WRACA FIRAT ARSLAN, POTEM NURI SEFERI
Firat Arslan (36-8-2, 22 KO) pomimo podeszłego wieku nadal należy do czołówki kategorii junior ciężkiej. Znany z ostrego pressingu Niemiec powróci 4 czerwca w Kassel i jeśli zrobi swoje, wkrótce znów powinien toczyć poważne walki.
Póki co nie wiadomo jeszcze, kto będzie rywalem byłego championa federacji WBA. Wiadomo natomiast, że po tej wygranej Arslan ma zostać skojarzony 17 września na ringu w Göppingen z dobijającym do czterdziestki Nuri Seferim (37-7, 21 KO).
Przypomnijmy, że to właśnie wygrana nad Seferim w eliminatorze do tronu WBO otworzyła drogę po tytuł Krzysztofowi Głowackiemu. "Albański Tyson" pauzował od stycznia zeszłego roku od czasu punktowej porażki z Polakiem i powrócił dopiero w miniony weekend, odprawiając przed czasem w szóstej rundzie Dusana Krstina.
Jeśli wszystko pójdzie po myśli promotorów, zwycięzca wrześniowej potyczki Arslan vs Seferi znów zacznie się liczyć w światowych zestawieniach.
Firat To ciągle dobre nazwisko, powinni go zestawić z Masternakiem..
chcesz zakonczyc kariere Masternaka?