. To jestem ewentualnie w stanie zrozumiec, kladac blad na karb braku umiejetnosci punktowania walk bokserskich. Ty jednak napisales o jakies rzekomej szkole boksu, ktora Kubanczyk zaodwerowal w ringu dla Canelo??? To juz nie blad a slepota IMHO jak I opinii wiekszosci ludzi ogladajacych I oceniajacych boks od wielu, wielu dlugich lat.
Nic personalnego, zwykla obserwacja."
A my to namy się osobiście, że możesz "kladac blad na karb braku umiejetnosci punktowania walk bokserskich." Czy po prostu każdego kto ma inne zdanie musisz najpierw ustawić jako kogoś kompletnie nie znającego się na boksie, żeby opinia tego człowieka od razu była mneij wartościowa a wtedy Twoja opinia jawi się jako jedyna prawdziwa?
Kurwa jakie to już nudne się robi, tak raz na jakiś czas od lat..."
ja już któryś raz ale zaraz kończę bo idę spać:)
nie, nie sugerowałem porównania do TBE. Napisalem, że obaj są doskonali ( co sam napisałeś) ale jednak ich nie trawisz. O to pytałem bo dla mnie to zagadka jak to mozliwe. "
Napisalem, ze doceniam ich zdolnosci techniczne I talent, ale wyraznie podkreslam, ze nie sa zawodowcami a wciaz tylko amatorami I w takim stylu walcza w ringu. Gdybym ocenial parorundowe walki olimpijskie, wowczas pisalbym o wspomnianych Kubanczykach z innej perspektywy, oceniajac ich profesjonalizm, musze niestety ponownie podtrzymac swoja wczesniejsza opinie, ktora na dodatek poparta jest faktami w postaci statystyk ogladalnosci, wielkosci bazy fanow, iloscia zarabianych pieniedzy a przede wszystkim powszechna opinia fanow boksu...tych PRAWDZIWYCH oczywiscie.
A my to namy się osobiście, że możesz "kladac blad na karb braku umiejetnosci punktowania walk bokserskich." Czy po prostu każdego kto ma inne zdanie musisz najpierw ustawić jako kogoś kompletnie nie znającego się na boksie, żeby opinia tego człowieka od razu była mneij wartościowa a wtedy Twoja opinia jawi się jako jedyna prawdziwa? "
To nie jest tylko moja opinia a wiekszosci ludzi zajmujacych sie boksem zawodowo. Czasami bledy robi kazdy, ale upieranie sie przy nich nie jest juz bledem a cecha osoby nie umiejacej przyjac argumentow z nalezyta odwaga.
sz. O to pytałem bo dla mnie to zagadka jak to mozliwe. "
Napisalem, ze doceniam ich zdolnosci techniczne I talent, ale wyraznie podkreslam, ze nie sa zawodowcami a wciaz tylko amatorami I w takim stylu walcza w ringu."
a co powinni robić, żebyś uznal ich za zawodowców?
Król ppv? To ma być dowód na co?"
No, to juz powinienes wiedziec...lol... Osiagniecie stausu krola PPV jest jednym z wyznacznikow klasy piesciarza, umiejetnosci odpowiedniego promowania swoich zdolnosci, charyzmy I pokazania szacunku dla fanow boksu. Ludzie ciezko pracujacy na swoje pieniadze I wydajacy je na cos, co kochaja nie moga byc porownywani z szarymi masami kradnacych nielegalne streamiki lub poidgladajacymi youtubkowe kanalki z fragmentami walk. Takie porownanie to obraza dla prawdziwego fana boksu.
"wojtyla85 Data: 24-05-2016 23:04:49
...w juesej nawet gówno zjadacie że smakiem jeśli jest odpowiednio zapakowane i wypromowane..."
Chcialbys jesc I pic to co ja I w takich miejscach jak ja...lol... Twoj powyzszy tekst swiadczy tylko o glupocie I zwyklej prowincjonalnej zawisci malego czlowieczka.
https://youtu.be/iLD0q1P6NDs
"miroz Data: 24-05-2016 22:59:42
W takim razie gówna też jesz? przeciez miliardy much się nie mylą."
Porownywania tego typu sa nie tylko bezsensowne ale I obrazaja w prymitywny sposob tysiace PRAWDZIWYCH FANOW BOKSU, ktorzy placa pieniadze za ogladanie swojego ukochanego boksu. Nie mowie teraz o tych streamikowych zlodziejach czy youtubkowych podgladaczach a o fanach boksu zawodwego."
myślę, że byłbys w znacznej mniejszości która by sie o to obraziła. Większość by się nie obraziła bo ma swoje zdanie które przemyślal i ma podparte argumentami w przeciwieństwie do tych co mogliby się obrazić którzy nie maja swoje zdanai a tylko powtarzają to co "większość" uważa za słuszne.
a co powinni robić, żebyś uznal ich za zawodowców? "
To nie jest tylko moja opinia, wiec nie jest to nawet kwestia tego czy ja ich uznaje za zawodowcow czy tez nie. Mowie ogolnie o odbiorze tych dwoch piesciarzy przez rzesze fanow boksu. Ring w BOKSIE ZAWODOWYM jest innym miejscem niz w boksie olimpijskim, aczkolwiek dla "niedzielnego janusza" wyglada podobnie...lol... W profesjonalnym boksie od piesciarzy wymaga sie walki w ringu, zostawiania "potu I krwi" I kreowania interesujacego widowiska, spektaklu opartego na sporcie, pokazania publice, ze sie ja respekuje. Zaden lub naprawde niewielu placacych kibicow nie chce ogladac takich jak Lara czy Rigondeaux.
myślę, że byłbys w znacznej mniejszości która by sie o to obraziła. Większość by się nie obraziła bo ma swoje zdanie które przemyślal i ma podparte argumentami w przeciwieństwie do tych co mogliby się obrazić którzy nie maja swoje zdanai a tylko powtarzają to co "większość" uważa za słuszne. "
Nie bardzo rozumiem co miales na mysli. Ja prawie zawsze przedstawiam wlasne opinie, a argumentuje je miedzy innymi podajac inne formy majace podobne znaczenie w kontekscie omawianych wydarzen. Jak mowie, ze dwa + dwa jest cztery, to nie odkrywam czegos nowego, ale nie bede przeciez zmienial faktu, by przypodobac sie forumowej masie. czy ma to sens dla ciebie, czy tez moze jestem w bledzie?
cop-najbardziej unikany użytkownik bokser.org :D"
O czym swiadczy kazdy temat, w ktorym chce mi sie napisac pare komentarzy...lol...
W profesjonalnym boksie od piesciarzy wymaga sie walki w ringu, zostawiania "potu I krwi" I kreowania interesujacego widowiska, spektaklu opartego na sporcie, pokazania publice, ze sie ja respekuje."
możesz mi pokazać, w którym miejscy mogę znaleźć taką wykladnię boksu zawodowego? może Jakiś regulamin którejś z organizacji?
Tylko nie pisz, że większośc prawdziwych kibiców tak uważa.
"Floyd uzyskal takie miano juz dawno temu I bylo ono calkowicie zgodne w opinii nie tylko krytykow bokserskich ale przede wszystkich PRAWDZIWYCH FANOW BOKSU ZAWODOWEGO. Jezeli uwazasz TBE za nudziarza, to proponuje obekrzenie jego kilku walk z wielkimi nazwiskami boksu w ostatnich 15 latach: Gatti, Judah, Hatton, Mosley, De La Hoya, Cotto, Alvarez czy paru jeszcze wczesniejszych jak Corrales, Hernandez, Castillo czy nawet Augustus. Jezel po ich obejrzeniu wciaz bedziesz mial taka opinie, to juz ci nie pomoge...lol..."
Abstrahując od tego że przedstawiasz się jako osoba pełnoletnia ba... pisząc ile masz lat i co robisz i jakie pieniądze nie zarabiasz w USA, a jednocześnie wyśmiewając użytkowników tego forum: "co ja nie mam.... i na co mnie nie stać... co inni nie mają..." Jak to mam ocenić? Ile Ty masz lat? 14-letni szczyl???! Ty jesteś po 40-stece?
Patrząc na te dziecinne wypowiedzi i prymitywne aroganckie argumenty rodem szczyla z trądzikiem na twarzy, to nawet jakbym miał uwierzyć w te bajkowe zapewniania to raczej racjonalnie kojarzy mi się z 40-stką... ale procentową w każdy wieczór i także mam obiekcje czy to jest czysta czy jakiś jabol prowincjonalny...z miejscowości polskiej -Paryż... I w dodatku taki "mateosz" przed monitorem piszący takie mądrości...
Odnośnie negatywa... to był taki polski serial "kariera Nikodema Dyzmy" wiesz dlaczego go wywindowali????
Mam tu na myśli negatywa i serialowego Dyzme? A sporo ich łączy...
Tylko nie pisz, że większośc prawdziwych kibiców tak uważa."
Dokladnie tak napisze. Boks zawodowy jest biznesem I musi na siebie zarabiac. Rzad USA czy zadnego innego cywilizowanego kraju nie dotuje I nie wspomaga finansowo dzialanosci promocyjnej czy marketingowej zadnego promotora, wiec product sprzedawany musi sie bronic sam. My jako kibice placac pieniadze za dany towar wyrazamy w ten sposob to co wyraza w identyczny sposob czlowiek kupujacy samochod czy idacy na kolacje do restauracji. Placimy za to co chcemy a to co nas nie interesuje, jest pomijane. To bardzo prosta zasada biznesowa. Nie wiem jak juz prosciej moglbym to wyjasnic?
Autor komentarza: MarsData: 24-05-2016 23:35:09
Autor komentarza: copData: 24-05-2016 22:48:56
"Floyd uzyskal takie miano juz dawno temu I bylo ono calkowicie zgodne w opinii nie tylko krytykow bokserskich ale przede wszystkich PRAWDZIWYCH FANOW BOKSU ZAWODOWEGO. Jezeli uwazasz TBE za nudziarza, to proponuje obekrzenie jego kilku walk z wielkimi nazwiskami boksu w ostatnich 15 latach: Gatti, Judah, Hatton, Mosley, De La Hoya, Cotto, Alvarez czy paru jeszcze wczesniejszych jak Corrales, Hernandez, Castillo czy nawet Augustus. Jezel po ich obejrzeniu wciaz bedziesz mial taka opinie, to juz ci nie pomoge...lol..."
Abstrahując od tego że przedstawiasz się jako osoba pełnoletnia ba... pisząc ile masz lat i co robisz i jakie pieniądze nie zarabiasz w USA, a jednocześnie wyśmiewając użytkowników tego forum: "co ja nie mam.... i na co mnie nie stać... co inni nie mają..." Jak to mam ocenić? Ile Ty masz lat? 14-letni szczyl???! Ty jesteś po 40-stece?
Patrząc na te dziecinne wypowiedzi i prymitywne aroganckie argumenty rodem szczyla z trądzikiem na twarzy, to nawet jakbym miał uwierzyć w te bajkowe zapewniania to raczej racjonalnie kojarzy mi się z 40-stką... ale procentową w każdy wieczór i także mam obiekcje czy to jest czysta czy jakiś jabol prowincjonalny...z miejscowości polskiej -Paryż... I w dodatku taki "mateosz" przed monitorem piszący takie mądrości...
Odnośnie negatywa... to był taki polski serial "kariera Nikodema Dyzmy" wiesz dlaczego go wywindowali????
Mam tu na myśli negatywa i serialowego Dyzme? A sporo ich łączy...
Dokładnie tak jak napisałeś ten sam schemat od paru lat i obraża nas non stop a jak będe miał czas postaram się zobrazować jego prawdziwe,narcystyczne podejście to co on tu wyprawia.
Abstrahując od tego że przedstawiasz się jako osoba pełnoletnia ba... pisząc ile masz lat i co robisz i jakie pieniądze nie zarabiasz w USA, a jednocześnie wyśmiewając użytkowników tego forum: "co ja nie mam.... i na co mnie nie stać... co inni nie mają..." Jak to mam ocenić? Ile Ty masz lat? 14-letni szczyl???! Ty jesteś po 40-stece?
Patrząc na te dziecinne wypowiedzi i prymitywne aroganckie argumenty rodem szczyla z trądzikiem na twarzy, to nawet jakbym miał uwierzyć w te bajkowe zapewniania to raczej racjonalnie kojarzy mi się z 40-stką... ale procentową w każdy wieczór i także mam obiekcje czy to jest czysta czy jakiś jabol prowincjonalny...z miejscowości polskiej -Paryż... I w dodatku taki "mateosz" przed monitorem piszący takie mądrości... "
Dla ciebie moge byc "Frankiem z pobliskiej wsi"... I do not care at all...lol...
Moje podejscie do boksu zawodowego I sposob argumentowania jest uwarunkowany kondycjami na tym forum. Reaguje na poziom wiedzy uzytkownikow o boksie, ich doswiadcxenia zwiazane z czynna partycypacja w tej branzy, intelektualne uwarunkowani stron w polemikach jak I rowniez zachwiana symbioze spoleczna tego forum. To wlasciwie w skrocie moje d]podejscie do dywagacji w tematach, ktore uwazam za na tyle atrakcyjne, by sie w nich wypowiadac. czy moje alternatywne do wiekszosci poglady cie sie podobaja, czy skorzystasz z wiedzy I doswiadczen czy tez nie, zalezy juz od ciebie.
Do niczego nikogo tutaj nie zmuszam. Zwyczajnie daje wybor.
Odnośnie negatywa... to był taki polski serial "kariera Nikodema Dyzmy" wiesz dlaczego go wywindowali????
Mam tu na myśli negatywa i serialowego Dyzme? A sporo ich łączy... "
Przyznaje sie szczerez, nie mam pojecia o czym piszesz teraz a googlowac mi sie nie chce. Czy to ma jakis zwiazek z historia polskiego boksu???
Dokładnie tak jak napisałeś ten sam schemat od paru lat i obraża nas non stop a jak będe miał czas postaram się zobrazować jego prawdziwe,narcystyczne podejście to co on tu wyprawia."
Nikt inteligentny na tym forum nigdy nie poczul sie obrazany przeze mnie, gdyz nigdy tego nie preferowalem jako formy polemiki. Obrazonymi sa tylko ludzie o niskim poczuciu wlasnej wartosci I znikomej inteligencji. Takie sa fakty sympatyczny faraonku...lol...
W dupie tu wszyscy mają gdzie byłeś co robiłeś itd
Zapamiętaj że tu odwiedzają ludzie co chcą poczytać o boksie nie o zasranym biznesie i weż pod uwage że wielu tu ma rodziny i status majętny czy to dobry zy gorszy ale ty piszesz tak jakbyś był Faraonem co zresztą taki nik posiadam.
Znam wielu co naprawde umią się wysłowić i maja gadane ale okazuje się że to zwykli ludzie pracujący gdziekolwiek i ty w ten obraz znakomicie pasujesz.
Nie mam powodu tobie w cokolwiek wierzyć a jestem człowiekiem spełnionym i realizuje swoje zycie dodatkowo ciekawie.
W dupie tu wszyscy mają gdzie byłeś co robiłeś itd"
Ja sie nie chwale swoimi wakacjami na Aruba, Cayman Islands czy Costa Brava, ktore juz zdazylem w tym roku zaliczyc a opowiadam glownie o sytuacjach zwiazanych z boksem, bokserskimi galami I wrazeniami wyniesionymi z nich. Jezeli kogos to nie interesuje, niech nie czyta. jest tutaj jednak grupa ludzi interesujacych sie boksem I z przyjemnoscia czytajaca takie relacje.
a wakacje mam gratis w egipcie i mi za to płacą jak doskonale wiesz ale co ty możesz wiedzieć o przygodzie?
Relacje mam w tv
a wakacje mam gratis w egipcie i mi za to płacą "
Rob co chcesz I odpoczywaj gdzie chcesz, aczkolwiek jak pracujesz to nie jestes na wakacjach tylko w pracy... Jezel masz cokolwiek do napisania o boksie to pisz, ale powiem szczerze jakos tego nie zauwazylem....lol
On nic nie rozumie jak zawsze.
Szkoda czasu na zawracanie sobie nim dupy. Jak to zawsze pisałeś Faraon jest Copek i jest syf ;D
Ten Testoviron to mnie rozwala xD
Jak mi powiesz,że ten Testocośtam nie odzwierciedla tego zakompleksionego copa to i tak nie uwierze :)
Moje podejscie do boksu zawodowego I sposob argumentowania jest uwarunkowany kondycjami na tym forum. Reaguje na poziom wiedzy uzytkownikow o boksie, ich doswiadcxenia zwiazane z czynna partycypacja w tej branzy, intelektualne uwarunkowani stron w polemikach jak I rowniez zachwiana symbioze spoleczna tego forum. To wlasciwie w skrocie moje d]podejscie do dywagacji w tematach, ktore uwazam za na tyle atrakcyjne, by sie w nich wypowiadac. czy moje alternatywne do wiekszosci poglady cie sie podobaja, czy skorzystasz z wiedzy I doswiadczen czy tez nie, zalezy juz od ciebie.
Do niczego nikogo tutaj nie zmuszam. Zwyczajnie daje wybor."
Symbioza? partycypacja? Dodałbym jeszcze że abstrakcja! dodatkowo molekularna...
"Przyznaje sie szczerez, nie mam pojecia o czym piszesz teraz a googlowac mi sie nie chce. Czy to ma jakis zwiazek z historia polskiego boksu???"
Umiesz czytać ze zrozumieniem? Mi także dużo rzeczy na co dzień się nie chce... Ręce opadają....
"Ja sie nie chwale swoimi wakacjami na Aruba, Cayman Islands czy Costa Brava, ktore juz zdazylem w tym roku zaliczyc"
On się nie chwali tylko wspomina,że już te wakacje zaliczył :)
Tak samo odzwierciedla jego działanie artykuł na wikipedii o trollowaniu. Szkoda czasu i energii.
Faron
Dzięks. Miło czytać takie rzeczy. A teraz życzę wszystkim dobrej nocy. Jestem padnięty więc czas się przespać.
Mądra rzecz która mi się nasuwa to że cop nigdy nie zrozumie mentalności polaków.
Goovkin nie chce z nim walczyc. Powod? Prosty - zna sie na boksie i wie ze jesli ktos mu da ciezka walke albo lanie to "nudziarze" jak Lara czy Ward A umowmy sie Lara dalby wiekszy dochod i szacunek niz paru jego ostatnich rywali (z wylaczeniem Lemieuxa)
A co do oceny walki Lara Canelo to uwazasz COP ze Ray Mancini Tedy Atlas Pauli Malinangi i wielu innych nie znaja sie na boksie zawodowym i jego punktowaniu tak?
Gienek by sie po nim przejechal jak walec!
Na calym swiecie mieszka duzo "nietypowych" Polakow, ludzi polskiego pochodzenia oraz osobnikow z polskimi "korzeniami".
Na przyklad ja uwazam siebie za "nietypowego" Polaka. Jezeli sie mieszka przez wiele lat w innym kraju, to z definicji nie mozna byc "typowym" Polakiem. Ale na pewno, nie bede ciagle udowadnial tzw. "typowym" Polakom, ze cos z nimi jest nie tak. Od tego jest @cop!
Jednej rzeczy, ktorej bardzo nie lubie na tym forum to fakt, ze @cop oraz sporo @Forumowicze, ciagle chca sobie nawzajem cos UDOWODNIC. Co tu jest do udowadniania!? BTW: @cop jest bardzo czesto prowokowany przez tzw. "typowych" Polakow. Czas z tym skonczyc!
ps
respecto @miroz ,ukułes w sedno
Wprawdzie szans na zwycięstwo by raczej nie miał, ale walka na pewno mogłaby być ciekawa. Kubańczyk jest bardzo szybki, elastyczny, świetny w obronie.
Oczywiście prędzej czy później GGG by go dorwał i skończyłoby się nokautem, ale do tego czasu walka mogłaby być naprawdę fajna.
Być może też kasa kusi Larę, bo wbrew opiniom durniów forumowych Gołowkin zapewnia sporą gażę.
Dobre zestawienie, ale ciekawe w jakiej wadze miałoby się odbyć, bo Gienek raczej ze średniej się puki co nie ruszy, a już na pewno nie w dół. Jak Lara taki hardy to niech zrobi kilka kilo masy i niech walczą w średniej
*
*
Nie wiem czy Ci ktoś odpowiedział, bo przyszedł jeden i oczywiście zasrał.
Lara d dawna mówił, że może walczyć w limicie średniej.
Tu jest trochę taki pat, bo obóz Gołowkina powiedział kiedyś, że jak Lara się przeniesie do średniej, to rozważą go jako kandydata do walki z GGG.
Z drugiej strony Lara nie przejdzie do średniej, jak nie będzie miał gwarancji walki z Gołowkinem (czy innym kasowym rywalem).
Myślę, że Gołowkina na razie Lara nie interesuje, bo nie ma pasa, a ten jako priorytet ma unifikację wszystkich pasów. Ale jeśli nie będzie rywala, to kto wie...
W każdym bądź razie, jeśli maiłoby do walki dojść, to w limicie 160 (przynajmniej tak dawał do zrozumienia Erislandy)
"- Jeśli nie uda się nam doprowadzić do drugiej walki z Alvarezem, wówczas mogę się zmierzyć z Giennadijem Gołowkinem. Akurat limity interesują mnie najmniej. Najbardziej zależy mi na tym, aby spotykać się z najlepszymi zawodnikami świata - dodał Kubańczyk."
http://www.bokser.org/content/2015/11/23/105323/index.jsp
"Jestem gotowy walczyć z kimkolwiek, gdziekolwiek i w jakiejkolwiek kategorii - stwierdził."
http://www.bokser.org/content/2016/05/06/200808/index.jsp
Szanse Lara z GGG sa tylko teoretyczne oraz dosc iluzoryczne. To taki maly polsredni pykacz, ktory zupelnie nie ma ciosu. Co prawda jest znakomity technicznie, ale sama technika to duzo za malo na Gienka. Wcale nie wygladal na dominujacego boksera w ostatniej walce.
Gienek by sie po nim przejechal jak walec!
*
*
Lara nigdy w półśredniej nie występował.
Jeśli go oceniać po anatomii, to jest to taki dość solidny junior średni ze świetnymi warunkami, odpowiednimi nawet na wagę średnią.
Podobny do Martineza. Więc waga średnia nie powinna być jakąś większą przeszkodą.